Najnowsza, dziesiąta już ewolucyjna wersja Lancera bezapelacyjnie wysadziła po raz pierwszy z siodła konkurencyjną Imprezę ze stajni Subaru. Styliści Mitsubishi stworzyli agresywne i dynamiczne kształty pełne mocy i charakteru podczas gdy Subaru dało ciała właściwie w każdej z tych kategorii. Satysfakcja swoim dziełem przeszła wkrótce na kolejny poziom, na którym można dać upust marzeniom i wyobraźni - stworzyć pojazd czysto koncepcyjny.
Samochód taki zapowiedziano pod koniec listopada 2007 roku a swoją premierę miał 13 stycznia roku 2008 podczas North American International Auto Show w Detroit. Concept-RA, bo tak go nazwano, to niewielkie coupe będące zwłaszcza w przedniej części nadwozia jeszcze bardziej agresywnym rozwinięciem pomysłów stylistycznych z obecnej generacji Lancera. Spod czarnej maski próbuje wydostać się silnik - pomysł powszechnie znany w... zabawkach. Z tyłu można dostrzec niewielkie pokrewieństwo z Eclipse - oba auta charakteryzują się zaokrąglonym zwisem, który w RA jednak znacznie wyostrzono oraz subtelnym spoilerem. W koncepcie dodatkową uwagę zwracają grube końcówki układu wydechowego oraz dyfuzor a do środka zapraszają unoszone go góry niczym skrzydła motyla drzwi.
Wnętrze mieszczące dwie osoby zaprojektowano z myślą o tradycji połączonej z najnowszymi trendami. Pokładowe instrumentarium zredukowano do minimum, aby kierowca mógł skoncentrować się przede wszystkim na drodze.
Całą ramę podwozia wykonano z aluminium a na panele nadwozia zużyto odporne na uderzenia żywice syntetyczne, które poddawać można procesowi recyklingu. Pod tym wszystkim ukryto technologię z Lancera Evo X - układ kontroli trakcji, napęd na cztery koła S-AWC (Super All Wheel Control) oraz dwusprzęgłową skrzynię biegów Twin Clutch SST. W ramach S-AWC znalazł się aktywny układ kierowniczy, aktywna regulacja zawieszenia a także systemy ACD, AYC, ASC oraz sportowy ABS. Pod pierwszym skrótem kryje się aktywny, centralny dyferencjał, AYC to aktywny system kontroli znoszenia a ASC stabilności. Cała ta elektronika ma jak najwierniej trzymać się poleceń kierowcy oraz zapewniać znakomite właściwości jezdne. Z jaką bestią muszą sobie radzić te podzespoły? Ano z... Dieslem.
Wysokoprężna jednostka umieszczona poprzecznie z przodu to autorska konstrukcja Mitsubishi. Pojemność 2,2 litrów, 16 zaworów, bezstopniowa regulacja faz rozrządu MIVEC4 i bezpośredni wtrysk paliwa Common Rail dopełniane są turbosprężarką o zmiennej geometrii dyfuzora i łopatek, która wyciska z silnika moc 204 KM i moment 420 Nm. Z myślą o amerykańskich normach spalin dołożono dwa katalizatory oraz filtr cząstek stałych.
Przeprowadzone przez koncern symulacje prognozują przyspieszenie do 100 km/h na poziomie siedmiu sekund oraz niezwykle niskie zużycie paliwa. W mieście miałoby ono sięgać 6,3 l/100 km, podczas podróży na autostradzie tylko 4,6 l/100 km oraz w cyklu mieszanym 5,5 l/100 km.
Co zwiastuje Concept-RA? Ryzykowną próbę wejścia na rynek USA z silnikami wysokoprężnymi? Wiele na to wskazuje, choć nie koniecznie musi się to tak zakończyć. Może wyniknie z niego coś więcej...
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 14.01.2008