BMW pod hasłem Efficient Dynamics ukrywa wszelkie starania poczynione dla zmniejszenia zużycia paliwa i emisji szkodliwych spalin w produkowanych przez siebie autach przy jednoczesnym nie odbieraniu im ani krzty z szeroko rozumianej dynamiki i przyjemności z jazdy. Ucieleśnieniem wszelkich zawartych pod tym hasłem idei w wymiarze najbliższej przyszłości jest koncepcyjny model Vision EfficientDynamics. Premiera: 63 Internationale Automobil-Ausstellung we Frankfurcie, 17-27 września roku 2009.
Koncept, w myśl zachowania świetnych osiągów i małego apetytu na paliwo, utrzymano w konwencji coupe mieszczącego 2+2 osoby, wyposażonego w hybrydowy układ napędowy, który ma dostarczać osiągi porównywalne z M3 i ekonomię na poziomie najmniejszych, produkowanych aktualnie modeli na rynku. I dostarcza!
BMW twierdzi, iż prace nad samochodem rozpoczęto od czystej kartki papieru i całość, od designu po elementy mechaniczne, powstała od podstaw specjalnie z myślą o tym aucie. Trudno jednak nie zauważyć, iż przód auta i światła wykonane z diod LED mają wiele wspólnego z popisowym M1 Hommage i... na tym właściwie koniec znajomych kształtów. Nadwozie Vision EfficientDynamics złożono w większości z wąskich i cienkich płatów z włókna węglowego, rozpościerających między sobą przestrzeń dla swobodnego przepływu powietrza. Dzięki doświadczeniu zdobytemu podczas startów w wyścigach Formuły 1 współczynnik oporu powietrza sięga tu zaledwie 0,22 (BMW 318i ma dla porównania 0,26, a coupe serii M3 aż 0,31). Wynik ten uzyskano między innymi dzięki specjalnie ukształtowanym felgom, całkowicie płaskiemu podwoziu, opływowym lusterkom i "zjedzonym" progom. Dystrybucję powietrza wokół i wewnątrz samochodu usprawnia system Active Air Flap Control, obecny między innymi pod postacią ruchomych płatów w grillu: dla lepszego chłodzenia płaty przyjmują pozycję równoległą do kierunku jazdy, a dla poprawienia aerodynamiki prostopadłą.
Układ napędowy konceptu to wypieszczony do granic aktualnych możliwości system ActiveHybrid, który we Frankfurcie w formie gotowej do produkcji seryjnej pojawi się w nowych modelach serii X6 oraz 7. W przypadku wizji ActiveHybrid sprowadza się do zupełnie nowego, 3-cylindrowego turbodiesla o pojemności półtora litra umieszczonego centralnie, współpracującego z dwoma silnikami elektrycznymi pracującymi przy każdej z osi.
Silnik wysokoprężny wyposażono w bezpośredni wtrysk paliwa najnowszej generacji oraz sprężarkę o zmiennej geometrii, pozwalającą wycisnąć 163 KM i 290 Nm (109 KM z jednego litra to nowy rekord w klasie). Jednostkę połączono z 6-stopniową przekładnią i podwójnym sprzęgłem, poprzez które napęd wędruje na tylną oś.
Między silnikiem spalinowym, a podwójnym sprzęgłem znalazło się miejsce dla pierwszego silnika elektrycznego. Kompaktowa jednostka produkuje w trybie ciągłym 25 kW mocy (34 KM), a jej możliwości sięgają 38 kW (52 KM). Maksymalny moment obrotowy to 290 Nm. Drugi, zsynchronizowany silnik elektryczny, współpracujący z dwufazową, jednobiegową skrzynią biegów o zredukowanym przełożeniu, znajdziemy z przodu. Jednostka produkuje stale 60 kW (82 KM) i dostarcza maksymalny moment obrotowy o wartości 220 Nm. Silnik jest również gotowy na znacznie więcej: przez 30 sekund możemy liczyć na 84 kW (114 KM), a przez 10 sekund motor może generować nawet 104 kW (141 KM).
