W ciągu pierwszych sześćdziesięciu lat historii mistrzostw świata Formuły 1 tylko jednemu zespołowi udało się osiągnąć dominację, która pociągnęła za sobą pięć tytułów mistrzów świata konstruktorów i pięć tytułów mistrzów świata kierowców pod rząd. Zespołem tym było Ferrari, kierowcą - Michael Schumacher. Włoski zespół i jego niemiecka gwiazda byli niepokonani w latach 2000-2004, a samo Ferrari zwyciężyło mistrzostwa również w sezonie 1999. Wydawało się, że nikt szybko nie powtórzy takiego wyczynu. Tymczasem już w sezonie 2018 również zespół Mercedes-Benza mógł świętować dziesięć tytułów mistrzowskich z rzędu!
Fabryczny zespół Mercedes-Benza dołączył do Formuły 1 już w sezonie 1954 i jeździli dla niego tacy mistrzowie kierownicy, jak Juan Manuel Fangio, Stirling Moss i Hermann Lang. Wypadek w 24-godzinnym wyścigu Le Mans z udziałem auta niemieckiej marki w 1955 roku, w którym zginęło ponad 80 osób sprawił, że firma wycofała się z torów wyścigowych. Mercedes-Benz wrócił do Formuły 1 dopiero w 1994 roku i to jedynie jako dostawca silników, które niedługo później znalazły miejsce na kilkanaście lat w bolidach McLarena. W roku 2010 marka miała w Formule 1 już własny zespół, który powstał po wykupieniu Brawn GP, które z kolei powstało na fundamentach fabrycznego zespołu Hondy, który uformowano po przejęciu ekipy British American Racing, która wyrosła na fundamentach zespołu Tyrrell. Powrót Mercedesa był wydarzeniem tak znaczącym, że na tory po trzech latach "emerytury" powrócił sam Schumacher, 7-krotny mistrz świata, który został ze "Srebrnymi Strzałami" na trzy sezony.
Mercedes powrócił do Formuły 1 rok po małej rewolucji technologicznej: z początkiem sezonu 2009 w mistrzostwach świata po raz pierwszy pojawiły się hybrydowe układy napędowe z systemami odzyskiwania energii kinetycznej, które dawały zastrzyki dodatkowej mocy. Główną rolę odgrywały w tamtym czasie wolnossące, widlaste ósemki o pojemności 2,4 litrów, które przetrwały do końca 2013 roku. W ciągu czterech lat Mercedes wspiął się na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, a jego kierowcy wygrali w czterech wyścigach i 15 razy stawali na podium. W sezonie 2014 w życie weszły zupełnie nowe przepisy i zupełnie nowa formuła układów napędowych. I nie było już prawie nikogo, kto mógłby powstrzymać Mercedes-Benza na drodze po tytuły mistrzów świata.
W roku 2014 i 2015 kierowcy niemieckiego zespołu wygrali w 16 z 19 wyścigów, a złożony z 21 rund sezon 2016 przyniósł im aż 19 zwycięstw! W roku 2017 wygrano w 12 z 20 wyścigów. Trzy razy mistrzem świata został Lewis Hamilton, raz Nico Rosberg. W sezonie 2018 model o oznaczeniu F1 W09 EQ Power+ poprowadzili Hamilton z Wielkiej Brytanii i Valtteri Bottas z Finlandii, duet, który pracował dla niemieckiego zespołu w sezonie 2017 i który Mercedes-Benz zakontraktował również na lata 2019-2020. W dwudziestu jeden rundach mistrzostw świata zdobyli 13 razy pole position (11 razy Hamilton), wygrali 11 razy (za każdym razem Hamilton) i 10 razy popisali się najszybszymi okrążeniami w wyścigu (7 razy Bottas). Hamilton po raz piąty w karierze został mistrzem świata, a Mercedes zdobył piąte z rzędu mistrzostwo zespołowe.
