W latach osiemdziesiątych Ford postanowił dołączyć do rajdowej grupy B i zdobyć mistrzostwo świata. W tym celu powstał model RS200. Regulamin wymagał zbudowania 200 cywilnych egzemplarzy i można już było budować rajdówkę, którą Ford nazwał Evolution. Konstrukcja nośna i kształt nadwozia praktycznie nie uległy zmianom, warto przypomnieć że RS200 jest oparty na przestrzennej ramie z aluminiowych rurek a nadwozie wykonano z tworzyw sztucznych. To w połączeniu z kompaktowymi rozmiarami auta zapewnia masę na poziomie 1180 kg.
Standardowy 1,8-litrowy silnik został rozwiercony do pojemności 2,1 litra ale przede wszystkim zastosowano nową, gigantyczną turbosprężarkę zapewniającą ciśnienie 1,6 bar. Z tej niewielkiej pojemności udało się wycisnąć 580 koni mechanicznych i równie imponujący moment obrotowy 542 Nm. Inżynierowie zamontowali także nowy, większy intercooler i aby zapewnić mu dostateczną ilość powietrza na dachu pojawił się płaski wlot. Oczywiście żywotność tak wyżyłowanego silnika nie mogła być zbyt duża. Taka moc w połączeniu z niewielką masą zapewniała niesamowite osiągi. Ford RS200 Evolution stał się najszybciej przyspieszającym do setki samochodem świata. Prowadzony przez kierowcę rajdowego Stiga Blomqvista osiągnął taką prędkość po zaledwie 3,07s. Ten rekord pozostał niepobity przez 12 lat.
Na 580 KM historia RS200 się nie kończyła - różne źródła donoszą jeszcze o wariacji osiągającej przy ciśnieniu doładowania podniesionym do 2,2 bara moc 630 KM a nawet o modelach rozwijających przeszło 700 KM. Evo Hill Climb przygotowane na zawody na szczycie Pikes Peak rozwijało już 850 KM! Przyspieszenie do setki miałoby spaść w przypadku najmocniejszych wersji do 2,1 sekund a prędkość maksymalna sięgać ponad 330 km/h!
Aby Evolution był kompletnie przygotowany do ścigania należało trochę popracować nad zawieszeniem a szczególnie nad hamulcami. Samochód posiada oczywiście w pełni niezależne zawieszenie, a każde koło utrzymywane jest przez 2 kolumny McPersona przymocowane bezpośrednio do kratownicowej ramy.
Niestety kariera rajdowa RS200 Evolution zakończyła się po kilku startach. Debiut miał miejsce podczas śnieżnego rajdu Szwecji w 1986 roku, gdzie lokalny kierowca Stig Blomqwist przez jakiś czas nawet prowadził, niestety nie dotarł do mety, na otarcie łez drugi Ford dotarł do mety trzeci. Jak się okazało był to największy sukces RS200 w mistrzostwach świata. W kolejnych startach sezonu 1986 Blomqwist był kilkakrotnie bliski zwycięstwa, jednak zawsze coś stawało mu na przeszkodzie. Rok 1986 był ostatnim rokiem dla Grupy B, 500-konne bolidy były niezwykle trudne do opanowania, a poważne wypadki były tylko kwestą czasu. W jednym z nich uczestniczył właśnie RS200. Podczas Rajdu Portugalii egzemplarz prowadzony przez Joaquima Santosa wypadł z drogi zabijając trzech kibiców. W tym samym roku podczas Rajdu Korsyki Henri Toivanen i jego pilot spłonęli żywcem w swojej Lancii Delta. Grupa B została zdelegalizowana po zakończeniu sezonu. Jednak nie wszystko stracone; cywilna wersja RS200 startowała w grupie N, z całkiem dobrym rezultatem, auta były wykorzystywane także w rallycrossie.
Tekst: Piotr Talik
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2008