Energia elektryczna pochodzi z 98 litowo polimerowych baterii, które mogą być częściowo ładowane na drodze odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania, umieszczonych w tunelu biegnącym przez środek podwozia i pochłaniających 85 kilogramów. Vision EfficientDynamics może pracować w trybie wyłącznie elektrycznym, jego zasięg sięga wówczas do 50 kilometrów (25-litrowy zbiornik paliwa pozwala na przejechanie na samym paliwie około 650 kilometrów). Tradycyjne ładowanie baterii polega na podłączeniu się do 220-voltowego gniazdka i odczekaniu 2,5 godzin. Jeśli dysponujemy 380-voltowym gniazdkiem czas ten może spać do 44 minut. Dodatkową moc zapewnia eksperymentalny, termo-elektryczny generator, który połączony z układem wydechowym redukuje minimalnie straty energii, osiągając do 200 W mocy.
Cały system w momencie największego wysilenia generuje chwilową moc 356 KM i moment obrotowy aż 800 Nm, który spada zawsze na wszystkie cztery koła. Średnie spalanie sięga zaledwie 3,76 litrów na 100 kilometrów, a emisja dwutlenku węgla tylko 99 gramów na kilometr (na sam poczet hybrydowego napędu naliczono obniżenie emisji aż o 50 g/km). Koncept ma rozpędzać się do setki w 4,8 sekundy i bez trudu osiągać elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 250 km/h (identycznie, jak M3, które spala średnio 12,4 litry na 100 km).
Podwozie i zawieszenie samochodu w myśl utrzymania jak najmniejszej masy wykonano w całości ze stopów aluminium. Przezroczysty dach oraz unoszone do góry drzwi wypełniło poliwęglanowe szkło, które w spotkaniu z nacierającymi promieniami słonecznymi automatycznie staje się ciemniejsze. Zabieg ten pozwolił również na znaczące obniżenie środka ciężkości. Masa całego samochodu nie przekracza 1,4 tony, ładowność sięga 445 kilogramów, a bagażnik może pomieścić skromne 150 litrów bagażu.
W środku Vision EfficientDynamics mieści cztery osoby, ale tylne fotele przeznaczono raczej dla osób niewielkich wzrostem, bądź dzieci. Siedziska dopasowujące się do kształtów ciała wykonano prawie w całości z kevlaru i połączono w centralnym tunelem biegnącym wzdłuż kabiny pasażerskiej. Dla kierowcy najważniejsze będą: trójwymiarowy wyświetlacz przezierny, głęboka kierownica oraz aluminiowy uchwyt dźwigni zmiany biegów. Samochód wyposażono w system Stop & Go, aktywną kontrolę trakcji, elektroniczne wspomaganie kierownicy i hamowania czy inteligenty system nawigacji, który przewidując drogę dostosowuje do niej pracę układu napędowego. Jest tego jeszcze więcej: system ConnectedDrive ma umożliwiać pobieranie danych z innych samochodów, budynków czy mostów i, na przykład, pozwalać na ominięcie korków. W końcu sam kierowca może aktywować tryb Eco Mode i cieszyć się jazdą skalkulowaną na maksymalne oszczędzanie.
Koncepcyjne BMW to wizja kierunku, w którym koncern zamierza pójść w niedalekiej przyszłości, a niektóre z zastosowanych tu rozwiązań zostały już wdrożone do modeli produkowanych seryjnie. Vision EfficientDynamics to również wskazówka w kwestii stylistyki przyszłych modeli marki, za którą po odejściu po blisko 17-latach Chrisa Bangle'a na początku 2009 roku odpowiedzialny jest Adrian van Hooydonk. Jakkolwiek dobrze pojazd ten by się nie prezentował będzie również kolejnym alarmem dla petrolheadów, zwiastunem końca pewnej ery, w której sportowy samochód mógł polegać tylko na wyjącym z wytężenia silniku benzynowym, okładającym beztrosko okoliczną przyrodę salwami decybeli i trujących związków z rur wydechowych.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 30.08.2009
