Zespół Force India obecny jest w Formule 1 od sześciu lat, w ciągu których tylko raz udało mu się wspiąć na podium, na drugie miejsce w Grand Prix Belgii w 2009 roku po zdobyciu jedynego pole position. W ubiegłym roku zespół zajął szóste miejsce w tabeli konstruktorów. Dziś ujawnił swój nowy bolid.
Zmiany przepisów w tym roku są tak duże, że nikt nie próbuje nawet przewidzieć kto będzie najszybszy. W bolidach, całkowicie przeprojektowanych pod względami aerodynamiki i bezpieczeństwa, po ponad 25 latach przerwy ponownie pojawią się silniki z turbodoładowaniem, które zajmą miejsce atmosferycznych V8. Do historii przejdzie też system znany dotychczas KERS. Zamiast tego nowe silniki V6 będą współpracować z dwoma systemami odzyskiwania energii (kinetycznej ERS-K i cieplnej ERS-H).
Nowy bolid Force India, noszący oznaczenie VJM07, będzie wyposażony w układ napędowy Mercedes-Benza, z którym zespół współpracuje od 2009 roku. Zgodnie z obecnymi przepisami maszyna razem z kierowcą i płynami ma ważyć 691 kilogramów i wykorzystywać w trakcie jednego okrążenia maksymalnie 4 MJ energii, zgromadzonej wcześniej przez systemy jej odzyskiwania. Dodatkowy zastrzyk mocy do 163 KM będzie trwał do 33 sekund na okrążenie (zeszłoroczny KERS oferował do 80 KM przez 6,7 sekund).
W barwach Force India nie zobaczymy kierowców, którzy jeździli tu w minionym sezonie. Po roku rozstania i jeździe dla Saubera do ekipy wrócił Nico Hulkenberg, a ostatnie wolne miejsce zajął Sergio Perez, który tylko jeden rok utrzymał się w McLarenie. Bolid VJM07 w tym tygodniu przechodzi przez oficjalną, przedsezonową sesję testową na torze Jerez w Hiszpanii. Walka o punkty zacznie się w połowie marca od Grand Prix Australii.
28.01.2014, źródło/zdjęcia: forceindiaf1.com
Zobacz wcześniejsze wiadomości