Na początku lat sześćdziesiątych XX wieku, z nowo powstałym Murem Berlińskim, kryzysem kubańskim i wojną w Wietnamie w tle, w koncernie Daimler-Benza zaczęto szukać sposobu na pozbycie się podupadającego Auto Union, w którym produkowano przede wszystkim samochody i motocykle marek DKW i Auto Union. Firmą zainteresował się Volkswagen, który w 1964 roku przejął większość jej akcji, a w ciągu kolejnych dwóch lat wykupił całą resztę. Do Ingolstadt, siedziby Auto Union, nadciągały wielkie zmiany i początek zupełnie nowej ery.
Uzdrowienie Auto Union rozpoczęto od pozbycia się zalegających w magazynach tysięcy nowych samochodów DKW, które ze względu na przestarzałość techniczną i awaryjne, dwusuwowe silniki cieszyły się znikomym zainteresowaniem. Fabrykę w Ingolstadt przestawiono tymczasowo na produkcję słynnego "Garbusa", wymieniono cały zarząd firmy i ukończono prace nad modelem z silnikiem czterosuwowym, który zaczęto przygotowywać jeszcze za czasów Daimler-Benza. Volkswagen uznał, że wizerunek DKW jest już nie do uratowania i nowy samochód wszedł na rynek pod marką Audi, która aktywna była ostatni raz przed drugą wojną światową.
Pierwsze Audi nowej ery otrzymało oznaczenie 72, odnoszące się do mocy silnika wyrażonej w koniach mechanicznych. W ciągu kolejnych lat do oferty weszły wywodzące się z niego modele 60, 80 oraz Super 90, a potem 75. Volkswagen powiększył swoje imperium o firmę NSU oraz fabrykę w Neckarsulm, tworząc po kolejnych połączeniach wiosną 1969 roku koncern Audi NSU Auto Union. Wtedy też po raz pierwszy wylansowano slogan Vorsprung durch Technik - "Przewaga dzięki technice", który odnosił się do różnorodnych układów napędowych, włączając innowacyjnego Wankla. Przedsiębiorstwo było w całości zależne od Volkswagena, który zabraniał między innymi prowadzenia własnych projektów. Szefostwo Audi było innego zdania.
Pod koniec lat sześćdziesiątych w tajemnicy przed Volkswagenem rozpoczęto prace nad zupełnie nowym, luksusowym samochodem Audi o lekkiej konstrukcji, który miałby podkreślać niezależność marki i status jego właścicieli. Gdy projekt przedstawiono w końcu głównemu zarządowi okazało się, że spodobał się tak bardzo, że podjęto decyzję o wdrożeniu go do produkcji... pod marką Volkswagen. Po kilku tygodniach zażartych negocjacji nowe Audi pozostało Audi. Model nazwano 100 i wprowadzono do sprzedaży w 1968 roku w dwóch wersjach nadwoziowych: jako limuzynę z jedną lub dwiema parami drzwi z 4-cylindrowym silnikiem o pojemności 1,8 litra i mocy 80 lub 90 koni w 100 S.
W roku 1970 na klientów marki czekała jeszcze większa niespodzianka: znacznie mocniejsze, sportowe 100 Coupe S z karoserią przeprojektowaną przede wszystkim w tylnej części, zaczynając od słupka B. Linie stylowego auta dla indywidualistów zaprojektował Hartmut Warkuss, który przed dołączeniem do Volkswagena pracował między innymi dla Daimler-Benza oraz Forda, a kilka dekad później przyłożył rękę do wskrzeszenia Bugatti. Samochód zbudowano na nadwoziu samonośnym, które skrywało kilka nietypowych rozwiązań. Na przykład: chłodnicę umieszczono nie z przodu, ale po boku silnika, pod tylną kanapą schowano akumulator, a tarcze hamulcowe z przodu umieszczono przy przekładni głównej, a nie przy kołach, gdzie znalazły się dopiero w młodszych rocznikach. Z tyłu zastosowano sztywną oś oraz hamulce bębnowe, przednie koła zawieszono niezależnie.
Coupe otrzymało zmodernizowany, powiększony do prawie 1,9 litra silnik z czterema cylindrami w rzędzie, głowicą ze stopów lekkich, żeliwnym blokiem, gaźnikiem Solexa i mocą podniesioną do 115 koni mechanicznych. Było to najmocniejsze Audi na rynku. Umieszczoną z przodu jednostkę pochylono pod kątem kilkudziesięciu stopni i połączono z ręczną skrzynią o czterech biegach, która przenosiła napęd i maksymalny moment obrotowy 160 niutonometrów tylko na przednią oś (alternatywą był automat o trzech przełożeniach). W roku 1971 silnik przeszedł kolejne modyfikacje i trafił również do limuzyny 100 GL, a jego moc spadła o kilka koni mechanicznych. Auto ważące tylko 1090 kilogramów rozpędzało się do setki w czasie około jedenastu sekund, a jego prędkość maksymalna przekraczała 180 kilometrów na godzinę.
Produkcję pierwszej generacji Audi 100 zakończono w 1976 roku po zbudowaniu ponad 800 tysięcy egzemplarzy i zbudowaniu mocnego wizerunku marki, która jeszcze kilka lat wcześniej właściwie nie istniała. Coupe S powstało w dwóch seriach w liczbie 30676 sztuk. W kolejnych generacjach modelu 100 nie zdecydowano się już na przygotowanie coupe. Wygrała praktyczność i zamiast tego do oferty wprowadzono duże kombi.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 30.07.2017