Historia pierwszego samochodu marki Rimac, coupe Concept_One z napędem elektrycznym o mocy ponad tysiąca koni mechanicznych, rozpoczęła się dość nietypowo. Od wysadzenia silnika starego BMW serii E30 z połowy lat osiemdziesiątych, który służył do wyścigów i zawodów driftingu. Samochód ten niedługo po zakończeniu edukacji zakupił niejaki Mate Rimac, zapalony majsterkowicz i początkujący wynalazca z Chorwacji. Zamiast remontu lub wymiany silnika spalinowego Rimac postanowił przerobić sfatygowane auto na napęd elektryczny. Przykłady tego typu konwersji mnożyły się każdego roku i próba podjęcia własnej inicjatywy oraz ciekawość były zbyt silne.
Pierwsza wersja modelu przechrzczonego na e-M3 powstała po blisko roku prac, ale nie spełniała oczekiwań konstruktora. Nie mając funduszy i dostępu do środków wielkich koncernów Rimac zebrał wokół siebie zespół podobnych mu pasjonatów i przez kolejne lata z pomocą własnych patentów udoskonalał BMW, które doczekało się czterech ewolucji. W końcu powstał jeden z najszybszych, elektrycznych samochodów świata: maszyna ważąca tylko 1150 kilogramów o mocy około 600 koni mechanicznych i momencie obrotowym 900 niutonometrów, która mogła rozpędzić się do 100 km/h w czasie 3,3 sekund! Wtedy stało się jasne, że Rimac chce zbudować kolejny, własny samochód całkowicie od zera. Jakieś cztery lata później, na salonie samochodowym we Frankfurcie jesienią 2011 roku, zadebiutował prototyp Concept_One, który opracowano w około 20-osobowym składzie w większości świeżo upieczonych studentów.
Maszyna o egzotycznej urodzie i pochodzeniu przyszła na świat zupełnie niespodziewanie w czasie gdy jej potencjalni konkurencji z największych marek świata byli w trakcie prac nad supersportowymi hybrydami, a Tesla Motors kończyła produkcję swojego pierwszego pojazdu, elektrycznego Roadstera i przygotowywała się do produkcji Modelu S. Concept_One został ubrany w efektowną karoserię z włókien węglowych z zamykającymi się automatycznie drzwiami i kamerami zamiast bocznych lusterek i posadzony był na oryginalnym podwoziu z aluminium i włókien węglowych z niezależnym zawieszeniem i hamulcami z węglowo-ceramicznymi tarczami. Niemal każdy komponent samochodu został zaprojektowany i wykonany ręcznie przez jego twórców. Karoserię coupe zaprojektował Adriano Mudri, a jego kabinę narysowano i skonstruowano w bułgarskim studiu Vilner.
Układ napędowy nietypowego pojazdu został podzielony na cztery mniejsze. Na każdy składał się silnik elektryczny (po dwa na oś), falownik oraz reduktor, które pracowały pod kontrolą systemu AWTV (All Wheel Torque Vectoring), umożliwiającego rozdzielenie mocy pomiędzy poszczególne koła w zależności od sytuacji lub humoru kierowcy i dostrojenie zachowania samochodu (podsterowność, nadsterowność, kontrolowane poślizgi i tak dalej). Cała instalacja miała dostarczać do 1088 koni mechanicznych i 1600 niutonometrów! Energia elektryczna została zgromadzona w paczce baterii o pojemności 92 kWh, które ulokowano za plecami kierowcy i pasażera oraz w tunelu środkowym.
Ważący co najmniej 1650 kilogramów samochód miał rozpędzać się do 100 km/h w czasie jedynie 2,8 sekund, a jego prędkość maksymalna miała sięgać 305 kilometrów na godzinę. Z najbardziej wydajnymi bateriami litowo-jonowo-fosforanowymi zasięg mógł dochodzić do 600 kilometrów (przy ostrzejszej jeździe spadał nawet czterokrotnie), a ich ładowanie mogło odbywać się nie tylko na postoju po podłączeniu do źródła prądu, ale również w trakcie jazdy za pośrednictwem układu odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania.
Przyszłość modelu Concept_One zaplanowano z rozmachem: już w 2013 roku do rąk właścicieli miały trafić pierwsze egzemplarze z puli limitowanej do 88 samochodów w cenie jednego miliona dolarów każdy. Rzeczywistość szybko ostudziła te zapędy i Concept_One w wersji seryjnej gotowy był dopiero na początku 2016 roku, a jego produkcję ograniczono do zaledwie ośmiu aut. Do tego czasu Rimac Automobili stało się jedną z najprężniej rozwijających się i innowacyjnych firm w obszarze samochodów elektrycznych i baterii.
Concept_One przez kilka lat po premierze prototypu wędrował po wystawach i salonach samochodowym całego globu (jesienią 2015 roku Concept_One pojawił się w Warszawie z okazji Verva Street Racing), dołączył do oficjalnej floty obsługującej mistrzostwa elektrycznej Formuły E, kilka prototypów wylądowało na testy w prywatnych rękach, firma uczestniczyła w projekcie sportowego modelu Volar-E, motoroweru Greyp Bikes, zbudowała elektryczną maszynę na wyścig Pikes Peak International Hill Climb dla legendarnego Nobuhiro Tajimy, podjęła współpracę z Koenigseggiem, przygotowując baterie dla rewolucyjnego coupe Regera i zebrała miliony euro od inwestorów, a jej technologie zostały otwarte na wykorzystanie przez kolejne firmy.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 24.02.2016