Trzydziestego czerwca minęło dokładnie sześćdziesiąt lat od uruchomienia produkcji Corvette. Model, który od tego czasu stał się ikoną amerykańskiej motoryzacji, sprzedał się już w ponad 1,5 milionach egzemplarzy. Z tej okazji przygotowano Corvette Stingray siódmej generacji w wydaniu Premiere Edition.
Premiere Edition, oznaczająca początek produkcji zupełnie nowej generacji Corvette, wyróżnia się między innymi błękitnym lakierem Laguna Blue Tintcoat, zamszową tapicerką w kolorze Brownstone, pasem na masce, tabliczkami znamionowymi we wnętrzu, dekielkami felg, firmowym zestawem bagażowym firmy Thule oraz drobniejszymi detalami jak wykończenie felg czy malowanie elementów karoserii.
Auto napędzane jest 6,2-litrowym V8 serii LT1 z opcjonalnym układem wydechowym, dzięki któremu produkuje 466 KM i 630 Nm, przekazywane na tylne koła poprzez 7-stopniową, ręczną skrzynię biegów. Coupe wyposażono też w elementy płatnego pakietu Z51: adaptacyjne zawieszenie, elektroniczną blokadę dyferencjału, suchą miskę olejową i poprawki aerodynamiczne.
Corvette Stingray Premiere Edition rozpędza się do 60 mil na godzinę w czasie 3,8 sekund, a na sprint na dystansie ćwierć mili traci tylko 12 sekund z prędkością 191,5 km/h na wylocie. Produkcja Stingray w tym wydaniu będzie limitowana do zaledwie 500 sztyk. Chevrolet nie podaje jeszcze cen. Za zwykłe Crovette zapłacimy 52 tysiące dolarów, za pakiet Z51 o 2,8 tysięcy więcej.
06.07.2013, źródło/zdjęcia: Chevrolet
Zobacz wcześniejsze wiadomości