Plany Maserati na najbliższe lata, poza powtarzającymi się plotkami o kombi oraz SUV'ie, nie odbiegają od normy i zawierają przede wszystkim nowe coupe i roadstery. A czy wśród nowości włoskiej marki znajdziemy również samochód elektryczny?
Na taki właśnie pomysł wpadł urodzony w Pradze, 22-letni Ondrej Jirec, który studiuje aktualnie wzornictwo przemysłowe i sztuki piękne w Los Angeles. Wirtualna wizja Czecha to elektryczne, luksusowe, wielowarstwowe supercoupe Maserati Tramontane.
Projektowi Jireca przyświecała redukcja masy auta oraz ograniczenie liczebności paneli nadwozia, które w efekcie tworzą jednocześnie wnętrze. Pierwsza warstwa paneli to przezroczyste powierzchnie spełniające rolę zadaszenia, druga to kadłub kabiny pasażerskiej zawierający również deskę rozdzielczą oraz nos samochodu.
Trzecia warstwa paneli auta zawiera fotele oraz elementy tyłu z oświetleniem, a czwarta służy jako komora elektrycznego silnika ulokowanego z przodu.
Gdyby tylko Tramontane został zbudowany w rzeczywistości mierzyłby 4,25 metra długości i tylko 1,17 metra wysokości.
31.01.2010, źródło/zdjęcia: carbodydesign.com
Zobacz wcześniejsze wiadomości