Green GT - Le Mans elektrycznie

Prawie trzy lata temu w 24-godzinnym maratonie Le Mans zapanował nowy ład. Wyścig po raz pierwszy w historii wygrał samochód napędzany silnikiem Diesla, Audi R10 TDI. Dominacja Niemców trwa do dzisiaj, a wizjonerzy upatrują już w przyszłości Le Mans... samochody elektryczne!

Wizję takiego właśnie pojazdu przedstawiła szwajcarska ekipa Green Racing GT, a nadwozie samochodu na potrzeby promocji projektu zaprojektował Thomas Clavet studiujący we francuskim ISD (Institut Supérieur de Design - Międzynarodowa Szkoła Designu) w Valenciennes.

Projekt, który w takiej formie żyje póki co jedynie na ekranie komputera wskazuje na kierunek, w którym podąża szwajcarska firma. Według twórców w najlepszym przypadku dwa egzemplarze pojazdu mogłyby pojawić się w Le Mans już w 2011 roku, a dodatkowo powstałyby 22 sztuki auta przeznaczonego do ruchu drogowego!

Green GT miałby ważyć tylko 860 kilogramów i być napędzany dwoma silnikami elektrycznymi generującymi 350-400 KM mocy i 2000 Nm (!) momentu obrotowego. Auto rozpędzałoby się co najmniej do 275 km/h i rozwijało setkę w niespełna 4 sekundy.

Pierwszy prototyp auta, z pospolitym nadwoziem, został już zbudowany i przechodzi intensywne testy (powyżej). Samochód powinien zostać ukończony najszybciej za dwa lata.

18.05.2009, źródło/zdjęcia: carplatform.com, green-gt.com

Zobacz wcześniejsze wiadomości