Ferruccio Lamborghini od samego początku działalności Automobili Lamborghini przeciwny był samochodom wyścigowym i jakiekolwiek tego typu próby, realizowane często przez pracowników firmy w tajemnicy po godzinach pracy, skazane były na porażkę. Nastroje nie zmieniły się również po zmianie właścicieli Lamborghini. A w każdym razie nie od razu.
W tym samym czasie na torach wyścigowych całego świata swoje legendy budowały marki Ferrari i Porsche oraz wiele innych. Lamborghini, które w 1987 roku przeszło pod skrzydła amerykańskiego Chryslera, również zaczęło rozglądać się za nowymi możliwościami promocji własnych umiejętności. Pod koniec lat osiemdziesiątych uruchomiono projekt budowy silników dla Formuły 1, a na celowniku były również długodystansowe prototypy grupy C. Gdy po kilku latach zakończyło się to stratami finansowymi i wizerunkowymi, uwagę zwrócono ku jedynemu, produkowanemu seryjnie modelowi marki, super coupe Diablo z umieszczonym centralnie silnikiem V12.
Model Diablo, następca produkowanego przez ponad piętnaście lat Countacha, przygotowywany był przez całą drugą połowę lat osiemdziesiątych i zadebiutował w 1990 roku. Maszynę oferowano początkowo wyłącznie z napędem tylnej osi, a od 1993 roku również jako Diablo VT z napędem wszystkich czterech kół. W tym samym roku Lamborghini świętowało 30-lecie swojej działalności, w związku z którym przygotowano limitowane Diablo SE30. Na życzenie klientów opracowano również pakiet Jota, który przekształcał urodzinowe auto w torową maszynę, gotową do udziału w różnego rodzaju wyścigach GT (w rzeczywistości na tory trafiło tylko kilka sztuk, większość została zarejestrowana do użytku drogowego). Zainteresowanie ściganiem się w Diablo sprawiło, że Lamborghini w końcu zdecydowało się na budowę regularnej wersji wyścigowej i uruchomienie własnych mistrzostw jednego modelu.
Punktem wyjściowym dla pierwszego, rasowego ścigacza Lamborghini był model Diablo SV, który zadebiutował w 1995 roku na wystawie w Genewie (już wtedy Lamborghini należało do nowego właściciela, grupy inwestorów z Azji). Drogowe auto wyróżniało się obniżoną o około sto kilogramów masą własną, zwiększoną o kilkadziesiąt koni mechanicznych mocą silnika, pakietem poprawiającym aerodynamikę i napędem przenoszonym tylko na tylne koła. Wersję wyścigową, odchudzoną w porównaniu do drogowego SV o prawie dwieście kilogramów, nazwano SV-R.
W aucie wymieniono wszystkie kluczowe elementy jak zawieszenie z amortyzatorami Koni, układ hamulcowy, układ kierowniczy, 18-calowe felgi Oz, a później Speedline i ogumienie slick Pirelli P Zero oraz osprzęt silnika, a rurową ramę przestrzenną wzmocniono dodatkowymi elementami, w tym częściami z włókien węglowych. Całą karoserię wymieniono na panele wykonane z włókien szklanych, a ciężkie szyby zastąpiono odpowiednikami z tworzyw sztucznych. Nowe skrzydło z tyłu było regulowane. Zamiast przednich świateł, o ile nie przewidywaliśmy jazdy w nocy lub deszczu, zamontowano wloty powietrza typu NACA. W kabinie ustawiono lekki, kubełkowy fotel Sparco dla kierowcy oraz klatkę bezpieczeństwa (opcje: fotel dla pasażera, pełnowymiarowe reflektory i inne).
Umieszczony centralnie, wolnossący motor V12 o pojemności 5,7 litra, który kręcił się do 7,5 tysiąca obrotów na minutę, zmotywowano do wyplucia co najmniej 540 koni mechanicznych oraz prawie 600 niutonometrów (to o jakieś 30-40 KM więcej, niż w aucie drogowym). Motor otrzymał między innymi nowy układ wydechowy, nowy system doprowadzania paliwa oraz nowy rozrząd z systemem zmiennych faz. Napęd na tył przenosiła ręczna skrzynia o pięciu biegach w różnych wariantach z różnymi przełożeniami, co wpływało na czasy przyspieszeń i prędkość maksymalną w zakresie 330-350 kilometrów na godzinę.
Diablo SV-R zadebiutowało na początku 1996 roku na salonie samochodowym w Genewie i utworzyło markowy puchar wyścigowy Lamborghini Super Trophy, na potrzeby którego wyprodukowano ponad trzydzieści egzemplarzy (31 coupe i jednego roadstera na rynek amerykański). Puchar towarzyszył wyścigom dla samochodów klasy GT1 (BPR Global GT Series, poprzedzające FIA GT Championship), wliczając 24-godzinne Le Mans, przed którym zorganizowano pierwszy wyścig nowej serii. Sukces SV-R sprawił, że w ciągu kolejnych lat przygotowano kolejne wyścigowe odmiany Diablo, jak Diablo GT2, Diablo GT1 oraz Diablo GTR, służące różnym kategoriom i mistrzostwom. W roku 2009 uruchomiono nowy, markowy puchar Lamborghini Super Trofeo, w którym spadkobiercami Diablo SV-R zostały auta bazujące na drogowym Gallardo z silnikami V10.
Samo SV-R poza markowym pucharem, organizowanym do 1999 roku, brało udział w zawodach dla samochodów różnych kategorii GT, w tym coraz popularniejszej GT3, w których można było oglądać je do pierwszych lat XXI wieku. Niektóre z egzemplarzy zostały później przystosowane przez właścicieli do ruchu drogowego, inne spoczęły zamknięte w prywatnych kolekcjach w oryginalnym stanie.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 26.10.2024