W sezonie 2007 ścigacze marki Aston Martin pojawiły się aż w trzech klasach wyścigów samochodów turystycznych powołanych do życia przez FIA. Szczytową klasę GT1 reprezentował DBR9, konkurujący z takimi konstrukcjami jak rewelacyjnie spisujący się Maserati MC12, Lamborghini Murcielago R-GT czy Chevrolet Corvette C5-R i C6-R. W klasie GT3 istniejącej od 2006 roku Brytyjczycy pokazywali się modelem DBRS9, dla którego konkurencję stanowią takie auta jak Ascari KZ1-R, Ferrari F430 GT3 czy Lamborghini Gallardo GT3. Z myślą o mistrzostwach w klasie GT4 mających amatorski charakter powstał Aston Martin V8 Vantage N24. Tu konkurencję stanowi między innymi Nissan 350Z, Porsche Cayman, Maserati Trofeo Light czy Ford Mustang FR500C. Koncern z Gaydon nie wsadził jedynie swojego nosa do klasy GT2. Do czasu...
Na 10 stycznia 2008 roku zapowiedziano przedstawienie sportowych planów Aston Martina na cały rok. W ich ramach znalazł się nowy, wyścigowy model - V8 Vantage GT2. Brytyjczycy tym samym jako jedyny producent obstawili wszystkie kategorie wyścigów GT.
Do klasy GT1 i GT2 dopuszczone są samochody bazujące na produkowanych seryjnie - dolną granicą jest wypuszczenie 25 szosowych egzemplarzy. Pojazdy klasy GT1 w stosunku do GT2 wyróżniają się większymi gabarytami (szerokość opon, rozmiary hamulców) oraz mocniejszymi silnikami, stosuje się tu także bardziej egzotyczne materiały. Przykładowo DBR9 rozwija moc około 630 koni mechanicznych podczas gdy auta o klasę niższą osiągają około 450 KM.
Konkretna moc V8 napędzającej Vantage GT2 pozostaje obiektem przypuszczeń, ale o wiele ciekawszy jest inny aspekt silnika - ma być on przystosowany do spalania nie tylko typowej, wyścigowej mieszanki paliwowej, ale także... bio-etanolu E85. Już w sezonie 2007 taki zabieg wykonano w przypadku modelu DBRS9, który będąc bliżej natury zwyciężył nawet na brytyjskim torze Snetterton.
Plan startów w ciągle rosnącej liczbie wyścigów serii GT2 zakłada między innymi występ w amerykańskim serialu Le Mans. Szczegóły zostaną ujawnione na wystawie Autosport International w Birmingham.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2008