Audi RS6 Avant GT

• 630 KM
• 850 Nm
• 3.3 s
• 305 km/h

Od chwili debiutu Avant RS2 marka Audi stała się synonimem mocarnych kombi, którym u żadnego innego producenta nie udało się zbudować równie wyrazistego wizerunku. Model z pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych o mocy 315 koni mechanicznych, przy którego opracowaniu pomagało Porsche, został po kilku latach zastąpiony przeszło 380-konnym kombi RS4 Avant, a w 2002 pojawiło się pierwsze, największe w rodzinie kombi RS6 Avant.

W pierwszym RS6 umieszczono podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 4,2 litra, które dla Audi produkował Cosworth i z którego wyciśnięto 450 KM. Sześć lat później zadebiutowało RS6 drugiej generacji, w której znalazł się podwójnie turbodoładowany silnik V10 o pojemności pięciu litrów. Maksymalna moc aż 580 koni mechanicznych gwarantowała RS6 Avant tytuł najmocniejszego, seryjnie produkowanego kombi na świecie! W kolejnej, odchudzonej generacji pod maskę wrócił podwójnie turbodoładowany silnik V8, z którego z pojemności czterech litrów uzyskano początkowo 560 KM, a później w wersji Performance aż 605 koni mechanicznych.

RS6 Avant czwartej generacji, które pokazano latem 2019 roku, pozostało wierne podwójnie turbodoładowanemu V8 o pojemności czterech litrów. Już w debiucie jednostka legitymowała się mocą okrągłych 600 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym okrągłych 800 niutonometrów. Trzy lata później pojawił się wariant Performance: 630 koni mechanicznych i 850 niutonometrów! Przeszło 2-tonowe kombi z napędem obu osi w takim wydaniu mogło rozpędzać się do setki w zaledwie 3,4 sekundy. Nie było to ostatnie słowo Audi w temacie: na początku 2024 roku zaprezentowano limitowane RS6 Avant GT.

Na rodowód GT, które ma być ostateczną formą RS6 Avant generacji C8, składa się koncept RS6 GTO, który został przygotowany pod koniec 2020 roku przez kilkunastu praktykantów Audi oraz wyścigowe 90 Quattro IMSA GTO z końca lat osiemdziesiątych, którego 5-cylindrowy silnik pod wpływem turbodoładowania wypluwał aż 730 koni mechanicznych. Do obu przodków w GT nawiązuje przede wszystkim wygląd: poszerzane nadkola z 22-calowymi felgami w kolorze białym lub czarnym, podwójne skrzydło na linii przedłużenia dachu, przeprojektowany dyfuzor, pokrywa komory silnika wykonana z włókna węglowego, węglowe błotniki, węglowe obudowy bocznych lusterek, a także opcjonalne oklejenie, wzorowane wyścigową "Dziewięćdziesiątką". Po raz pierwszy w historii RS6 nie znajdziemy tu relingów dachowych. W środku znalazły się kubełkowe fotele z węglowymi szkieletami, nowe kombinacje kolorystyczne, detale z włókien węglowych oraz tabliczki znamionowe z numerem egzemplarza.

Dla GT przygotowano regulowane zawieszenie o lekkiej konstrukcji z prześwitem zmniejszonym o dziesięć milimetrów, sztywniejszymi sprężynami i sztywniejszymi stabilizatorami oraz zmodernizowany mechanizm różnicowy Quattro na tylnej osi. W standardzie zaaplikowano pakiet stylistyczny RS Plus, układ hamulcowy z węglowo-ceramicznymi tarczami - z przodu o średnicy aż 440 milimetrów! - oraz nowe ogumienie Continental Sport Contact 7, które może skrócić drogę hamowania z prędkości stu kilometrów na godzinę nawet o dwa metry. Wśród opcji znajdziemy zawieszenie sportowe RS Plus z systemem Dynamic Ride Control oraz adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne RS.

Sercem potwornego kombi pozostaje podwójnie turbodoładowane V8 w specyfikacji znanej z wariantu Performance. Silnik generuje maksymalnie 630 koni mechanicznych. Maksymalny moment obrotowy sięga 850 niutonometrów i dostępny jest w szerokim zakresie 2300-4500 obrotów na minutę. Widlastą ósemkę zespolono z 8-stopniowym automatem Tiptronic, w którym zoptymalizowano czasy zmiany przełożeń. Centralny mechanizm różnicowy z blokadą przenosi w zwykłych warunkach 60% momentu obrotowego na tylne koła i w zależności od potrzeby, na przykład w przypadku poślizgu, może przerzucić do 70% momentu na przednią oś lub do 85% momentu na oś tylną.

RS6 Avant GT ma przyspieszać od zera do stu kilometrów na godzinę w zaledwie 3,3 sekundy, od zera do dwustu kilometrów na godzinę w 11,5 sekundy i rozwijać elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 305 kilometrów na godzinę.

Samochód będzie montowany na linii produkcyjnej w zakładach w Neckarsulm, ale nie w całości. Końcowy etap budowy auta został przeniesiony do mniejszych zakładów Böllinger Höfe, gdzie realizowana jest niskoseryjna produkcja modeli R8, E-Tron GT oraz RS E-Tron GT. RS6 Avant GT będzie tam finalizowane ręcznie. Produkcję modelu ograniczono do 660 egzemplarzy w cenie prawie 220 tysięcy euro każdy - to prawie jeden milion złotych za sztukę!

Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 17.03.2024