Tegoroczny sezon Formuły 1 wkracza w decydującą fazę: zostało czternaście tygodni, dziesięć grand prix i trzy sprinty. Odliczanie do zakończenia rywalizacji zaczęło się po wakacyjnej przerwie od wczorajszego wyścigu w Holandii, piętnastego grand prix z dwudziestu czterech. W ubiegłym roku triumfował tu McLaren, który w tym roku właściwie nie ma konkurencji.
Na europejskie rynki wkracza oficjalnie zmodernizowany crossover Model Y od Tesli w wydaniu Performance, zaprojektowanym z myślą o maksymalnych osiągach, który będzie produkowany w berlińskiej fabryce. Model Y to najpopularniejsze auto działającej od ponad 20 lat, amerykańskiej marki, które w 2023 roku było również najlepiej sprzedającym się samochodem na świecie.
Oderwanie Forda od Nordschleife w ostatnim czasie nie jest możliwe i z każdym przejazdem aut amerykańskiej marki można liczyć na imponujący wynik. Rekordowymi przejazdami w ostatnim czasie popisał się już Mustang GTD oraz elektryczny SuperVan 4.2 i na tym wcale nie koniec. Pałeczkę przejął teraz F-150 Lightning SuperTruck, w którym drzemie jeszcze większy potencjał.
Do debiutu na polskim rynku szykuje się kolejna marka z chińskim rodowodem. To egzotycznie brzmiące Exlantix, marka premium należąca do koncernu Chery Automobile, która powstała niecałe dwa lata temu. Pierwsze kroki nad Wisłą w jej imieniu postawić ma elektryczna limuzyna ES, która będzie rozpędzała się do setki w niecałe cztery sekundy.
Po osiemnastu długich latach Nissan zakończył produkcję coupe GT-R generacji R35 i ostatnia sztuka opuściła już fabrykę w Tochigi. Maszyna, która stała się legendą za własnego życia, opuszcza rynek bez bezpośredniego następcy, ale japońska marka wszystkich od razu uspokaja: pracę nad zupełnie nową generacją trwają i musimy uzbroić się w cierpliwość.
Pierwsza chińska marka wkroczyła do ścisłej czołówki najszybszych, drogowych samochodów na świecie. Yangwang, należące do grupy BYD Auto, wybrało się na tor testowy w Papenburgu, na który sprowadziło swoje elektryczne coupe o mocy liczonej w tysiącach koni mechanicznych. Model U9 Track Edition rozpędził się tam do ponad 470 kilometrów na godzinę!
W trakcie prac nad McLarenem F1 powstało kilka mułów testowych na podwoziach Ultimy, które po zakończeniu służby wylądowały w zgniatarce i odeszły w niebyt. Przejęcie przez Lanzante skrzyń z częściami zamiennymi McLarena, zapasowy silnik V12 i szaleństwo pewnego kolekcjonera sprawiły, że jeden z takich właśnie prototypów wrócił niedawno do żywych!
Touring Superleggera, któremu w ostatnich latach powierzono między innymi budowę powstającej na specjalne zamówienia Alfy Romeo 33, wróciło do tematu Ferrari. Rok temu mediolańskie zakłady przedstawiły coupe Veloce12, które było restomodem 550 Maranello. W tym miesiącu zaprezentowano model w wersji bez dachu. Oto ściśle limitowane Veloce12 Barchetta.
Gordon Murray wypełnił swoją misję zbudowania jeszcze jednego super sportowego samochodu i jednocześnie duchowego następcy słynnego McLarena F1, ale zatrzymywać się nie zamierza. Najnowsze przedsięwzięcie w ramach jego coraz większego imperium to oddział GMSV dedykowany projektom specjalnym. Jednym z nich jest limitowany model Le Mans GTR.
Zapotrzebowanie na sportowe maszyny z najwyższej półki w unikatowych konfiguracjach nie maleje, a najbardziej wymagający klienci wymagają uruchomienia dodatkowych mocy przerobowych. Z takim właśnie wyzwaniem spotkało się amerykańskie Hennessey Special Vehicles, u którego w nowym oddziale projektów specjalnych powstał unikatowy Venom F5 Revolution LF.