Na słuch o Daewoo przychodzi na myśl tylko jedno: nudne jak przysłowiowe flaki z olejem samochody pokroju różnych "Matrixów", Lanosów czy innych "kabanosów", które w Polsce można spotkać za prawie każdym rogiem (od 2004 pod marką FSO). Co jednak robimy gdy potrawie brakuje smaku? Dodajemy oczywiście przypraw.
Za ich odpowiednik można z przymrużeniem oka przyjąć samochody koncepcyjne, które równie dobrze czułyby się także w roli marchewki na patyku. W poniższym przypadku można mówić o obu rzeczach, ponieważ poniższy pojazd pokazuje jasno, że Daewoo to nie tylko szara masa aut dla milionów, pozostając jednocześnie niedostępnym i nie przeznaczonym do produkcji. Oto niejaki Daewoo Bucrane (nazwę zaczerpnięto prawdopodobnie od łacińskiego "bucranium", które tyczy się... czaszki wołu).
Pojazd powstał w 1995 roku przy współpracy z włoskim studiem stylistycznym ItalDesign prowadzonym przez legendarnego Giorgetto Giugiaro. Koncept poprzedzał całą gamę seryjnie produkowanych aut Daewoo, które zaprojektowano również we Włoszech: Lanosa (1996), Leganzę (1997), Matiza (1998), Magnusa (2000) oraz Lacetti (2004). W tym ostatnim pod marką Chevrolet (Daewoo należy obecnie do General Motors) mierzą się goście brytyjskiego programu motoryzacyjnego Top Gear.
Bucrane ma z wymienionymi modelami niewiele wspólnego: trudno czuć się swojo w rodzinie sedanów i hatchbacków będąc coupe. I to coupe całkiem pokaźnych rozmiarów: w 4,65 metrach długości, we wnętrzu wypełnionym zielenią miąższu kiwi pełno miejsca dla czterech, dorosłych osób. W obłych kształtach karoserii zamknięto wyraźnie nakreślone wloty powietrza, "łopatę" nad tylną szybą i przezroczysty dach. Zgodnie z tradycją ItalDesign panele dachowe przymocowano do centralnego słupka i połączono z bocznymi szybami umożliwiając unoszenie całości do góry na wzór mewich skrzydeł. I gdyby nie charakterystyczna atrapa chłodnicy zapewne nikt nie posądziłby tego auta o noszenie znaczka Daewoo...
Coupe oparto na rozwiązaniach technicznych limuzyny Daewoo Arcadia, czyli... Hondy Legend drugiej generacji, która pod taką właśnie nazwą była w latach 1993-2000 produkowana w Korei Południowej na potrzeby rodzimego rynku i rynków południowej Azji (produkcję auta pod marką Honda zakończono w 1995 roku wraz z wejściem trzeciej generacji). Manewr taki daje o sobie znać również jednostką napędową: 3,2-litrowym V6 pracującym pod przednią maską, osiągającym przy 5,5 tysiącach obrotów na minutę szczyt swoich możliwości w postaci 240 koni mechanicznych. Zestaw ten powinien zaowocować potencjalnie najszybszym samochodem Daewoo, jaki do tej pory stworzono, ale osiągi Bucrane pozostają niestety nieznane.
Koncepcyjny Bucrane niestety nie znalazł do dnia dzisiejszego jakiegokolwiek odzwierciedlenia w seryjnie produkowanych autach koreańskiego koncernu. Najwyraźniej w Daewoo nie ma najmniejszego nawet miejsca na szczyptę przyprawy mimo, że dania serwowane przez firmę na co dzień wykazują się jedynie szczątkowymi ilościami głębszego smaku...
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 13.09.2008