Gdy w 2005 roku koncern Daimlera wchłonął w całości zakłady AMG, trudniące się od końca lat sześćdziesiątych tuningiem maszyn marki Mercedes-Benz, stało się jasne, że modeli przygotowywanych w Affalterbach będzie przybywać w zastraszającym tempie. W dobrym i czasem złym znaczeniu: w kilku przypadkach wersje AMG pojawiły się tam, gdzie nie powinny. Oznaczało to też, że AMG spowszedniało - jakkolwiek by to nie brzmiało - do tego stopnia, że niezbędne były środki zaradcze. Na takowe nie trzeba było długo czekać.
Już w 2006 pojawiło się pierwsze AMG firmowane nowym oznaczeniem: Black Series. Pod tą tajemniczą frazą kryły się maszyny ekstremalne, czerpiące pełnymi garściami z samochodów wyścigowych i limitowane w produkcji. W ciągu sześciu lat przygotowano pięć takich bestii: 400-konną SLK 55, 507-konną CLK 63, 670-konną SL 63, 517-konną C 63 i w końcu skrzydlatą, 631-konną SLS. Model SLS zajął w historii AMG szczególne miejsce: był to pierwszy samochód przygotowany przez oddział samodzielnie, który nie miał w ofercie Mercedes-Benz odpowiednika - SLS występował tylko w wersji AMG. W roku 2014, jako pierwszy model pod nową marką Mercedes-AMG, zadebiutowała druga maszyna z takim samym rodowodem: sportowe coupe GT. Model GT rozmnożył się bardzo szybko o kolejne warianty, w tym roadstera oraz ekstremalne edycje GT R oraz GT R Pro. Pojęcie granic możliwości GT było oczywiście bardzo plastyczne: latem 2020 roku po latach przygotowań zadebiutował szósty model z serii Black Series, wyznaczający nowe granice GT Black Series.
Miejmy najważniejsze od razu za sobą: GT Black Series to najmocniejszy, drogowy samochód AMG w historii. Jego sercem jest podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności czterech litrów, który przeszedł poważną transformację. W sumie można mówić o zupełnie nowym silniku, który dla podkreślenia wagi zmian otrzymał oznaczenie M178 LS2: płaski wał korbowy (kolejność zapłonu w cylindrach: 1-8-2-7-4-5-3-6), sucha miska olejowa, przeprojektowane wałki rozrządu, układ wydechowy i kolektory, dwie dwuzwojowe turbosprężarki z powiększonym wirnikiem kompresora (wydajność do 1100 kilogramów dostarczonego powietrza na godzinę w porównaniu do 900 kilogramów w 585-konnym GT R), powiększone intercoolery i tak dalej. Plus czarna, a nie srebrna tabliczka z podpisem mechanika, który złożył cały silnik ręcznie.
Widlasta ósemka, która kryje się z za przednią osią, kręci się do 7,2 tysięcy obrotów na minutę i w zakresie 6700-6900 obrotów generuje aż 730 koni mechanicznych! Maksymalny moment obrotowy sięga 800 niutonometrów z szerokim zakresie od dwóch do sześciu tysięcy obrotów na minutę. To aż o 268 KM i 200 Nm więcej, niż w bazowym, starszym o sześć lat coupe AMG GT. Takie osiągi wymagały wzmocnienia i przeprogramowania 7-stopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów AMG SpeedShift DCT 7G, która położona jest przy tylnej osi (tak zwany układ transaxle). Poprawiono m.in. chłodzenie przekładni, nieznacznie zmieniono poszczególne przełożenia i wyostrzono funkcję szybkiego startu (Race Start). Skrzynię biegów z silnikiem łączy wał biegnący w tunelu z włókien węglowych, który waży tylko 13,9 kilograma i który jest o jakieś 40% lżejszy od aluminiowego odpowiednika z GT R. Z włókien węglowych wykonano również sam wał napędowy.
Napęd przenoszony jest wyłącznie na tylną oś. Nad zapanowaniem nad ogromną mocą pomaga nowy system ESP z możliwością całkowitego wyłączenia, elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego oraz rozbudowana kontrola trakcji z dziewięcioma ustawieniami (od 1 dla jazdy w trudnych warunkach, na przykład po mokrej drodze po 9, gdy nie mamy litości na opon na osi napędowej i zależy nam na uślizgach). Osiągi: setka w 3,2 sekundy, dwieście kilometrów na godzinę w niecałe dziewięć sekund i prędkość maksymalna rzędu 325 kilometrów na godzinę. W ramach systemu AMG Dynamics do wyboru jest kilka trybów jazdy, wpływających na zachowanie całej maszyny, o wymownych nazwach: Basic, Advanced, Pro lub Master.
