Aktualności
04.09.2019

Porsche Taycan Dusza zelektryzowana

Dzisiaj po południu na trzech kontynentach jednocześnie zadebiutował pierwszy samochód sportowy Porsche o napędzie elektrycznym. W towarzystwie wodospadu Niagara na granicy USA i Kanady, na farmie słonecznej w Neuhardenberg pod Berlinem oraz farmie wiatrowej na wyspie Pingtan w Chinach pokazano światu model o nazwie Taycan.

Elektryczne Porsche, którego pojawienie się zapowiadał w 2015 roku koncept Mission E, to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli ostatnich lat. Czterodrzwiowa limuzyna o długości ponad 4,96 metra z bagażnikami z przodu i z tyłu - ten pierwszy na 81 litrów, drugi na 366 litrów - powstała na zupełnie nowej platformie, z której skorzystają również inne marki w ramach koncernu Volkswagena. Projekt nadwozia Taycana pozostaje wierny konceptowi Mission E, a bezpośrednimi, technologicznymi przodkami pierwszego, elektrycznego Porsche są hybrydy: drogowy, blisko 900-konny 918 Spyder oraz wyścigowy 919 Hybrid o mocy tysiąca koni mechanicznych, trzykrotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans.

Porsche Taycan

Taycan zadebiutował w dwóch topowych odmianach, które nazwano... Turbo oraz Turbo S. Porsche nie próbuje się specjalnie tłumaczyć ze swoich wyborów, za którymi stało przede wszystkim ujednolicenie nazewnictwa z pozostałymi modelami w gamie. Obie odmiany napędzane są dwoma elektrycznymi silnikami synchronicznymi z magnesami trwałymi, po jednym na każdą oś, które pracują w systemie pod napięciem 800 V (takie rozwiązanie pozwala m.in. na odchudzenie okablowania oraz podniesienie parametrów ładowania baterii). Silnik na tylnej osi współpracuje z dwustopniową skrzynią biegów, która przy niskich prędkościach zapewnia jak najlepsze przyspieszenia. Energia elektryczna przechowywana jest w bateriach o pojemności 93,4 kWh ulokowanych w podłodze.

Porsche Taycan

Układy napędowe w Turbo oraz Turbo S będą odróżniać się przede wszystkim parametrami silników przedniej osi. Taycan Turbo będzie dysponował mocą 625 koni mechanicznych (680 KM w trybie overboost) oraz momentem obrotowym 850 niutonometrów. Turbo S: maksymalnie 625 koni mechanicznych (761 KM w trybie oberboost) oraz 1050 niutonometrów! Mocniejsza odmiana, ważąca prawie 2,3 tony, ma rozpędzać się do setki w czasie 2,8 sekund, do 200 km/h w czasie 9,8 sekund i rozwijać prędkość maksymalną 260 km/h przy zasięgu do 412 kilometrów (według norm WLTP). Model Turbo z bardziej opływową karoserią i masą własną większą tylko o 10 kilogramów będzie w stanie przejechać do 450 kilometrów (osiągi: setka w 3,2 sekundy, 200 km/h w 10,6 sekundy). Taycan ma już na koncie rekord przejazdu 20,6-kilometrowego Nordschleife: siedem minut i 42 sekundy.

Porsche Taycan

Do wyboru będzie kilka trybów jazdy: Range, Normal, Sport oraz Sport Plus, a także tryb Individual, w którym poszczególne mechanizmy auta będzie można ustawić osobno według własnego upodobania. Baterie będzie można ładować ze stacji ładowania o mocy do 270 kW, domowych gniazdek, a także automatycznie w czasie jazdy dzięki odzyskiwaniu energii kinetycznej z hamowania (doświadczenia Porsche wykazały, że system ten będzie wykorzystywany aż w 90% przypadków, co oznacza, że zwykłe hamulce hydrauliczne nie będą miały w Taycanie wiele do robienia). Stacje ładowania o największej mocy mają pozwalać na doładowanie baterii na kolejne 100 kilometrów w czasie około pięciu minut i uzupełnienie ich w zakresie od 5% do 80% w czasie 22,5 minuty (w idealnych warunkach).

Porsche Taycan

Taycan wyposażony będzie między innymi w adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, elektromechaniczny system stabilizacji przechyłów, układ wektorowania momentu obrotowego, kontrolę szybkiego startu oraz nową, cyfrową deskę rozdzielczą. Na liście opcji znajdziemy między innymi ekologiczne wykończenie wnętrza materiałami pochodzącymi z recyklingu, bez śladu obić skórzanych. Taycana można już zamawiać. Ceny Turbo zaczynają się od 650 tysięcy złotych, a Turbo S od 790 tysięcy złotych. Słabsze wersje z napędem obu osi mają pojawić się jeszcze w tym roku, a w przyszłym roku do oferty ma dołączyć kombi Taycan Cross Turismo. Wersji z napędem tylko na tylną oś Porsche na razie nie obiecuje.

Skomentuj na forumUdostępnij