Małe, mierzące niecałe 4,35 metra długości Lamborghini Gallardo bezpośredniego poprzednika nie miało. Na świat przyszło w 2003 roku i zajęło pozycję, którą w latach osiemdziesiątych okupował model Jalpa, a w siedemdziesiątych Silhouette i Urraco, wszystkie z umieszczonym centralnie silnikiem V8. Najbliższym wzorcem do naśladowania było tym samym starsze o ponad dwa lata Murcielago, którego produkcję zakończono w maju roku 2010 po prawie dziesięciu latach i zbudowaniu dokładnie 4099 egzemplarzy.
Podobny termin ważności zdawał się 500-konnego Gallardo nie dotyczyć. Auto mnożyło się i ewoluowało, a w roku 2008 przeszło największą modernizację w swojej historii, przeobrażając się w 560-konne Gallardo LP560-4. Do września 2012 roku fabrykę marki w Sant'Agata Bolognese opuściła rekordowa liczba prawie trzynastu tysięcy egzemplarzy "Baby Lambo", a Gallardo zamiast doczekać się zupełnie nowego następcy doczekało się... następnej kuracji odmładzającej. Tym razem jednak Włosi zachowali powściągliwość i zmiany ograniczyli do minimum. Kolejne LP560-4 zadebiutowało z kwaśną miną na salonie samochodowym w Paryżu.
Odmłodzone LP560-4 zaznaczyło swoją obecność nowym - od linii lamp w dół - przodem i tyłem, w których tak charakterystyczne dla wszystkich modeli marki Lamborghini formy trapezowe zastąpiono trójkątnymi. Większe wloty powietrza z przodu pozwalają na skuteczniejszą regulację temperatury tarcz hamulcowych, a większe otwory z tyłu zapewniają lepszą wentylację komory silnika. Nowe kształty karoserii można urozmaicić pakietem stylistycznym, sprowadzającym się do pomalowania niektórych elementów na czarno. Samochód postawiono na nowych, polerowanych obręczach Apollo o średnicy 19 cali. I to wszystko. Technicznie auto nie różni się niczym od pierwszego LP560-4.
Tam, gdzie wzrok zwykłych śmiertelników nie sięga, skrywa się rama nośna z aluminium, aluminiowe, niezależne zawieszenie oparte na podwójnych wahaczach przy każdym z kół, dwudyskowe sprzęgło, 6-stopniowa, zrobotyzowana, sekwencyjna skrzynia biegów E Gear i stały napęd na wszystkie cztery koła. Z przodu pracuje mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu realizowanym przez funkcję ABD (Automatic Brake Diferential - automatyczny hamulec dyferencjału). Z tyłu pracuje mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu i asymetrycznym stopniu zblokowania. Seryjnie auto wyposażone jest we wspomaganie kierownicy oraz współpracujące ze sobą systemy ABS, ESP i ASR.
Silnikiem użytym do napędu LP560-4 jest wolnossące V10 o pojemności ponad 5,2 litrów z dwoma, napędzanymi łańcuchem wałkami rozrządu w każdej głowicy, czterema zaworami na cylinder i suchą miską olejową. Motor o stopniu sprężania 12,5:1 przy ośmiu tysiącach obrotów na minutę rozwija maksymalną moc 560 koni mechanicznych, a przy 6,5 tysiącach obrotów maksymalny moment obrotowy w wysokości 540 Nm. Nowe Gallardo waży tyle samo, co poprzednik, czyli 1500 kilogramów (na sucho 1410 kilogramów), z czego 43% obciąża przednią osią. Na każdy koń mechaniczny przypada niespełna 2,7 kilograma.
Najbardziej rozchwytywana w historii Lamborghini maszyna w nadwoziu coupe przyspiesza do stu kilometrów na godzinę w 3,7 sekundy i rozpędza się do 325 km/h. Spyder, który jest aż o 140 kilogramów cięższy potrzebuje dokładnie 4,0 sekund i może się rozpędzić do 324 km/h. Osiągów poprawić się nie udało, ale o 0,3 litra spadło średnie zużycie paliwa.
Na wystawie w Paryżu obok odmłodzonego LP560-4 premierowo pojawił się pakiet opcji Edizione Tecnica dla Gallardo LP570-4 Superleggera i LP570-4 Spyder Performante. W połowie października pokazano nowe, wyścigowe LP570-4, które wystartuje w pucharze Lamborghini Blancpain Super Trofeo w sezonie 2013. Nie zmieniono jedynie LP550-2 z napędem przekazywanym tylko na tył. Nowa seria LP560-4 weszła do salonów sprzedaży Lamborghini w listopadzie. W tym samym czasie siedzibę firmy odwiedził zespół Muse, który podziwiał dźwięk V12 montowanego w Aventarzorze LP700-4 i miał okazję zabrać na przejażdżkę małe Gallardo.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 24.11.2012