W ostatnich latach XX wieku na japoński rynek weszła kompaktowa Toyota Prius, pierwszy, osobowy, produkowany masowo samochód o napędzie hybrydowym. Maszyna, która znalazła tyle samo zwolenników, co przeciwników postawiła japońską markę w roli lidera nowego segmentu. Po trzech latach Prius po modernizacjach trafił w 2000 roku na rynki całego świata, a hybrydowe technologie w ciągu nowej dekady dotarły do innym modeli Toyoty, a także luksusowych Lexusów (do stycznia 2020 roku japoński koncern sprzedał ponad 15 milionów pojazdów hybrydowych na całym świecie). Gdy twórcy tego typu rozwiązań nabrali już niewzruszonej pewności siebie, zaczęli zadawać nowe pytania: czy taki układ napędowy jest już na tyle dojrzały, aby wykorzystać go w sportach samochodowych?
Taki właśnie wątek pojawił się nieśmiało w roku 2005, a już w kolejnym sezonie okazało się, że słowa przeradzają się bardzo szybko w czyny. Latem na starcie 24-godzinnego wyścigu Tokachi, najdłuższej rundy długodystansowych, japońskich mistrzostw Super Taikyu pojawił się Lexus GS 450h, bazujący na seryjnie produkowanej limuzynie. W aucie drogowym pracowało 3,5-litrowe V6 o mocy prawie 300 KM, któremu towarzyszył silnik elektryczny o mocy blisko 200 KM podłączony pod baterie niklowo-wodorkowe (maksymalna moc systemowa: prawie 345 KM). W ramach przygotowania samochodu do wyścigu skupiono się przede wszystkim na zawieszeniu, kołach, układzie hamulcowym, mechanizmie różnicowym na tylnej, napędzanej osi, aerodynamice oraz dodatkowym kondensatorze, umożliwiającym szybsze gromadzenie i oddawanie energii elektrycznej. Maszyna wystawiona przez firmę Denso, należącą do grupy Toyoty, dysponowała mocą identyczną z modelem drogowym. Na mecie zameldowała się na miejscu siedemnastym.
Udane eksperymenty z Lexusem sprawiły, że na sezon 2007 przygotowano zupełnie nowy samochód, pod którym podpisywały się Denso oraz Sigma Advanced Racing Development. Bazą dla kolejnego, hybrydowego ścigacza Toyoty była maszyna klasy GT500 startująca w japońskim pucharze Super GT, coupe noszące imię modelu, który wyszedł z produkcji seryjnej kilka lat wcześniej - Supra. W sezonie 2007 wysłużona Supra opuściła również tory wyścigowe: Toyota oraz prywatne zespoły zastąpiły ją w japońskich mistrzostwach nowym Lexusem SC 430. Dla coupe przygotowano zupełnie nowy, rozbudowany układ napędowy typu THS-R (Toyota Hybrid System - Racing), a sama maszyna otrzymała dodatkowe oznaczenie HV-R (Hybrid Vehicle - Racing).
Supra HV-R skorzystała z wolnossącej, widlastej ósemki o pojemności 4,5 litra z płaskim wałem korbowym, która pracowała w samochodzie bazowym. Umieszczona z przodu, spalinowa jednostka generowała 480 koni mechanicznych i za pośrednictwem 6-stopniowej, sekwencyjnej przekładni Hewland wprawiała w ruch koła tylnej osi. V8 towarzyszyły aż trzy silniki elektryczne: z tyłu jeden o mocy 150 kW (201 koni mechanicznych) oraz dwa z przodu, po 10 kW każdy (13,6 konia mechanicznego), dodające razem kolejne 230 koni mechanicznych. Każdy z silników elektrycznych pracował również jako generator, pozwalający na odzyskiwanie energii kinetycznej z hamowania i ładowanie kondensatorów, na rzecz których zrezygnowano z innych sposobów przechowywania energii elektrycznej. Mimo rozbudowanego układu napędowego masę samochodu udało utrzymać się na poziomie tylko 1080 kilogramów.
Napędzana na obie osie Supra HV-R wystartowała w 2007 roku w kolejnej edycji 24-godzinnego wyścigu Tokachi, której przebieg dyktowały opady deszczu. Po 616 okrążeniach i 3128 kilometrach Toyota odniosła druzgocące zwycięstwo z przewagą aż dziewiętnastu okrążeń nad załogą na miejscu drugim (konkurencji właściwie nie było: w wyścigu nie wystartował nawet żaden samochód klasy GT500). Była to pierwsza na świecie wygrana samochodu o napędzie hybrydowym w klasyfikacji generalnej. Samochód potrzebował o około jedną dziesiątą mniej paliwa, niż Lexus rok wcześniej, a elektryczny napęd przednich kół z systemem odzyskiwania energii sprawił, że zużycie klocków hamulcowych było o ponad połowię mniejsze, niż się spodziewano.
Supra HV-R nie wzięła udziału w żadnym innym wyścigu. Sześć lat prac nad hybrydowym układem napędowym przeznaczonym do samochodów wyścigowych, nasilone w okresie 2008-2011, zaowocowały wejściem Toyoty w sezonie 2012 do długodystansowych mistrzostw świata, World Endurance Championship z hybrydowym prototypem TS030 klasy LMP1. Jego następcy przynieśli Toyocie tytuły mistrzów świata oraz pierwszą wygraną w 24-godzinnym wyścig Le Mans.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2020