Bolid F1 W09 EQ Power+ w momencie debiutu był najbardziej zaawansowanym technicznie dziełem formacji Mercedes-AMG Petronas Motorsport i ewolucją poprzednika, którą poprawiono pod każdym względem. Maszynę przygotowano w zakładach w Wielkiej Brytanii, w siedzibie całego zespołu w Brackley oraz w centrali Mercedes AMG High Performance Powertrains w Brixworth, która powstała w 1984 roku jako ośrodek nowo założonego Ilmor Engineering. Prace rozpoczęto już pod koniec 2016 roku. W sezonie 2018 najważniejsze zmiany w regulaminie technicznym objęły zakaz instalacji dodatkowego ospoilerowania w tylnej części bolidu, jak T-Wing oraz obowiązek instalacji pałąka zabezpieczającego otwarty kokpit kierowcy, tak zwanego Halo, który wprowadzono do użytku po kilku latach pieczołowitych przygotowań i testów rozwiązań różnego typu.
Samochód zbudowany został wokół węglowego kadłuba i przykryło go węglowe, rozbudowane aerodynamicznie poszycie, które ewoluowało przez cały sezon i musiało spełniać określone wytyczne co do rozmiarów czy stopnia złożoności. Z włókien węglowych wykonano elementy zawieszenia, tarcze hamulcowe i wielofunkcyjną kierownicę z dziesiątkami przełączników i pokręteł. Magnezowe felgi dostarcza Oz, ogumienie pochodzi z zakładów Pirelli, a zaciski hamulcowe firmuje Brembo. Gumowy zbiornik paliwa wzmacniany jest Kevlarem. Elementy aktywne aerodynamicznie są zakazane, poza systemem DRS (Drag Reduction System), obejmującym ruchomy płat tylnego skrzydła, z którego można korzystać w określonych warunkach w określonych strefach danego toru. Długość całej maszyny przekracza pięć metrów, a szerokość sięga dwóch metrów. Przepisy regulują masę minimalną: 733 kilogramy bez paliwa.
Skomplikowany układ napędowy F1 W09 EQ Power+ to hybrydowa fabryka mocy z ciasno upakowanym, turbodoładowanym silnikiem spalinowym w układzie V6 o pojemności zaledwie półtora litra z 24 zaworami, który kręci się do piętnastu tysięcy obrotów na minutę (rozmiary czy minimalną masę silnika ograniczają przepisy obowiązujące każdego konstruktora). Jednostce towarzyszy system odzyskiwania energii kinetycznej z hamulców (MGU-K dostarczające dodatkowe 120 kW mocy), system odzyskiwania energii cieplnej z układu wydechowego (MGU-H) oraz litowo-jonowe baterie przechowujące zgromadzoną energię elektryczną (przepisy dopuszczają do 4 MJ na okrążenie, co oznacza maksymalnie 33,3 sekundy pracy układu napędowego na maksymalnej mocy). Ile wynosi maksymalna moc układu napędowego bolidu Mercedesa? Dokładna liczba jest tajemnicą. Wartość orientacyjna: ponad tysiąc koni mechanicznych! Napęd na tylną oś przenosi ośmiostopniowa, sekwencyjna, półautomatyczna skrzynia biegów.
Zmiany przepisów nałożyły na każdego konstruktora w roku 2018 jeszcze ostrzejsze ograniczenia elementów układu napędowego, z których w trakcie jednego sezonu może skorzystać jeden kierowca, bez narażenia się na kary, jak cofnięcie o kilka miejsc na starcie. A to oznaczało konieczność znacznego poprawienia wytrzymałości i awaryjności całego układu. Liczbę jednostek spalinowych zmniejszono z czterech do trzech. Dodatkowo do trzech ograniczono liczbę turbosprężarek oraz MGU-H, a do dwóch liczbę MGU-K, paczki baterii oraz elektroniki sterującej pracą układu napędowego.
W takich okolicznościach Mercedes zaliczył w 2018 roku tylko jedną, poważną wpadkę: w Australii w wyniku awarii do mety nie dojechał żadnej z jego samochodów. Hamilton poprowadził F1 W09 EQ Power+ do wygranych w Azerbejdżanie, Hiszpanii, Francji, Niemczech, na Węgrzech, we Włoszech, w Singapurze, Rosji, Japonii, Brazylii oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z układów napędowych od Mercedes AMG High Performance Powertrains, oznaczonych jako M09 EQ Power+, w sezonie 2018 korzystały jeszcze trzy inne zespoły: brytyjski Williams, amerykański Haas oraz Force India z indyjskimi inwestorami.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 20.04.2019
