Kapryśna pogoda po raz kolejny w tym sezonie zadecydowała o kolejności na starcie wyścigu Formuły 1. Do wczorajszego Grand Prix Brazylii, przedostatniego wyścigu w tym roku, z pole position startował Barichello (Brazylijczyk), podczas gdy wyprzedzający go o 14 punktów w generalce Button, partner z zespołu Brawna, zaczynał dopiero jako 14.
Deszcz pozbawił jednocześnie szans na tytuł świata Sebastiana Vettela (69 punktów), który potrzebowałby do tego co najmniej jedną wygraną i jedno drugie miejsce - Niemiec startował dopiero jako 16. Na torze pojawiła się również nowa twarz - w bolidzie Toyoty kontuzjowanego Glocka zastąpił Kamui Kobayashi (w kwalifikacjach 11 miejsce).
Start przebiegł po myśli zdobywcy pole position - Barichello wystrzelił do przodu, za nim Webber. Raikkonen przesówa się na 3 miejsce, ale uszkadza przedni spoiler. Po chwili z toru wylatują Trulli i Sutil, uszkodzony zostaje również samochód Alonso. Dla całej trójki to koniec imprezy. Na torze pojawia się samochód bezpieczeństwa. Na pierwszym zakręcie uszkodzeń doznają również oba McLareny. Raikkonen, Hamilton i Kovalainen zjeżdżają na naprawę do boxów. Kovalainen opuszcza stanowisko urywając wąż paliwowy, a tuż za nim wyjeżdża Ferrari. Strugi paliwa lądują na bolidzie Raikkonena i zapalają się! Na szczęście pożar trwa ułamek sekundy i nikt na tym nie cierpi.
Wktórce w boxach ląduje również Luzzi, a na szóstym okrążeniu Kubica wyprzedza Rosberga i ląduje na trzecim miejscu! Już na 50 okrążeń przed końcem (z 71) w boxach pojawia się Barichello. Na tor powraca przed Vettelem (9), który go jednak wkrótce wyprzedza. Tymczasem zatrzymuje się bolid Heidfelda. To koniec wyścigu dla Niemca. Button walczy o punktowane miejsce - jeśli Barichello zwycięży to zbliży się do niego na odległość zaledwie 4 punktów. Jeśli jednak Button zdobędzie jednocześnie co najmniej 6 punktów (3 miejsce) będzie mógł już cieszyć się tytułem świata. To jednak nie takie proste - debiutujący Kobayashi nie daje się wyprzedzić. Kubica po tankowaniu wraca na tor na obiecującym 8 miejscu.
Po 27 okrążeniach współpracy odmawia skrzynia biegów w bolidzie Rosberga, a na 41 kółek przed końcem na ścianie z opon ląduje Nakajima. Dla obu to koniec wyścigu, w stawce pozostaje już tylko 14 z 20 kierowców. Barichello spada tymczasem za Webbera i Kubicę! Do końca wyścigu jeszcze 35 okrążeń. Button siódmy, co daje mu dwa punkty i mistrzostwo świata (wystarczy, aby Barichello nie zdobył ponad 4 punktów więcej, niż on).
40 okrążeń za nami: Webber, Kubica, Barichello, Button szósty jedzie po tytuł mistrza świata. Do czołówki dołącza również Vettel, czas na drugą serię wizyt w boxach. Na 47 kółku u mechaników zjawia się Kubica, Barichello na 51, Webber na 53, Button 56. Jak ułoży się czołówka po przetasowaniu? Button ląduje szósty, a Barichello trzeci - jeśli tak zostanie Brytyjczyk będzie mistrzem świata.
63 okrążenie - jedna z opon w bolidzie Barichello zostaje przebita w skutek kontaktu z bolidem Hamiltona. To koniec marzeń o tytule mistrza świata Brazylijczyka, który zjeżdża do boxów na naprawę. Button ma już mistrzostwo w kieszeni, nie musi już nawet dojeżdżać do mety. Na tym wrażeń nie koniec - na 3 okrążenia przed końcem spada deszcz. 71 okrążenie - flagą w szachownicę koniec wyścigu obwieszcza Felipe Massa. Wygrywa Webber przed świetnie jadącym Kubicą, Button zostaje mistrzem świata.
Oto wyniki Grand Prix w Brazylii w strefie punktowanej oraz aktualne tabele klasyfikacji kierowców i kontruktorów (zespół Brawn GP zapewnił już sobie tytuł mistrzowski):
1. Mark Webber / RBR-RenaultTegoroczny sezon Formuły 1 zakończy Grand Prix Abu Dhabi, które będzie już tylko formalnością. Wyścig odbędzie się 1 listopada.
19.10.2009, źródło/zdjęcia: formula1.com
Zobacz wcześniejsze wiadomości