W 1998 roku firma Bentley, podobnie jak Lamborghini czy Rolls-Royce została przejęta przez koncern Volkswagena. Pieniędzy od niemieckiego mecenasa wystarczyło nie tylko na wypuszczenie nowych modeli ale także na odnowienie tradycji firmy, czyli udziału w wyścigach. Pod koniec lat dwudziestych dwudziestego wieku samochody wyścigowe Bentley'a nie miały sobie równych a kierowcy fabryczni zwani Chłopcami Bentley'a stanowili prawdziwą śmietankę towarzyską. Bentley czterokrotnie z rzędu (1927-1930) zwyciężył w wyścigu Le Mans. Teraz, po ponad 70 latach brytyjscy inżynierowie po raz kolejny mieli odnieść sukces w najsłynniejszym maratonie świata.
Pojazdem, który miał pokonać w 24 godziny najwięcej okrążeń został model oznaczony jako Speed 8. To oczywista analogia do modelu Speed Six który w latach 1929 i 1930 okazał się najszybszy na francuskim torze. Współczesna wyścigówka i jej przedwojenny przodek nie mają ze sobą jednak nic wspólnego. Speed 8 został zaprojektowany i zbudowany przez inżynierów w białych fartuchach, a nie przez rzemieślników w ubrudzonych smarem gaciach. Pierwszy prototyp Speed 8 ujrzał światło dzienne w 2001 roku.
Wszystkie wyścigówki startujące w Le Mans prezentują się podobnie, jednak model Bentley'a z pewnością można uznać za jeden z ładniejszych. Samochód ma bardzo niski profil, z którego wystają masywne nadkola. Tył samochodu zdaje się nawiązywać do majestatycznych limuzyn sprzed wojny. W dziedzinie, którą w całości rządzi aerodynamika Brytyjczycy nie zapomnieli o stylu i tradycji. Kierowca zasiada w kabinie przypominającej nieco kroplę deszczu; bezpośrednio za jego plecami pracuje silnik V8. Oczywiście strukturę nośną Bentleya stanowi karbonowy monocoque. Pojazd pokryto tradycyjnym ciemnozielonym lakierem powszechnie znanym jako British Racing Green.
Do napędu wyścigówki wykorzystano ośmiocylindrowy silnik z dwiema turbosprężarkami i bezpośrednim wtryskiem paliwa. W początkowych egzemplarzach z 2001 roku jego pojemność wynosiła 3,6 litra; w 2002 roku silnik rozwiercono do 4 litrów. W egzemplarzu z 2003 roku moc wynosiła około 600 koni. Do przeniesienia napędu wykorzystano 6-biegową skrzynię sekwencyjną. Silnik oraz skrzynia biegów stanowią rdzeń tylnej ramy pomocniczej. To właśnie do obudowy skrzyni biegów przymocowane jest całe tylne zawieszenie. Apropos zawieszenia. Bentley zastosował tutaj konstrukcję z podwójnymi, asymetrycznymi wahaczami i drążkami stabilizującymi. Za wybieranie nierówności toru odpowiadają teleskopowe amortyzatory. Chyba nie trzeba wspominać że samochód został wyposażony w ceramiczne tarcze hamulcowe.
Według założeń konstruktorów Speed 8 miał ścigać się na światowych torach przez 3 lata. Przez ten cały czas w samochodzie wprowadzano liczne poprawki, aby przygotować go do kluczowego startu w Le Mans 2003. Po sezonie 2002 wóz został niemal całkowicie przekonstruowany. Zmieniono konstrukcję przestrzennego monocoque, co poprawiło właściwości aerodynamiczne auta; ponadto nieco skrócono rozstaw osi. Nieznacznie zmienił się także kształt nadkoli a ponadto dodano nowe wloty powietrza. Wszystko w imię aerodynamiki. Spore zmiany także pod maską. Przeprojektowano oprzyrządowanie silnika, tak aby zajmował nieco mniej miejsca, udoskonalono także skrzynię biegów. Zmiany nie ominęły zawieszenia, które przystosowano do współpracy z nowymi oponami Michelin.
Start w Le Mans 2003 zakończył się spektakularnym sukcesem brytyjskiej marki. Zielony Bentley Speed 8, za sterami którego zasiedli Rinaldo Apello (Włochy), Tom Kristensen (Dania) oraz Guy Smith (Wielka Brytania) pokonał niezwyciężone w trzech poprzednich wyścigach Audi. Po 73 latach marka z Crewe po raz kolejny tryumfowała w Le Mans. Wspaniały sukces zakończył wyścigową karierę Speed 8 i cały projekt startu Bentley'a we francuskim maratonie.
Tekst: Piotr Talik
Ostatnia aktualizacja: 08.07.2008