Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku Alfa Romeo w ścisłej współpracy z działającym od 1912 roku studiem nadwoziowym Bertone podjęła się zadania stworzenia samochodu o jak najniższym oporze powierza, który przy względnie niewielkiej mocy i masie pozwalałby przekraczać znaczną w tamtych czasach prędkość 200 km/h. W ramach programu Berlinetta Aerodinamica Tecnica studio Giovanni'ego Bertone, którym po II wojnie światowej dowodził jego syn Giuseppe, zaprojektowało w ciągu kilku lat aż pięć pełnych modeli. Trzy z nich zbudowano w rzeczywistości.
Pierwszy efekt prac, koncept B.A.T. 5, pokazano w 1953 roku na salonie samochodowym w Turynie, na długo przed pojawieniem się pierwszego samochodu Batmana. To właśnie z tą postacią, nie tylko ze wzlędu na nazwę ("bat" to po angielsku "nietoperz"), automatycznie kojarzy się włoskie auto. Niezwykłe, skrzydlate nadwozie B.A.T. 5 podporządkowano surowym zasadom aerodynamiki. Czołowe opory powietrza sprowadza do minimum wielka "paszcza", boczne szyby pochylono pod kątem aż 45 stopni a dzieloną tylną szybę wyprofilowano na odwrócony kadłub łodzi. Wszystkie koła dla zlikwidowania zawirowań powietrza zabudowano a w bocznych panelach auta i zawiniętych na tyle skrzydłach wycięto niewielkie otwory.
Bertone udało się stworzyć samochód o współczynniku oporu powietrza sięgającym zaledwie 0,23. Słynny Citroen DS mógł się pochwalić w tamtym czasie wynikiem 0,36 a obecnie najbliżej B.A.T. 5 jest na przykład Nissan GT-R. Japończycy uzyskali w jego przypadku wynik 0,27.
Nadwozie B.A.T. 5 osadzono na podzespołach z Alfy Romeo 1900 Super Sprint z silnikiem włącznie. Czterocylindrowa, rzędowa jednostka o pojemności 1,9 litrów rozwijała moc okrągłych 100 koni mechanicznych i pozwalała w ważącym tylko 1,1 tony coupe rozpędzić się do 200 km/h. Alfa 1900 z tym samym silnikiem i nierzadko mniejszą masą mogła sobie pozwolić jedynie na 170 km/h. Jednostkę połączono z ręczną skrzynią biegów o pięciu przełożeniach (w 1900 pracowała skrzynia 4-biegowa) a wraz z fenomenalnym współczynnikiem oporu powietrza szły nie tylko osiągi, ale i właściwości jezdne.
Całe nadwozie wykonano ze stali a przednią maskę i pokrywę bagażnika z aluminium. W eleganckiej, komfortowej i funkcjonalnej kabinie pasażerskiej wygospodarowano także miejsce na bagaż podręczny. W codziennym użytkowaniu auto nie zdałoby jednak egzaminu - widoczność z kabiny była ograniczona a poziom bezpieczeństwa w razie zderzenia lub kontaktu z pieszym niewielki.
Serię konceptów Berlinetta Aerodinamica Tecnica kontynuowano w 1954 roku (B.A.T. 7) i 1955 (B.A.T. 9). Wszystkie auta pokazano na kolejnych salonach w Turynie. W życie nigdy nie wcielono ukończonych projektów B.A.T. 1 oraz B.A.T. 8 (o pozostałych nic nie wiadomo), które zakończyły żywot jedynie na papierze. Zdobyte przy tej okazji doświadczenie wykorzystano później przy modelu Giulietta Sprint Speciale, który w 1959 roku wprowadzono do limitowanej produkcji. Trójka konceptów do dnia dzisiejszego budzi żywe zainteresowanie i podziw.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 05.08.2008