Niemiecka marka Borgward, która po kilku dekadach została wskrzeszona kilka lat temu przy pomocy SUV'a na rynek chiński, sięgnęła do swojej bogatej historii samochodów sportowych. A dokładniej: do coupe Isabella z lat pięćdziesiątych. Jak mógłby wyglądać jego dzisiejszy spadkobierca? Na to pytanie odpowiada koncept o tym samym imieniu.
Dzisiejszy Borgward działa od 2008 roku, a wcześniej firma funkcjonowała - początkowo pod różnymi nazwami - od roku 1919 do bankructwa w roku 1961. Swój pierwszy samochód przygotowała w 1924 roku, a ostatnie auta, egzemplarze pożegnalnej serii Isabella, dostarczyła klientom na początku 1962 roku. Pierwszy samochód wskrzeszonego w tym stuleciu przedsiębiorstwa, zaprojektowany z myślą o produkcji seryjnej pokazano w 2015 roku na wystawie w Genewie. Podczas zakończonej w ten weekend wystawie we Frankfurcie zadebiutował koncept Isabella.
Wizja pięciometrowego coupe z dwiema parami rozsuwanych w przeciwne strony drzwi pokazuje to, czego można spodziewać się po Borgwardzie w najbliższej przyszłości. To nie tylko oryginalne linie nadwozia z przenikającymi się wzajemnie płaszczyznami z metalu, włókien węglowych czy szkła. To również napęd wyłącznie elektryczny, dającymi zasięg ponad 500 kilometrów, systemy łączności i komunikacji z całym światem oraz ogromne, cyfrowe: deska rozdzielcza i konsola środkowa, która skrywają kilka różnego rodzaju wyświetlaczy i elementów sterujących funkcjami auta, zarówno dla kierowcy jak i pasażera po jego prawej stronie.
Układ napędowy w Isabelli to instalacja podobna do pokazanego już wcześniej prototypu BXi7. Obejmuje od między innymi baterie przygotowane wspólne z LG Electronics, które zapewniają zasięg do 500 kilometrów i które będzie można załadować na stacjach szybkiego ładowania do 80% w czasie 30 minut. Na pokładzie zainstalowano silniki elektryczne przy obu osiach. Ich wspólna, maksymalna moc dochodzi do 300 koni mechanicznych. Maksymalny moment obrotowy: 450 niutonometrów. W przypadku koncepcyjnego coupe ma to wystarczać na rozwinięcie setki w czasie 4,5 sekund i osiągnięcie prędkości maksymalnej 250 kilometrów na godzinę.
Czy coś podobnego do konceptu Isabella wyjedzie na publiczne drogi? Na razie nic na to nie wskazuje, ale Borgward z całą pewnością nabiega coraz większego rozpędu. Firma ma dzisiaj w swojej ofercie dwa SUV'y: 4,49-metrowy model BX5 oraz 4,72-metrowy BX7, oba z czterocylindrowymi, turbodoładowanymi silnikami o pojemności niespełna dwóch litrów. Do tej pory pokazano również prototypy wspomnianego już elektrycznego BXi7 oraz BX6 TS o nadwoziu przypominającym coupe. Borgward z siedzibą w Stuttagrcie dysponuje między innymi fabryką w Bremie, a jego plany do roku 2020 zakładają dostarczenie co najmniej 800 tysięcy samochodów w skali roku.
26.09.2017, źródło/zdjęcia: borgward.com
Zobacz wcześniejsze wiadomości