Całkiem prawdopodobne, że w dalekiej przyszłości indywidualne środki służące do przemieszczania się swój zakres możliwości ruchowych na poruszaniu się po ziemi będą jedynie rozpoczynać. Idee takie popierają liczne obrazy science-fiction, w których samochody często posiadają także zdolność... latania. Wystarczy wymienić choćby niezapomnianego DMC DeLoreana z "Powrotu do przyszłości". Taką właśnie myśl uchwycił niejaki Koenigsfeld Geoffroy z małego, belgijskiego studia Creatix tworząc wirtualny koncept Alfy Romeo przyszłości.
Spix, którego rendery pokazano w 2006 roku, ucieleśniać ma wyobrażenie modelu włoskiej marki za jakieś 50-100 lat, w ciągu których samochody mają zacząć latać. Z przodu jednoznacznie widać Alfę - charakterystyczny, trójkątny grill oraz kształt świateł przypominający te z modelu Brera. Przy zdolności poruszania się w powietrzu pojazd miał jednocześnie zachować z zewnątrz jak najwięcej cech zwykłego samochodu i nie przeistaczać się w statek kosmiczny. I trzeba przyznać, że gdyby nie całkowite zabudowanie przestrzeni bocznej, w której normalnie znajdują się wycięcia na koła koncept ten mógłby wyjechać na ulice od zaraz - na zewnątrz nie ma rewolucji. Muskularna sylwetka w zamyśle twórcy miała sprawiać wrażenie mocy i robustness. Podobnie brak rewolucji w stonowanym wnętrzu, gdzie przyszłościowy charakter projektu zdradza jedynie kształt kierownicy i elektroniczne wyświetlacze.
Przywilejem wirtualnych konceptów jest prawie zawsze brak zmartwień jeśli chodzi o kwestie techniczne i napędowe, w przypadku których można puścić wodze fantazji lub po prostu je sobie odpuścić. Tutaj autor niestety całkowicie milczy w tym temacie. A szkoda, bo przedział czasowy, w którym Spix miałby stać się rzeczywistością określony na conajmniej pół wieku od teraz jest momentem, do którego dotrwanie może sprawić wielu spore problemy...
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 16.11.2007