Pojawienie się pierwszego, drogowego 911 GT3 o mocy 360 koni mechanicznych, które miało swoją premierę na wystawie samochodowej w Genewie w 1999 roku, otworzyło nowy rozdział w historii Porsche. Samochód, który ucieleśniał esencję marki ze Stuttgartu i łączył rozwiązania prosto z torów wyścigowych z gotowością na codzienne użytkowanie, w ciągu ćwierć wieku stawał się coraz mocniejszy i bardziej wyspecjalizowany i za każdym razem przyciągał coraz większe grono wiernych i zadowolonych klientów.
Gdy wiosną 2024 roku pokazano światu gruntowanie zmodernizowane 911 Carrera z podwójnie turbodoładowanym silnikiem pracującym po raz pierwszy w systemie hybrydowym, który objął od razu wariant 911 GTS, pojawił się szereg trudnych pytań. I uzasadnionych obaw: czy w kolejnym GT3 uda się utrzymać nieskazitelny charakter? Bez obaw: Porsche zrobiło wszystko, aby pokazane kilka miesięcy później 911 GT3 w generacji 992 II zachowało pielęgnowaną od dwudziestu pięciu lat tożsamość.
Model, który miał swoją premierę w połowie października, zachował wolnossącego, 6-cylindrowego boxera oraz do wyboru ręczną lub automatyczną skrzynię biegów. Ale nie bez poświęceń. Wolnossący, kręcący się do dziewięciu tysięcy obrotów na minutę silnik o pojemności czterech litrów zatrzymał się na poziomie 510 koni mechanicznych, a jego maksymalny moment obrotowy został zredukowany z 470 do 450 niutonometrów.
Wszystkie modernizacje jednostki napędowej zamiast kilkudziesięciu dodatkowych koni czy kilkuset dodatkowych centymetrów sześciennych pojemności pozwoliły spełnić... nowe, surowsze normy emisji spalin i utrzymać ją w produkcji seryjnej. Umieszczony za tylną osią silnik dostał między innymi dwa razy więcej katalizatorów, niż poprzednio (w sumie cztery), dwa filtry cząsteczek stałych, nowe głowice cylindrów, wałki rozrządu oraz zmienione elementy dolotu. Ubytki momentu obrotowego rekompensować ma większa dostępność niutonometrów przy najwyższych obrotach silnika i skrócone o jakieś 8% przełożenie przekładni głównej dla obu skrzyni biegów.
Do wyboru ponownie jest klasyczny manual o sześciu przełożeniach lub dwusprzęgłowy automat, słynne PDK (Porsche Doppel Kupplung), o siedmiu biegach. Napęd przenoszony jest tylko na tylne koła. Z automatem rozpędzimy się do setki w 3,4 sekundy i rozwiniemy maksymalnie 311 kilometrów na godzinę. Z ręczną skrzynią biegów: 3,9 sekundy i 313 kilometrów na godzinę. Z automatem przekroczymy 200 km/h w niecałe jedenaście sekund, z manualem w prawie dwanaście sekund.
Przeprojektowane zawieszenie 911 GT3 gwarantuje jeszcze naturalniejsze reakcje na nierówności drogi i redukcję przechyłów podczas gwałtownego hamowania i przyspieszania. Z przodu zastosowano rozwiązania rodem z wersji RS, w tym aerodynamicznie ukształtowane podwójne wahacze, które zwiększają docisk przy dużych prędkościach i poprawiają chłodzenie układu hamulcowego. Porsche sięgnęło również po najnowsze ogumienie firmy Michelin, które charakteryzuje się m.in. zwiększoną przyczepnością na mokrej nawierzchni.
W generacji 992 II po raz pierwszy obok klasycznego 911 GT3 zaprezentowano wersję incognito, wersję Touring, wyróżniającą się przede wszystkim brakiem tylnego skrzydła (po raz pierwszy takie GT3 przygotowano w 2017 roku przy okazji generacji 991 II). Funkcje skrzydła przejął mały, chowany spoiler, zintegrowany w pokrywie komory silnika, który dorobił się dodatkowej nakładki na samej krawędzi. Z zewnątrz auta przeprowadzono tylko subtelne zmiany: nowe zderzaki, splitter z przodu, powiększony dyfuzor z tyłu, reflektory w technologii Matrix LED, pas świetlny z tyłu, pokrywa komory silnika i zabudowa podwozia. GT3 przeszło również kurację odchudzającą: felgi są w sumie o 1,5 kilograma lżejsze niż poprzednio, litowo-jonowy akumulator jest lżejszy o około cztery kilogramy, lusterka boczne straciły po kilkaset gramów i tak dalej. W najlżejszej konfiguracji samochód ma ważyć 1420 kilogramów. Z ręczną skrzynią biegów jest o kilkanaście kilogramów lżejszy, niż z automatem. Touring może być od porównywalnej wersji skrzydlatej o kilka kilogramów lżejszy.
Największymi zmianami w środku jest cyfrowa deska rozdzielcza z kilkoma opcjami do wyboru, w tym obrotomierzem obróconym tak, aby odcinka znajdowała się na samej górze oraz kubełkowe, węglowe fotele z opcjonalnym podgrzewaniem i odchylanymi oparciami. Z myślą o stałych bywalcach torów wyścigowych zaprojektowano odpinane zagłówki, które uwolnią przestrzeń na głowę w kasku. Pod ręką jest również nowy przycisk Assist, który pozwoli na wyłączenie wszystkich asyst elektronicznych, wymaganych przez europejskie regulacje, które w praktyce mogą okazać się bardziej irytujące, niż pomocne. W wydaniu Touring w opcji po raz pierwszy znalazły się siedzenia w drugim rzędzie, na których miejsce dla siebie znajdą tylko dzieci, zwierzęta lub zakupy (tym sposobem GT3 po raz pierwszy homologowane jest jako samochód czteroosobowy).
Dla 911 GT3 Touring przygotowano między innymi pakiet odchudzający Leichtbau. Obejmuje on takie wynalazki, jak magnezowe felgi, które pozwolą na zrzucenie około dziewięciu kilogramów, elementy zawieszenia tylnej osi wykonane z włókien węglowych, węglowe panele drzwi oraz skróconą dźwignię ręcznej skrzyni biegów rodem z limitowanego 911 S/T. Przycisku uruchamiającego rozrusznik nie ma, silnik odpalamy tradycyjnie przekręceniem kluczyka w stacyjce po lewej stronie kierownicy.
Dwuosobowe 911 GT3 ze skrzydłem pozostaje wyspecjalizowane pod kątem torów wyścigowych. Mamy tu do wyboru pakiet Clubsport z klatką bezpieczeństwa i gaśnicą oraz po raz pierwszy pakiet Weissach z węglowymi panelami karoserii, węglowymi elementami zawieszenia, węglową klatką bezpieczeństwa, magnezowymi felgami i innymi dodatkami. Niezależnie od wyboru 911 GT3 w zestawie można zakupić również zaprojektowany przez Porsche Design chronograf z tytanową obudową.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 19.10.2024