W 1982 roku w Stuttgarcie zbudowano pierwsze 911 oddziału Exclusive, które trafiło do regularnej oferty Porsche. Było nim 911 Turbo serii 930 w wydaniu Flachbau z charakterystycznym, płaskim nosem z chowanymi reflektorami z modelu 944, który inspirowany był wyścigowym 935. Coupe napędzane 3,3-litrowym silnikiem o mocy 330 koni mechanicznych w najszybszej konfiguracji mogło rozpędzić się do 275 km/h. Za nowości Flachbau był tylko jednym z wielu wariantów 911, ale wystarczyło blisko siedem lat produkcji, sprzedaż 984 egzemplarzy i brak następcy, aby samochód zapracował sobie na status ikony.
W roku 1989 na rynek weszło zmodernizowane 911 serii 964, które zachowało swoje klasyczne kształty, ale pod spodem skrywało jakieś 85% nowych części. Nowe 911 Turbo z 3,3-litrowym boxerem i mocą 320 KM pojawiło się kilkanaście miesięcy później i po kilku kolejnych miesiącach zostało potraktowane pakietem poprawiającym osiągi, w ramach którego moc silnika podskoczyła do 355 koni. Kolejnym etapem ewolucji było Turbo S o masie zredukowanej aż o 180 kilogramów i mocy podniesionej do 381 KM, które rozeszło się w ilości 86 sztuk i opracowane było przy wsparciu oddziału Porsche Motorsport.
Pod koniec 1993 roku zobaczyliśmy 911 Turbo z sześciocylindrowym boxerem, który rozrósł się po raz kolejny. Jednostkę powiększono do 3,6 litrów, a jej maksymalna moc wzrosła do 360 koni mechanicznych w standardzie. Już wtedy było gotowe 911 Carrera serii 993, ostatnie 911 z silnikami chłodzonymi powietrzem, ale seria 964 miała jeszcze coś do powiedzenia. Było to limitowane 911 Turbo od Porsche Exclusive w wydaniu Flachbau (z niemieckiego dosłownie "płaska konstrukcja").
Tym razem Flachbau nie miał bezpośredniego połączenia ze sportem motorowym, a jego powstanie wynikało z zapotrzebowania klientów na "coś innego", nieustannej chęci Porsche do eksperymentowania i potrzeby zaakcentowania końca żywota serii 964. Zmodyfikowana z każdej strony karoseria coupe miała przysłużyć się aerodynamice oraz wyglądowi maszyny, która od zawsze miała wierne grono przeciwników wytykających jej związki ze słynnym "Garbusem". Do 911 Flachbau przeszczepiono kładzione reflektory z modelu 968 i tylny zderzak z Carrery RS. Na przód trafił nowy zderzak z dodatkowymi otworami, które kierowały powietrze do chłodnicy oleju. W tylnych nadkolach wycięto otwory podobne do tych z Porsche 959, a na klapie silnika osadzono przeznaczone wyłącznie dla tego modelu, wielkie skrzydło w kolorze nadwozia. Jednymi z opcji był sterowany elektrycznie szyberdach i 92-litrowy zbiornik paliwa zamiast 77-litrowego. Nadwozie wykonano niemal w całości z galwanizowanej stali. Z tworzyw sztucznych wykonano progi i zderzaki, za którymi chowały się aluminiowe belki absorbujące siłę zderzenia.
Flachbau odziedziczył po standardowym 911 Turbo wszystko, co najlepsze. Mowa między innymi o niezależnym zawieszeniu na kolumnach McPhersona w każdym rogu, 18-calowych felgach o pięciu ramionach, hamulcach z wentylowanymi tarczami o średnicy 322 milimetrów z przodu i 299 milimetrów z tyłu, systemie ABS od Boscha oraz 3,6-litrowym boxerze z wtryskiem paliwa K-Jetronic od Boscha i suchą miską olejową. Silnik był kolejnym miejscem, w którym należało szukać poważnych różnic w stosunku do zwykłego Turbo.
Model 911 Turbo Flachbau w standardzie został wyposażony w pakiet modyfikacji jednostki napędowej: większe turbosprężarki, zmodyfikowany kolektor dolotowy, zmodyfikowany wydech z czterema końcówkami, dodatkową chłodnicę oleju oraz zmodyfikowaną głowicę. Niemcy zmienili również fazy rozrządu. Po takim potraktowaniu silnik potrafił wypluć aż 385 koni mechanicznych przy 5,75 tysiącach obrotów na minutę i 520 niutonometrów przy pięciu tysiącach obrotów na minutę. Było to najmocniejsze, seryjne 911 generacji 964.
Stosunek masy do mocy we Flachbau w porównaniu do zwykłego Turbo spadł z 4,01 do 3,81 kilogramów na jeden koń mechaniczny. Do przenoszenia napędu na tylną oś zaprzęgnięto zaufaną przekładnię typu G50/52, znaną z każdego 911 Turbo. Ręczny, pięciostopniowy mechanizm pozwalał na przekroczenie 280 km/h i rozwinięcie prędkości 100 km/h w czasie niespełna 4,8 sekund.
Porsche Exclusive wypuściło na świat na początku lat dziewięćdziesiątych jedynie 76 egzemplarzy 911 Turbo Flachbau, które oferowane było tylko najbardziej zaufanym i wiernym klientom marki. Dwanaście sztuk zostało zbudowanych z kierownicą po prawej stronie. Za nowości model ten kosztował aż 290 tysięcy marek, o ponad 82 tysiące marek więcej, niż Porsche życzyło sobie za 360-konne 911 Turbo. Produkcję 911 serii 964 zakończono na 63570 egzemplarzach.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 21.05.2016