W końcówce lat osiemdziesiątych Nuova Automobili Lamborghini, przemianowane tak na wiosnę 1987 roku po przejęciu przez Chryslera, sprzedało ostatnie z 657 sztuk urodzinowego supercoupe Countach 25th Anniversary. Żywot sztucznie podtrzymywanego przy życiu modelu dobiegł końca dopiero w roku 1990 wraz z premierą jego następcy, którego pojawienie się nowe władze firmy opóźniły o kilka lat. Było nim zupełnie nowe coupe Diablo, które zaprojektowano po raz pierwszy z myślą o późniejszym napędzie na wszystkie cztery koła.
Pierwsze Diablo było napędzane centralnie umieszczonym V12 o pojemności 5,7 litrów i mocy 492 koni mechanicznych, którą przenoszono tylko na tył. Trzy lata po jego premierze, w marcu 1993 roku zadebiutowało Diablo VT z napędem na obie osie, które przejęło funkcję okrętu flagowego Lamborghini i w którego ślady w następnych dekadach poszły kolejne generacje modeli z silnikami V12. W styczniu 1995 w Lamborghini ponownie zatrzęsła się ziemia: Chrysler sprzedał firmę grupie inwestorów z Indonezji, pod których rządami dokonano rozmnożenia wariantów Diablo o niekończące się edycje limitowane.
Coupe VT dorobiło się towarzysza w postaci otwartego VT Roadstera z dachem typu targa, a w kolekcjonerów na całym świecie wymierzono edycje specjalne pokroju Diablo SE, Jota, Monterey oraz Alpine. W roku 1995 zadebiutowało kolejne, wyjątkowe Diablo - model w specyfikacji Super Veloce (z włoskiego "super szybki"), drugie po Miurze SV z 1971 roku Lamborghini noszące właśnie takie oznaczenie.
Diablo SV było odpowiedzią na prośby garstki wymagających zapaleńców, którzy przekładali przyjemność z jazdy nad komfort i nie byli zainteresowani panowaniem nad mocą, która byłaby rozdzielana między obie osie. Diablo SV wracało do korzeni: silnik połączono tu tylko z kołami na tyle, a cała maszyna straciła w porównaniu do VT około 120 kilogramów. Model SV przeszedł cały szereg zmian mniejszego kalibru. Zrezygnowano z elektronicznie regulowanych amortyzatorów, detali z włókien węglowych, elementów silnika z magnezu, systemu ABS i skórzanej tapicerki, a kabinę niemal w całości wypełniała czerń i miejscami tani plastik. Liczne ubytki wyposażenia i wykończenia sprawiły, że SV było znacznie tańsze od Diablo VT.
Diablo od samego początku budowano na rurowej ramie przestrzennej ze stali, wspomaganej panelami z włókien węglowych, z których z czasem wykonywano coraz więcej elementów. Pod tym względem SV pozostało wierne pierwowzorowi. Największymi nowościami na zewnątrz samochodu były 18-calowe felgi Oz, nieobowiązkowe skrzydło na tyle z ruchomą lotką, zmieniającą swoje położenie w zależności od prędkości, dwa wloty powietrza do silnika, które wystawały ponad dachem oraz opcjonalny napis "SV" na boku - ostateczny argument w grze pod tytułem "rozpoznaj wersję Diablo ze znacznej odległości".
Krótsze zestopniowanie ręcznej, pięciostopniowej skrzyni biegów wpłynęło na lepsze czasy przyspieszeń i drastycznie ograniczyło prędkość maksymalną auta. Uboższy osprzęt silnika sprawił, że jego moc spadła do okolic 510 koni mechanicznych (limitowane Diablo SE osiągało w tym samym okresie 525 KM, a SE Jota miało aż 595 KM). SV rozpędzało się do 100 km/h w czasie około 3,9 sekund i rozwijało maksymalnie 300 km/h. Za wyhamowanie samochodu odpowiadał nowy układ hamulcowy z podzespołami firmowanymi przez Brembo.
Na bazie Diablo SV przygotowano wyścigowe Diablo SV-R, które powstało z myślą o pierwszym, markowym pucharze Lamborghini. Samochód został odchudzony do około 1385 kilogramów, a moc jego silnika podskoczyła do 540 koni mechanicznych. W sezonie 1999 drogowe Diablo SV przeszło modernizacje, które sprowadzały się między innymi do kosmetyki karoserii i wnętrza oraz podniesienia mocy silnika z układem zmiennych faz rozrządu do 530 koni mechanicznych. W ofercie marki z Stan'Agata Bolognese zagościł również SV Roadster.
Modernizacja SV i pozostałych wariantów Diablo były pomysłem nowych właścicieli Lamborghini, należącego do grupy Volkswagena, niemieckiego Audi. Ludzie Audi pojawili się u Włochów w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych w reakcji na poszukiwanie przez Lamborghini partnera do przygotowania silnika V8 dla nowego, małego modelu. Wizyta była tak owocna, że latem 1998 roku wszystkie udziały Lamborghini zostały przeniesione w ręce Audi. Produkcja modelu Diablo SV zakończyła się niedługo później. Dobiegła końca w 1999 roku po wypuszczeniu 269 egzemplarzy.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 14.02.2016