Marussia Muska - Bogini wojny

Rosyjskie supersauta są jak gorące Niemki - już na samą myśl o nich można poczuć niezdrowy niepokój szukając nerwowo najkrótszej drogi ucieczki, a ich jedynym środowiskiem naturalnym bywają filmy dla dorosłych o niewybrednym guście i specyficznych upodobaniach. Igor Krasnov próbuje nas przekonać, iż może być inaczej, przynajmniej jeśli chodzi o samochody...

Najnowsze, wirtualne dzieło Rosjanina, supercoupe Marussia Muska, to połączenie linii utożsamianych z modelami takich marek, jak Lamborghini, Ferrari czy Pagani z ostrymi kształtami myśliwców pokroju MiG-31.

Szczególną uwagę zwraca tył pojazdu, gdzie wielkie, rozłożone po okręgu światła imitują swoimi kształtami dysze wylotowe silników odrzutowych. Z Lamborghini zapożyczono potężne wloty powietrza z przodu i nożycowe drzwi, a do pojazdów Ferrari czy Pagani nawiązują linie profilu i zamaszystego tyłu.

Projekt Krasnova nie ma teoretycznie większych szans na zaistnienie w rzeczywistości, ale wszystko jest jeszcze możliwe. Zwłaszcza, iż rzeczywiste supercoupe nowo powstałej marki Marussia, za którym stoi między innymi Nikolai Fomenko, piosenkarz, aktor, a od kilku miesięcy gospodarz rosyjskiej edycji programu telewizyjnego "Top Gear", ma wejść do produkcji seryjnej już w przyszłym roku. Dzieło Krasnova mogłoby stanowić jego naturalne rozwinięcie!

14.06.2009, źródło/zdjęcia: cardesign.ru, via motorauthority.com

Zobacz wcześniejsze wiadomości