Gdy w 2006 roku Audi pokazało światu sportowe coupe o oznaczeniu R8 tylko kwestią czasu było przygotowanie na jego bazie samochodu wyścigowego. W tym samym czasie niemiecka marka miała za sobą pierwszą wygraną w 24-godzinnym Le Mans samochodem z silnikiem wysokoprężnym, a na horyzoncie było już widać kilka lat dominacji w serii DTM. Pod koniec 2008 roku światło dzienne ujrzał projekt znany do tej pory jako R16: wyścigowe R8 LMS klasy GT3, pod którym podpisały się oddziały Audi Sport oraz Quattro.
Nowa maszyna, napędzana wolnossącym V10 o pojemności 5,2 litra i mocy około 500 koni mechanicznych, adresowana do prywatnych zespołów, stała się z miejsca jednym z wiodących GT3. Już w pierwszym sezonie przyniosła trzy tytuły mistrzowskie i 23 wygrane. Coupe modernizowano aż do roku 2015, w którym zadebiutowało zupełnie nowe R8 LMS drugiej generacji. Karierę pierwszej serii podsumowało 26 tytułów mistrzowskich w grupach GT3 na całym świecie, 23 tytuły w pozostałych grupach, siedem wygranych w klasyfikacji generalnej w wyścigach na dystansie 24 godzin i ponad 130 sprzedanych egzemplarzy. Na LMS drugiej serii czekały nowe wyzwania, a na R8 czekały nowe klasy do podbicia: w kwietniu 2017 roku zaprezentowano R8 LMS klasy GT4, a w lipcu 2019 roku pokazano R8 LMS dopiero co wskrzeszonej klasy GT2.
Kategorię GT2 poprzedniej specyfikacji, obejmującą samochody bazujące na modelach produkowanych seryjnie (wśród nich między innymi Ferrari, Chevrolet, Porsche, BMW, Spyker, Aston Martin, Jaguar), wygaszono w okolicach 2011 roku, kiedy to w takich wyścigach, jak Le Mans, zastąpiono ją klasą GT Endurance (GTE). W sezonie 2019 grupa GT2 wróciła do żywych dzięki staraniom SRO Motorsports Group, organizatorów takich pucharów, jak Blancpain GT Series dla samochodów klasy GT3 oraz regionalnych pucharów GT4. W pierwszym, rozruchowym roku znalazło się w niej tylko Porsche 911 GT2 RS Clubsport, dla którego zaplanowano kilka pokazowych wyścigów. W sezonie 2020 mamy zobaczyć GT2 w pełnej skali: samochody tego typu mają dołączyć do Blancpain GT Series i ścigać się bok w bok w maszynami GT3. Jako pierwsze w kolejce do takich potyczek ustawiło się właśnie Audi.
Pierwszą sztukę R8 LMS GT2 odsłonięto na Festiwalu Prędkości w Goodwood, a w premierze uczestniczył między innymi sam Tom Kristensen, 9-krotny zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans, 6-krotny zwycięzca 12-godzinnego wyścigu Sebring i mistrz świata w serii World Endurance Championship. Premierowy egzemplarz pokryto trudną do zignorowania kombinacją kolorystyczną, ale to nie żółty dyfuzor czy żółte opony zwracały największą uwagę. Otóż kształt dachu auta wskazywał na pokrewieństwo nie z coupe, ale z... drogowym R8 w wersji Spyder, bez dachu. I taka rzeczywiście była baza dla GT2: 620-konne produkowane seryjnie R8 Spyder w specyfikacji Performance. Skąd taki nietypowy wybór? Audi tłumaczy to luźniejszym podejściem do aerodynamiki i większą swobodą działania, niż w przypadku grupy GT3.
