Według oficjalnego rozrachunku z całej puli ponad czterech tysięcy egzemplarzy w Europie sprzedano tylko 101 sztuk Forda GT. Liczba ta poza osobami indywidualnie sprowadzającymi używane GT spoza Europy w maju 2007 roku została nieco zwiększona przez europejski oddział amerykańskiej firmy Roush, trudniącej się od lat sportami motorowymi oraz tuningiem. Roush Technical Centre zlokalizowane w brytyjskim Brentwood zaprezentowało wówczas model Roush 600 RE, którego ściśle limitowana produkcja ograniczona była do 10 egzemplarzy, akcentujących kres wytwarzania Forda GT.
Samochód opracowany przez jedynego, oficjalnego serwisanta Fordów GT w Wielkiej Brytanii przeznaczony został tylko na rynek Europejski a modyfikacje zaszły zarówno pod względami technicznymi jak i stylistycznymi. Pojazd pokryty wyłącznie czarnym lakierem o nazwie "Black Magic" otrzymał także przyciemniane szyby i czarne felgi. Zmieniono też oświetlenie.
Zmiany w układzie napędowym objęły tylko silnik i to, co z nim powiązane: udoskonalono turbosprężarkę, układ wydechowy oraz chłodnicę oleju. W miejscu 550 KM z seryjnego Forda GT pojawiło się okrągłe 600, zweryfikowane w późniejszym czasie do 612. Przyspieszenie do setki spadło do 3,4 sekundy, ale prędkość maksymalną ograniczono do 330 km/h.
Każdy egzemplarz 600 RE otrzymał indentyfikacyjną plakietkę z numerem oraz boczny napis. Jako wyposażenie dodatkowe, możliwe do nabycia na zamówienie znalazły się czteropunktowe pasy bezpieczeństwa.
Pod koniec października 2007 roku w portalu aukcyjnym eBay pojawił się całkowicie zwrakowany Roush 600 SE o numerze seryjnym 3 z 10 zlokalizowany w brytyjskim Bury. Jak wynikało z opisu samochód uległ poważnemu wypadkowi jedynie po trzech dniach użytkowania a stan licznika sięgał jedynie 512 mil (824 km). To, co zostało z auta nadawało się jedynie na rozbiórkę na części i ewentualną podstawą do zbudowania kit cara. Cena wywoławcza wynosiła 500 funtów (nowe auto kosztowało prawie 142 tysiące) a najwyższa oferta sięgnęła 25 tysięcy. Aukcję jednak zakończono przed czasem a wszystkie oferty odwołano. Pozostałe 9 egzemplarzy ma się prawdopodobnie dużo lepiej niż ten jeden.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 07.11.2007