Aktualności
18.07.2008

SSC Ultimate Aero EV Elektryczne monstrum

Ostatni bastion pełnokrwistych superaut wali się w gruzy. Świętości już nie będzie. Audi wkłada do R8 Diesla, Apollo kombinuje z napędem hybrydowym, wchodzą biopaliwa i coraz większa stanie się wkrótce grupa pojazdów sportowych o napędzie elektrycznym, do której zamierza dołączyć amerykańskie SSC. Dla przypomnienia - to właśnie ich supercar jest oficjalnie najszybszym, seryjnie produkowanym samochodem świata.

We wrześniu zeszłego roku model Ultimate Aero TT rozpędził się do imponujących prawie 414 km/h. Pojazd dysponował podwójnie doładowanym silnikiem V8 o mocy prawie 1200 KM i momencie blisko 1500 Nm. Czy ktoś wyobraża sobie w jego miejscu motor elektryczny? Z pewnością czynią to inżynierowie SSC. I to jeszcze jak!

SSC Ultimate Aero

Elektryczne Ultimate Aero EV ma być napędzane dwoma silnikami o mocy po około 500 KM każdy zasilanymi bateriami, które mają wytrzymać bez konieczności ładowania... sześć lat (energia byłaby odzyskiwana podczas jazdy)! Pierwszy, prototypowy egzemplarz ma ujrzeć światło dzienne już w lutym przyszłego roku. Pod koniec 2009 roku pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów. W tym czasie SSC planuje pobić pojazdem kolejny rekord prędkości.

Na tym nie koniec. Firma planuje również stworzenie sedana, który rozpędzałby się do 355 km/h!

SSC Ultimate Aero

Wszystko to brzmi dość niewiarygodnie i póki nie znajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistości lepiej skupić się na tym, co już jest pewne. Na przykład na tradycyjnym Ultimate Aero, który pojawił się ostatnio w programie Jay'a Leno.

Skomentuj na forumUdostępnij