Według założeń maszyny nowej ery GT2 mają odróżniać się od samochodów klasy GT3 przede wszystkim większą mocą i mniejszym dociskiem aerodynamicznym: to, co stracą w zakrętach mają nieco nadrabiać na prostych. Wszystko z myślą o mniej doświadczonych kierowcach, którzy nie opanowali jeszcze tajników prowadzenia samochodu, którego przyczepność opiera się silnie na aerodynamice - w grupie GT2 będą mogli startować tylko kierowcy sklasyfikowani na poziomie Am. W torowym R8 ograniczono i uproszczono elementy karoserii odpowiedzialne za generowanie docisku, nad komorą silnika umieszczono wielki wlot powietrza (który dzięki wpychaniu powietrza pozwala m.in. na wyciśnięcie kilku dodatkowych koni mechanicznych), a tylne skrzydło zawieszono na "łabędziej szyi" zachodzącej od tyłu, odwrotnie, niż w przypadku R8 klasy GT3.
R8 LMS GT2 to najmocniejszy model wśród wyścigowych R8 LMS. Samochód w dalszym ciągu napędzany jest wolnossącym, umieszczonym centralnie silnikiem V10 o pojemności 5,2 litrów, który zbliżony jest do jednostki produkowanej seryjnie. Motor dostarcza na tylną oś aż 640 koni mechanicznych. To o jakieś 55 KM więcej od fabrycznego GT3 i 145 KM więcej od fabrycznego GT4, a oba modele po zaaplikowaniu Balance of Performance mogą spotkać znaczne ograniczenia mocy (w odniesieniu do GT3 można mówić o spadku nawet do 500 KM). Maksymalny moment obrotowy dochodzi do co najmniej 550 niutonometrów. Stosunek masy do mocy sięga około 2,1 kilograma na koń mechaniczny (na sucho maszyna waży 1350 kilogramów, o około 100 kilogramów więcej od GT3). Napęd przenosi 7-stopniowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów S Tronic z łopatkami przy kierownicy (taką samą znajdziemy w GT4, w GT3 pracuje z kolei 6-stopniowy mechanizm sekwencyjny z pneumatycznym sterowaniem).
Niektóre elementy przedniego zawieszenia przeszczepiono z modelu GT3, a tylnego z GT4. Elektrohydrauliczne wspomaganie kierownicy pochodzi z GT4, na którym oparto również elektronikę, poddaną przeprogramowaniu (ABS, kontrola trakcji, kontrola stabilności). Specjalnie dla GT2 opracowano kamerę i wyświetlacz w roli środkowego lusterka. Z aluminiowym podwoziem typu ASF (Audi Space Frame) z elementami z włókien węglowych zintegrowano klatkę bezpieczeństwa oraz zaadoptowany z auta GT4 zbiornik paliwa. W dachu znalazł się obowiązkowy właz awaryjnego wyjścia, przednią i boczne szyby wykonano z lekkiego i wytrzymałego materiału Makrolon, zupełnie nowe drzwi powstały z włókien węglowych, a dla kierowcy przygotowano kierownicę i pedały z możliwością regulacji. Obowiązkowy jest fotel z szerokimi podparciami na całej długości, system gaśniczy, 6-punktowa uprząż oraz siatki zabezpieczające kierowcę po bokach.
Ścigacz klasy GT2 jest już czwartym modelem torowym, który Audi Sport proponuje swoim klientom (pozostałe to wspomniane już R8 klas GT3 i GT4 oraz RS3 LMS klasy TCR). Pierwsze sztuki w cenie 338 tysięcy euro plus podatki oodano w ręce klientów w grudniu 2019, tak, aby można było przygotować się na sezon 2020. Samochody umożliwią starty w Europie i Ameryce Północnej i prawdopodobnie nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zabrać je również na różnego rodzaju dni torowe i inne imprezy. W sezonie 2020 klasa GT2 ograniczyła się tylko do kilku imprez pokazowych, a pierwszy sezon GT4 European Series ruszył w kwietniu 2021 roku na torze Monza. Rywalami zespołów korzystających z modelu Audi były ekipy w maszynach KTM, Lamborghini i Porsche, a także pucharowym Ferrari, które pojawiło się gościnnie.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Pierwsze opracowanie: 17.07.2019
Ostatnia aktualizacja: 17.04.2021
