Na początku lat dziewięćdziesiątych na coraz bardziej starzejącą się ofertę modelową Renaulta czekała gruntowna modernizacja. Zaczynając od najniższego szczebla, na którym na przełomie dekad znajdował się mały hatchback z serii 5. Na jego następcę wyznaczono zupełnie nowe, nowoczesne Clio, które zadebiutowało w 1990 roku, a stopień niżej znalazło się sensacyjne Twingo, które pokazano światu na wystawie samochodowej w Paryżu jesienią 1992 roku.
Twingo zachwycało prostotą, projektem jednobryłowego nadwozia z trzema drzwiami, ponadprzeciętną przestronnością w odniesieniu do wymiarów zewnętrznych oraz długą listą wyposażenia dodatkowego, którego niektóre pozycje jeszcze dziesięć lat wcześniej można było kojarzyć głównie z samochodami pozycjonowanymi jako luksusowe (klimatyzacja, otwierany dach i wiele innych). Początkowo w ofercie znajdował się tylko jeden silnik: rzędowy, 4-cylindrowy motor o pojemności 1,2 litra, który rozwijano od lat sześćdziesiątych. Pojazd o długości 3,44 metra i masie niespełna 800 kilogramów dysponował wówczas skromną mocą 55 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym 92 niutonometrów, które pozwalały na rozpędzenie się od zera do setki w jakieś 14,2 sekundy i rozwinięcie prędkości maksymalnej 150 kilometrów na godzinę.
Pierwszą generację Twingo modernizowano kilka razy i produkowano w Europie do lata 2007 roku. Produkcja zakończyła się na prawie 2,5 milionach egzemplarzy. W ciągu kilkunastu lat autko doczekało się nowych jednostek benzynowych o pojemności od jednego do 1,2 litra, automatycznej skrzyni biegów, zautomatyzowanego manuala i niezliczonych edycji specjalnych, jak na przykład Benetton, która podkreślała współpracę Renaulta z Benettonem w mistrzostwach świata Formuły 1. Twingo pierwszej generacji pozostało skromne do końca swojej kariery i w najmocniejszych wersjach silnikowych rozwijało tylko 75 koni mechanicznych. Nie oznacza to jednak, że w Renaulcie nie myślano o czymś znacznie, znacznie mocniejszym. A dokładniej: dwukrotnie mocniejszym!
Już w 1995 roku przygotowano koncept wyścigowego Twingo, który nazwano na wyrost Coupe, zapewne z powodu usunięcia kanapy dla pasażerów z tyłu oraz fotela pasażera z przodu. Uwolnioną przestrzeń zagospodarowano klatką bezpieczeństwa i kubełkowym fotelem dla kierowcy, przed którym znalazła się sportowa kierownica Lecarra oraz dodatkowe zegary, w tym obrotomierz. Na zewnątrz pojawił się między innymi rozbudowany zderzak z przodu z dodatkowymi wlotami powietrza oraz niewielki spoiler wydłużający linię dachu.
Twingo Coupe potraktowano bardzo poważnie i pod jego maskę z dodatkowym otworem wciągającym powietrze wciśnięto silnik prosto ze sportowego modelu Clio Williams, który wprowadzono na rynek kilka lat wcześniej. Czterocylindrowy, wolnossący silnik z 16-zaworową głowicą o pojemności dwóch litrów dostarczał 150 koni mechanicznych i 170 niutonometrów - seryjnym odmianom Twingo takie liczby nawet się nie śniły! Jednostkę połączono z ręczną skrzynią o pięciu biegach, która wysyłała napęd na przednie koła. Z modelu Clio Williams pobrano również felgi Speedline z ogumieniem Michelin. Plus niezbędne wzmocnienia w obszarze zawieszenia oraz układu hamulcowego, oczywiście.
Wyścigowe Twingo pozostało jedynie eksperymentem i nigdy nie doczekało się własnej serii wyścigowej ani produkcji na małą skalę. Sportowe ambicje francuskiej marki oraz oddziału Renault Sport w latach dziewięćdziesiątych ucieleśniały inne projekty: produkcja jednostek napędowych na potrzeby Formuły 1 dla zespołów Williams, Benetton i Ligier, lekki Spider z silnikiem umieszczonym centralnie, rajdowe Maxi Megane czy przymiarki do nowego modelu Alpine, które zakończyły się tylko na prototypach.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 03.06.2023