Zmiana regulaminu to brutalny oręż w ręku FIA, za którego pomocą można zakończyć wspaniałą karierę nie jednej wyścigowej maszyny. Tak stało się w przypadku Porsche 917, fenomenalnego wozu wyprzedzającego swoich rywali o dwie epoki, zarówno kształtem jak i osiągami. Od 1972 wszystkie samochody startujące w World Sportscar Championship podzielono na klasy, oznaczone cyframi od 4 do 6. Niestety dla Porsche, maksymalna pojemność w najmocniejszych grupach została ograniczona do 3 litrów. Pięciolitrowe 917 wyemigrowało za ocean, aby tam zwyciężać w wyścigach Can Am, natomiast w Europie wzięto się za projektowanie nowych modeli. Modeli, to nie literówka - Porsche postanowiło bowiem mieć reprezentanta zarówno w kategorii czwartej, piątej jak i szóstej! I tak powstały trzy modele: 934, 935 oraz 936, gdzie ostatnia cyfra oznacza kategorię wyścigową.
Grupy czwarta i piąta wymagały, aby maszyny w niej startujące bazowały, w mniejszym lub większym stopniu, na modelu drogowym, grupa 6 takich wymagań nie miała. W jej ramach ścigały się ziejące ogniem wyścigowe prototypy, potwory stworzone tylko po to, aby zwyciężać na torze. Jedynym ważnym ograniczeniem dla Porsche, jak również konkurencji był trzylitrowy limit pojemności.
W połowie lat siedemdziesiątych Porsche dysponowało już sporym doświadczeniem w sporcie samochodowym, mając na koncie wiele udanych konstrukcji, jak choćby 917 czy 908. Dlatego też 936 nie powstawał od zera, ale na bazie dotychczasowych modeli. I tak samochód oparto o aluminiową, rurowa, przestrzenną ramę o geometrii niemal identycznej, jak w Porsche 908. Kształt nadwozia, a co za tym idzie całą aerodynamikę zapożyczono z ultraszybkiego 917/30, do tego dodajmy jeszcze kilka elementów z podstawowego 917 i mamy gotową platformę dla nowego silnika.
Podobnie jak 934 i 935, także 936 wyposażono w sześciocylindrowego boksera z turbodoładowaniem. Prace nad tą jednostką trwały do 1974 roku, kiedy to trafiła za tylną oś wyścigowego 911 RSR. Rok później silnik zamontowano do drogowego 911 Turbo, a po kolejnym roku powrócił na tor w 935 i 936. Warto zaznaczyć, że był to pierwszy samochodowy silnik wyposażony w chłodnicę powietrza doładowującego czyli intercooler, a jego aluminiowy blok i głowice projektowano tak, aby wytrzymały moc około 250 koni z każdego litra. W tym celu Porsche zastosowało nowoczesne, lekkie i wytrzymałe materiały, jednocześnie firma nie zrezygnowała z tradycyjnego chłodzenia powietrzem, zasysanym przez wielki wlot tuż za kaskiem kierowcy. W 936 pojemność została ograniczona do zaledwie 2,14 litra, co w połączeniu z pojedynczą turbosprężarką KKK i intercoolerem dało około 520 koni mechanicznych.
Reprezentant najszybszej grupy 6 był zatem słabszy od... 935 z grupy 5. