Posiadacze 420-konnego Audi R8 mimo wszelkich zalet tego coupe i jego egzotycznej aparycji zapewne nie raz złapali się na rozmyślaniu o RS6 Avant - w końcu nie co dzień ma się okazję obcować z kombi dysponującym mocą 580 KM. Jeszcze większą tęsknotę za mocą odczuwać mogą posiadacze drugiego co do wielkości coupe spod znaku czterech pierścieni, S5. Producent z Ingolstadt zdecydował się w jego przypadku na zaledwie 354 KM. Jednym z pierwszych tunerów, którzy postanowili temu zaradzić było Motoren Technik Mayer GmbH, przezentujące swój pakiet dla S5 w ostatnich dniach maja 2008.
Pierwsze, co przyszło do głowy specjalistom z zakładu w Wettstetten to zaopatrzenie silnika w firmowe turbodoładowanie o wdzięcznej nazwie "MTM GT Supercharged", w skład którego wchodzi kompresor i wykorzystujący wodę intercooler (chłodnica powietrza doładowującego). W rezultacie tych zmian 4,2-litrowe V8 przy 7190 obrotach na minutę (o 190 więcej niż normalnie) osiąga moc aż 505 koni mechanicznych. To aż 121 KM z litra i aż 151 KM więcej niż w serii! Turbodoładowanie równie imponująco podniosło moment obrotowy - z 440 do 546 niutonometrów.
Sprint do 100 km/h spadł w rezultacie z 5,1 sekund so tylko 4,3 a górną granicę prędkości maksymalnej wyznacza teraz 300 km/h w miejscu tradycyjnych 250.
Do zestawu związanego z silnikiem MTM dołącza jeszcze nowe końcówki układu wydechowego ze stali nierdzewnej o średnicy 90 milimetrów oraz przystosowane do jeszcze szybszej jazdy obniżone o 25 mm zawieszenie i hamulce. Przestrojone nastawy amortyzatorów i sprężyn oraz powiększony kąt wygięcia półosi mają teraz dawać jeszcze większą frajdę z jazdy po zakrętach, przez co poruszanie się na wprost będzie co najmniej niepożądane. Układ hamulcowy wymieniono jedynie z przodu. Seryjne tarcze odeszły w zapomnienie a ich miejsce zajęły nakłuwane tarcze o średnicy 380 mm, w które wgryzają się 8-tłoczkowe zaciski. Na zatrzymanie się ze 100 km/h potrzeba teraz około 35 metrów.
Z zewnątrz poza nowymi końcówkami wydechu wymieniono także felgi. Seryjne, 18-calowe obręcze zmieniono na... 21-calowe (!), dziewięcioramienne felgi o wzorze wspólnym z TT BiMoto dostępne w trzech kolorach ("shiny silver", "titanium" i "diamond cut"). Obręcze dostępne są również dla zwykłych Audi A5. Dla podkreślenia wyjątkowości S5 na boku coupe znalazł się jasny pas z napisem "Supercharged MTM" inspirowany wyraźnie malowaniem Lamborghini Gallardo Superleggery.
Samo turbodoładowanie silnika S5 to koszt rzędu 25 tysięcy euro, za podniesienie limitu prędkości maksymalnej z 250 km/h zapłacić należy 800 euro, modyfikacja wydechu to wydatek 3,4 tysiąca euro, hamulców 4,2 tysiące a przestrojenie zawieszenia 365 euro. Nowe felgi w zależności od wyboru (19 bądź 21 cali z oponami lub bez) to wydatek w wysokości 2,25-5,86 tysięcy euro. W sumie pełny zestaw dla S5 zamyka się w kwocie 39 542 euro, którą dołożyć należy do nowego Audi S5 (w Niemczech w zależności od wyposażenia 66-73 tysiące euro).
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 28.05.2008