W pierwszych dniach października 2022 roku na 10-godzinnym wyścigu Petit Le Mans zakończył się dziewiąty sezon północnoamerykańskich mistrzostw SportsCar Championship pod skrzydłami International Motor Sports Association i sześcioletni okres panowania prototypów Daytona Prototype International. W ostatnim sezonie DPi o wygrane na takich torach, jak Daytona, Sebring, Road Atlanta czy Watkins Glen walczyły tylko dwie marki: Acura, luksusowa marka Hondy oraz Cadillac, należący do koncernu General Motors.
DPi od Acury zostało zbudowane dzięki połączeniu sił oddziału Honda Performance Development oraz francuskich zakładów Oreca, które dostarczały podwozie typu Oreca 07 klasy LMP2. Model o oznaczeniu ARX-05, ważący razem z kierowcą 930 kilogramów, wyposażono w turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3,5 litra, którego moc przepisy utrzymywały na poziomie około 600 koni mechanicznych. Prototyp ARX piątej generacji należał do pokaźnej rodziny ścigaczy Hondy, które debiutowały w sezonie 2007 w grupie LMP2 i rywalizowały w różnego rodzaju mistrzostwach na całym świecie.
Oprócz Cadillaca i Acury wśród wszystkich DPi znalazły się także prototypy przygotowane przez marki Mazda oraz Nissan. Model ARX-05 przywiózł Acurze między innymi dwie wygrane w 24-godzinnym wyścigu Daytona, jedną wygraną w Petit Le Mans oraz trzy mistrzowskie tytuły wśród konstruktorów. Latem 2022 roku ruszyły pierwsze testy jego następcy, zupełnie nowej maszyny klasy Le Mans Daytona h o oznaczeniu ARX-06.
Przepisy pod tytułem Le Mans Daytona h opracowano w ramach międzynarodowego przedsięwzięcia między organizatorami mistrzostw świata World Endurance Championship, 24-godzinnego wyścigu Le Mans, pucharu SportsCar Championship oraz zainteresowanymi markami z całego globu. W mistrzostwach SCC nowa grupa od początku 2023 roku zastępowała prototypy typu DPi. Do WEC zaproszono ją już w sezonie 2022, ale na to żaden z producentów nie był jeszcze gotowy. Prototypy typu LMDh w ramach WEC utworzyły grupę Hypercar, a w SCC wpisały się w grupę Grand Touring Prototype. W obu przypadkach topową grupę tworzą również prototypy klasy Le Mans Hypercar, które podlegają nieco innym regulacjom.
LMH pozostawia ogromne pole do popisu w kategorii podwozia oraz układu napędowego, który może być spalinowy lub hybrydowy. Najbardziej zaawansowane maszyny w tej grupie dysponują napędem obu osi. W przypadku LMDh nie ma o tym mowy. Postawiono tu na ustandaryzowane rozwiązania obowiązujące każdego i znaczne ograniczenie kosztów. Dodatkowo do rywalizacji w LMDh dopuszczono tylko ugruntowanych producentów samochodów osobowych: od każdego z nich wymagana jest produkcja i sprzedaż co najmniej dwóch i pół tysiąca aut rocznie. Kolejna różnica to produkcja i sprzedaż samochodów LMDh zespołom prywatnym.
Podobnie, jak w przypadku DPi, każdy zainteresowany budową samochodu typu LMDh ma do wyboru podwozie od jednego z czterech producentów znanych z prototypów klasy LMP2. To Oreca i Ligier z Francji, Dallara z Włoch oraz Multimatic z Kanady. Każdego obowiązują 7-stopniowe, sekwencyjne skrzynie biegów z indywidualnie dobranymi przełożeniami produkcji Xtrac, baterie przygotowane przez Williams Advanced Engineering oraz silnik elektryczny i przetwornica Boscha, zintegrowane z silnikiem spalinowym i skrzynią biegów. Każde LMDh to hybryda, a napęd ograniczony jest tylko do tylnej osi.
Przepisy wyznaczają minimalną masę samochodów na poziomie 1030 kilogramów i nakładają limit maksymalnej mocy z punktem wyjściowym na poziomie okrągłych 500 kilowatów (680 koni mechanicznych). Moc silnika elektrycznego ograniczono do maksymalnie 50 kilowatów (68 koni mechanicznych). Początkowo przepisy przewidywały również ograniczenie mocy w przypadku 24-godzinnych wyścigów tylko do 30 kW (41 KM), ale zrezygnowano z tego rozwiązania. Osiągi między różnymi samochodami różnych marek reguluje Balance Of Performance, wpływając m.in. na masę własną, zużycie energii i paliwa oraz maksymalną moc układu napędowego (domyślnie w zakresie od 480 do 520 kilowatów, czyli do 707 koni mechanicznych lub więcej, w razie potrzeby).
Zupełnie nowe Le Mans Daytona h z oddziałów Honda Performance Development oraz Acura Motorsports powstało w ramach ciągłej współpracy z Orecą. Razem z końcem DPi pożegnano się z 3,5-litrowym silnikiem V6. Dla modelu ARX-06 przygotowano zupełnie nową jednostkę. To podwójnie turbodoładowane V6 o pojemności tylko 2,4 litra typu AR24e, które kręci się do dziesięciu tysięcy obrotów na minutę. To najmniejszy, długodystansowy silnik HPD z dotychczasowych. Karoserię prototypu, nawiązującą do drogowych aut japońskiej marki, zaprojektowano w fabrycznym Acura Design Studio w Los Angeles.
Zamaskowana Acura ARX-06 wyjechała na pierwsze testy w połowie lipca, a w sierpniu została pokazana na The Quail, a Motorsports Gathering w Kalifornii. W sezonie 2023 zaplanowano udział wyłącznie w pucharze SportsCar Championship, w którym mają pojawić się dwa samochody. Planów na mistrzostwa świata World Endurance Championship nie ma, ale nieoficjalnie mówi się, że Honda może być zainteresowania również taką aktywnością. W pierwszym roku Acura będzie walczyła z fabrycznymi i prywatnymi zespołami w samochodach marek BMW, Cadillac oraz Porsche.
Na pierwszy wyścig, 24-godzinną Daytoną pod koniec stycznia 2023 roku, przyszykowano dwa egzemplarze w barwach fabrycznych zespołów. Balance of Performance na pierwsze starcie nowych LMDh pozostało niemal nietknięte: minimalna masa 1030 kilogramów i maksymalna moc 680 koni mechanicznych dla każdego. Po awariach samochodów Porsche i BMW w walce o wygraną liczyła się tylko Acura i Cadillac. Pierwszą trójkę na mecie dzieliło tylko niespełna dziesięć sekund. Wygrana i drugie miejsce - Acura! Dla Acury było to trzecie zwycięstwo z historii i trzecie pod rząd.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Pierwsze opracowanie: 27.11.2022
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2023