Carrera, Carrera 4, Cabriolet, Targa, GTS, Turbo, GT3, GT2, RS, MR, Touring, Sport Classic, Cup i wiele innych - mogłoby się wydawać, że w rodzinie Porsche 911 generacji 992 znajdziemy ekspertów z każdej dziedziny i nie brakuje w niej unikatowych talentów, które sprostają wymaganiom każdego klienta. Chyba, że klient taki upodobał sobie SUV'a w postaci Cayenne i sportowe, nisko zawieszone coupe w ogóle nie pasuje do jego stylu życia. A gdyby tak zrobić z 911... sportowca z podniesionym zawieszeniem i dużymi możliwościami jazdy w terenie? Ależ owszem, czemu nie!
Wbrew pozorom bezdroża nie są obce 911, a najsłynniejszym występem niemieckiego klasyka właśnie w takim krajobrazie był podbój słynnego Rajdu Paryż-Dakar w czasach, w których Porsche pracowało nad własnym napędem obu osi. Nietypowe, prototypowe 911 typu 953 stało się bohaterem Dakaru w 1984 roku, w którym odniosło wiekopomne zwycięstwo. Dwa lata później Porsche wygrało po raz kolejny, tym razem z prototypem modelu 959, który zajął dwa pierwsze miejsca. Sukcesy te przekuto przede wszystkim na drogowe 959 z terenowym trybem jazdy, w którym m.in. zwiększał się prześwit auta, a także w rozszerzenie oferty 911 o wariant z napędem wszystkich czterech kół. Całkiem nieźle, ale terenowego Porsche nikt z podziwiających dakarowe wygrane się nie doczekał.
Pamięć o dawnych sukcesach rajdowych, niesłabnąca popularność różnego rodzaju crossoverów i działania różnego rodzaju tunerów sprawiły, że ewolucja 911 skręciła w końcu na niezbadane tereny prawie trzydzieści lat po pierwszej wygranej w Dakarze. W listopadzie 2022 roku na wystawie Los Angeles Auto Show zadebiutowało seryjne coupe 911 Dakar. Prawdziwie terenowe 911!
Premierę modelu 911 Dakar poprzedziła wyprawa dwóch specjalnie przygotowanych prototypów na wysokość ponad sześciu tysięcy metrów nad poziomem morza na Ojos del Salado w Chile, najwyższy wulkan na kuli ziemskiej. Samochody te, oparte na 450-konnym 911 Carrera 4S, wyróżniały się m.in. poszerzonym nadwoziem, przeprojektowanymi systemami chłodzenia i osiami portalowymi, które podniosły prześwit aż do 350 milimetrów. Seryjne 911 Dakar zachowywało się bardziej cywilizowanie, ale również nie sposób było mu odmówić efektu zaskoczenia.
911 Dakar już na pierwszy rzut oka prezentuje się zupełnie inaczej, niż pozostałe 911. Podwyższone zawieszenie, ochronne nakładki pod progami i zderzakami, nakładki poszerzające i chroniące nadkola, duże zaczepy do wyciągarki, mały spoiler na klapie komory silnika, terenowe ogumienie, duże wloty powietrza i felgi o charakterystycznym wzorze dyktowały wyjątkowy styl nowego członka generacji 992. Do kabiny trafiły nowe, kubełkowe fotele. Tylnego siedzenia nie ma w ogóle. To 911 ma się czuć jak w domu podczas długiej podróży na autostradzie, wizyty na torze wyścigowym, a także zabaw na pustynnych wydmach lub ośnieżonych górach!
Zawieszenie w Dakarze względem zwykłego 911 Carrera podniesiono o 50 milimetrów, a dodatkowy system regulacji pozwala na zwiększenie prześwitu o kolejne 30 milimetrów. Standardem jest specjalne ogumienie Pirelli Scorpion All Terrain Plus z 9-milimetrowym bieżnikiem oraz wzmocnionymi ścianami i powierzchnią czołową. W opcji dostępne będzie również letnie i zimowe ogumienie Pirelli P Zero w wzmocnionej wersji z dwiema warstwami osnowy. Masę auta udało się utrzymać na rozsądnym poziomie m.in. poprzez zastosowanie lekkich szyb oraz lekkiego akumulatora. 911 Dakar waży 1605 kilogramów, jest tylko o dziesięć kilogramów cięższy od porównywalnego 911 Carrera 4 GTS.
Za tylną osią umieszczono 6-cylindrowego boxera o pojemności trzech litrów z dwiema turbosprężarkami. Jednostka napędowa generuje maksymalnie 480 koni mechanicznych oraz 570 niutonometrów. Napęd na obie osie przenosi dwusprzęgłowa przekładnia PDK o ośmiu biegach. Standardem są między innymi skrętne koła tylnej osi oraz adaptacyjne mocowania silnika rodem z 911 GT3. Osiągi: sprint od zera do setki w jedynie 3,4 sekundy i prędkość maksymalna ograniczona do... 240 kilometrów na godzinę, ograniczona ze względu na terenowe ogumienie. Maksymalny prześwit funkcjonuje do prędkości 170 km/h, powyżej której zawieszenie wraca do normalnej pozycji.
Dla terenowego 911 przygotowano dwa nowe tryby jazdy: Rallye oraz Offroad. Tryb Rallye dedykowany jest luźnym i nierównym nawierzchniom, na których większość mocy przenoszona jest na tylne koła. Dostępna jest w nim również kontrola szybkiego startu (Rallye Launch Control), która pozwala na kontrolowany uślizg kół na luźnych nawierzchniach w celu zagwarantowania jak najlepszego przyspieszenia. Tryb Offroad przeznaczony jest na najcięższy teren, aktywuje się w nim między innymi największy możliwy prześwit.
Porsche przygotowało dla właścicieli 911 Dakar kilka interesujących opcji. Na chętnych czeka spoiler z włókien węglowych oraz przednia maska z włókien węglowych z wlotami powietrza w stylu 911 GT3. Na poszukiwaczy przygód czeka kosz dachowy z nośnością 42 kilogramów z możliwością rozbudowania o namiot lub sprzęt przydatny w terenie, jak kanistry z wodą lub paliwem, składane łopatki, podkładki trakcyjne czy dodatkowe oświetlenie (na dachu umieszczono gniazdko 12V). Kolejną opcją jest pakiet Rallye Design, który nawiązuje do zwycięskiego 953 z Rajdu Paryż-Dakar. Mamy tu m.in. dwukolorowe malowanie i oklejenie karoserii, indywidualny numer wyścigowy na boku (od 1 do 999, zależnie od życzenia klienta), klatkę bezpieczeństwa za plecami kierowcy i pasażera, gaśnicę oraz sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa. Wisienką na torcie jest specjalna seria czasomierzy od Porsche Design, których obudowę wykonano z wyjątkowo odpornego na zarysowania węglika tytanu.
Produkcja 911 Dakar będzie limitowana. Porsche przewiduje wypuszczenie na świat 2,5 tysiąca egzemplarzy. W chwili premiery model na rynku polskim został wyceniony na prawie 1,2 miliona złotych. Pakiet Rallye Design wyceniono na dodatkowe 134 tysiące złotych. Dokładając drugie tyle, co za pakiet Rallye Design, można było kupić... coupe 718 Cayman w podstawowej wersji.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 17.11.2022