Koncepcja aerodynamiczna Black Series wywodzi się bezpośrednio z wyścigowych modeli klas GT4 oraz GT3. Dwa główne elementy odpowiedzialne na docisk aerodynamiczny do duży, przedni splitter z dwoma trybami pracy (Street do poruszania się po drogach publicznych lub rozszerzony Race do jazdy torowej) oraz wielkie, dwupoziomowe skrzydło z tyłu regulowanymi ręcznie płatami oraz ruchomą, sterowaną elektronicznie klapką w środkowej części górnego płata, która może podnosić się w zakresie do 20 stopni (na przykład podczas hamowania czy wchodzenia w zakręty). Całość uzupełniają dodatkowe lotki przed przednimi kołami, wentylowana pokrywa komory silnika, wentylowane przednie nadkola, progi z dodatkowymi skrzydełkami, niewielki dyfuzor oraz zabudowane na płasko podwozie z kanałami powietrznymi. Docisk aerodynamiczny przy prędkości 250 km/h przekracza 400 kilogramów.
Elementy aerodynamiczne, klapę silnika czy dach z zagłębieniem na środku zostały wykonane z włókien węglowych. Z podobnych materiałów wykonano też elementy mocowania i obudowy skrzyni biegów, wzmocnienia nadwozia, kubełkowe fotele czy detale dwuosobowej kabiny. Przednią szybę wykonano z lekkiego szkła laminowanego. Standardem są lekkie, kute felgi z aluminium oraz węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe.
Niezależne zawieszenie z lekkimi elementami z aluminium oraz włókien węglowych - w tym drugim przypadku przedni, regulowany stabilizator - obejmuje regulowane sprężyny oraz adaptacyjne amortyzatory, których praca regulowana jest w czasie rzeczywistym w ramach systemu AMG Ride Control. Do wyboru mamy trzy tryby pracy zawieszenia: Comfort, Sport oraz Sport Plus. W trybie Sport Plus, zaprogramowanym z myślą o torach wyścigowych, samochód dopasowuje się automatycznie do jakości podłoża, na przykład zależnie od równej nawierzchni pętli Hockenheimring czy wybojów na słynnym Nordschleife. Dynamicznie tłumione są również skrzynia biegów i silnik. Pusty w środku stabilizator na tylnej osi wykonany jest ze stali i pozwala na ręczne ustawienie w jednej z trzech pozycji (centralna, krótkie połączenie, długie połączenie). W porównaniu do zwykłego AMG GT powiększono rozstaw kół z przodu i z tyłu, a na obu osiach możemy dodatkowo ręcznie regulować kąt nachylenia kół względem podłoża. Ogumienie Pilot Sport Cup 2 R MO specjalnie dla GT Black Series przygotowało francuskie Michelin. Fabrycznie zakładany będzie miękki wariant opon MO1A, a dodatkowo w placówkach AMG Performance Centre będzie można zakupić również twardą mieszankę MO2. Systemu tylnych kół skrętnych, znanego z GT R, nie ma w ogóle.
Deska rozdzielcza w Black Series została opanowania przez ekrany: 12,3-calowy za kierownicą i 10,25-calowy na konsoli środkowej. Główny ekran oferuje do wyboru trzy motywy: Classic, Sporty lub Supersport. W tym ostatnim w głównej roli występuje obrotomierz. Z poziomu konsoli środkowej w kształcie litery V możemy sterować pracą zawieszenia, układu napędowego, wydechu, tylnego skrzydła czy funkcją start/stop silnika. Wielofunkcyjną kierownicę AMG Performance z dotykowymi przyciskami oraz aluminiowymi łopatkami do skrzyni biegów zaadoptowano z niższych modeli rodziny GT.
Na określonych rynkach - wyłączając USA, Kanadę i Chiny, gdzie nie dostaniemy węglowych, kubełkowych foteli - dostępny będzie opcjonalny zestaw AMG Track Package: tytanowa klatka bezpieczeństwa, 4-punktowe pasy bezpieczeństwa dla kierowcy i pasażera oraz 2-kilogramowa gaśnica. Produkcja GT Black Series będzie limitowana. Limitowana w czasie.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 15.07.2020
