Koncept Formula zaprojektowany w Design Centre Europe w Sitges koło Barcelony, z którego korzysta także Volkswagen i Audi był drugim tego rodzaju projektem po coupe Bolero, który miał skierować wizerunek hiszpańskiej marki należącej do Volkswagena w dynamiczne, sportowe rejony jak najmniej kojarzące się z nudnymi autkami, które widzimy codziennie na ulicach. Ten nowocześnie stylizowany roadster po raz pierwszy pokazano na salonie samochodowym w Genewie w 1999 roku.
Pojazd może zachwycić. Ostre kształty, duże wloty powietrza, wystające nadkola i ogromne znaki firmowe na przedzie i tyle robią swoje. A jeśli do tego dodamy jeszcze drzwi otwierane do góry niczym skrzydła motyla robi się jeszcze lepiej. Jedynie z oczu mu nieco podejrzanie patrzy...
Do napędu Formuli użyto podzespoły sprawdzone już w Seacie Cordobie WRC startującym w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata. Z rajdówki zaczerpnięto dwulitrowy silnik i skrzynię biegów. Turbodoładowana, 20-zaworowa jednostka rozwija moc przeszło 240 KM i maksymalny moment obrotowy prawie 300 Nm dostępny w szerokim zakresie od 2,1 do 4,8 tysiąca obrotów na minutę (podczas gdy maksymalna moc uzyskiwana jest przy 5,8 tysiącach obrotów). Z silnikiem współpracuje sekwencyjna, półautomatyczna skrzynia biegów Sportronic o sześciu przełożeniach. Ich zmiana może odbywać się za pomocą dźwigienek przy kierownicy bądź poprzez dość niezwykły drążek zaczepiony na rurze o prostokątnym przekroju przebiegającej pomiędzy fotelami.
Cały samochód waży tylko 900 kilogramów a lekkość tą doskonale widać w surowym wnętrzu, gdzie podziwiać można nieosłonięte elementy stanowiące część wzmocnień konstrukcji nośnej. O bezpieczeństwo dba także potężny pałąk tuż za głową kierowcy i pasażera. Ze skórzaną tapicerką kontrastują wielkie, aluminiowe połacie. Nadwozie auta wykonano z włókien węglowych a podwozie z aluminium. Także z lekkiego stopu aluminium zbudowano ramę, która otacza silnik. Jej poszczególne elementy zestawiono używając nowoczesnych połączeń w miejscu tradycyjnego spawania, co zaowocowało znacznie większą wytrzymałością na skręcanie i zginanie. Rozwiązania zastosowane w zawieszeniu podpatrzono w bolidach Formuły 1 - zastosowano tu trójkątne wahacze poprzeczne i poziomo zainstalowane amortyzatory.
Moc centralnie umieszczonego silnika przenoszona jest na 20-calowe koła tylnej osi. Z przodu także bogato - też 20 cali. Prędkość maksymalna sięga 235 km/h a przyspieszenie do setki to kwestia tylko 4,8 sekund. Już przy 50 km/h automatycznie unosi się tylny spoiler. Modulowane przednie wloty powietrza pozwalają na kontrolę przepływu chłodzącego powietrza.
Seat Formula stawiający ponad komfort podróżowania czystą przyjemność z jazdy (choć na pokładzie znalazła się klimatyzacja) mimo pełnej sprawności i dużego nim zainteresowania pozostał tylko konceptem. Trudno powiedzieć czy auto jako takie planowane było od samego początku czy też o nie wprowadzeniu go nawet do małoseryjnej produkcji zaważyły inne względy. W końcu w tym samym czasie swoją premierę miało Audi TT Roadster i seatowa Formula byłaby dla niego oczywistą i jak najbardziej poważną konkurencją i to wewnętrzną, do czego Volkswagen nie mógł dopuścić.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 26.12.2007