Caterham to marka, która zyskała sławę dzięki przedłużeniu żywota słynnego Lotusa Seven, zaprojektowanego przez Colina Chapmana. A właściwie to dzięki uczynieniu go nieśmiertelnym. Oryginalny pojazd narodził się jeszcze w 1957 roku, przechodząc do lat siedemdziesiątych przez cztery ewolucje, a jednym z jego głównych dealerów było Caterham Cars Sales właśnie. Wraz z rokiem 1973, w którym po zmianach podatkowych ostatecznie zaprzestano wytwarzania roadstera, Graham Nearn, założyciel firmy, wykupił prawa do kontynuowania jego produkcji. Interes okazał się strzałem w dziesiątkę i zanim ktokolwiek spostrzegł "Siódemce" strzeliło 50 lat... w ciągu których w Caterhamie nie produkowano prawie nic innego, stale doskonaląc sprawdzoną formułę. Dlatego też wizyta na stoisku firmy na Autosport International w Birmingham w styczniu 2011 roku mogła wiązać się z dużym zaskoczeniem. Właśnie tam zadebiutował zupełnie nowy Caterham SP/300.R.
Odważny krok wprowadzenia nowego modelu, który w 1994 roku roadsterem 21 zakończył się klapą podsumowaną niespełna 50 sprzedanymi egzemplarzami, opatrzono środkami ostrożności w postaci powierzenia najważniejszych zadań projektowych działającej od przeszło pięciu dekad Loli i ograniczenia pola działania samochodu tylko do torów wyścigowych. Specjaliści Lola Cars, zajmujący się w ostatnich latach projektowaniem i produkcją wyścigowych prototypów klasy LMP2 i LMP1, opracowali przede wszystkim aluminiowy monocoque z paneli o strukturze plastra miodu oraz poliuretanowe, 7-częściowe nadwozie z szerokim zakresem regulacji elementów wpływających na przepływ powietrza (przy 250 km/h siła dociskowa sięga 450 kilogramów, a tylne skrzydło działa w trzech ustawieniach). Lola zajęła się również 6-stopniową, sekwencyjną skrzynią biegów pochodzącą z bolidów Formuły 3. Z F3 zaadoptowano również 13-calowe felgi niemieckiego ATS (przednie ważą tylko 3,8 kilograma, tylne 4 kilogramy) oraz ogumienie Coopera typu slick. Pałąki chroniące w razie dachowania i kontrolowaną strefę zgniotu z przodu maszyny wykonano zgodnie ze specyfikacjami brytyjskiego Motor Sports Association, a zbiornik paliwa spełnia normy FIA.
Sports Prototype 300.R korzysta z układu hamulcowego produkcji AP Racing, w skład którego wchodzi również regulacja pedału hamulca. Zawieszenie przy każdym z kół jest niezależne i gotowe do zmian ustawień stabilizatorów jak i amortyzatorów oraz sprężyn. W zewnętrznym oświetleniu wykorzystano diody elektroluminescencyjne.
Maszynę napędza 2-litrowy silnik Duratec od Forda, który w rękach Caterhama przeszedł porządny tuning. Jednostka otrzymała sprężarkę Rotrexa, do której powietrze doprowadzane jest kanałem NACA, zoptymalizowany układ dolotowy, nowe zawory, łożyska, korbowody, nowe układy chłodzenia oraz suchą miskę olejową. Silnik umieszczony po raz pierwszy w historii marki centralnie generuje przy 7,5 tysiącach obrotów na minutę 305 KM i 290 Nm. W trybie push-to-pass przy obrotach zwiększonych do 7,8 tysięcy chwilowa moc może sięgnąć 335 KM. Napęd przenoszony jest na tył poprzez 6-stopniową przekładnię Hewland FTR, sterowaną łopatkami przy kierownicy, 2-dyskowe sprzęgło spiekowe i mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Caterham SP/300.R, ważący zaledwie 545 kilogramów, ma rozpędzać się do 100 km/h w niespełna trzy sekundy i rozwijać prędkość maksymalną nawet 290 km/h.
SP/300.R został zaprojektowany specjalnie z myślą o serii wyścigowej, która ma wystartować w roku 2012 (pierwszą serię wyścigową marki utworzono jeszcze w 1986 roku). Caterham zamierza docelowo zbudować zaledwie 25 egzemplarzy, z których każdy bez podatków ma kosztować około 60 tysięcy funtów (w chwili premiery ponad 275 tysięcy złotych). W zależności od potrzeb klienta kierownica będzie montowana po lewej lub prawej stronie (zamówienia napłynęły między innymi z Chin i Indii). W planach na niedaleką przyszłość jest pojazd drogowy bazujący na SP/300.R oraz sportowa maszyna stojąca w hierarchii jeszcze wyżej, otwierająca przed marką niezbadane tereny.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 01.02.2011