W momencie wejścia do sprzedaży w 2005 roku Saleen S7 Twin Turbo zdeklasował osiągami wszelką europejską konkurencję. Niestety jego prędkość maksymalna, przekraczająca 400 km/h, pozostała jedynie na papierze - nie zweryfikowano jej w oficjalnych testach. Amerykanie jednak zbyt długo nie mogli szczycić się swoim dziełem - jesienią tego samego roku wszedł w końcu do sprzedaży Bugatti Veyron, który przewyższał S7 nie tylko mocą i prestiżem, ale także prędkością maksymalną, którą na domiar złego zweryfikowano w rzeczywistości.
Veyron wyznaczył zupełnie nowe standardy, do których w połowie 2006 roku z paczką zmian określaną mianem "Competition" ("rywalizacja") doskoczyli Amerykanie z Saleena, prezentując swoje auto na salonie w Los Angeles. Główną zmianą, jaką oferuje zestaw modyfikacji to zwiększenie ciśnienia doładowania dwóch turbosprężarek prowadzące do wzrostu i tak ogromnej już mocy o blisko jedną trzecią. W wyniku tego drobnego zabiegu 760-konny S7 TT zamienia się w bestię o mocy przeszło 1000 koni mechanicznych! Na jedną tonę przypada prawie 750 KM.
Saleen obiecuje spadek przyspieszenia od zera do setki do zaledwie 2,6 sekund i prędkość maksymalną rzędu 260 mph - 418 km/h. Niestety jeszcze żaden śmiertelnik nie potwierdził oficjalnie tych osiągów.
Pakiet modyfikacji objął także zawieszenie oraz ospoilerowanie. Potężny, tylny spoiler z włókien węglowych bez większych zmian zaadoptowano prosto z wyścigowej wersji S7R, odnoszącej sukcesy w zawodach serii GT. Za dopłatą można zakupić jeszcze dodatkowe, karbonowe ospoilerowanie przodu i tyłu.
Pewne jest, że S7 Twin Turbo Competition powstał w jednym egzemplarzu, który pierwotnie zbudowano jako modyfikację auta, które nie do końca spełniało oczekiwania jednego z klientów. Cena pakietu to jakieś 75 tysięcy dolarów i trudno powiedzieć, czy już decydował się na niego ktoś jeszcze. Pewne jest, że modelem tym Saleen dołączył do ekskluzywnego grona producentów oferujących ponad tysiąc mechanicznych rumaków, które wypuścić można na zwykłe ulice, do którego zaliczają się aktualnie także między innymi Bugatti, Hennessey, Koenigsegg, SSC, Koenig oraz Barabus i Brisol. Wiele wskazuje na to, że Competition to finalne wcielenie modelu S7 a nieoficjalne informacje mówią, iż Saleen pracuje już nad kolejnym supercarem własnej konstrukcji...
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 07.12.2007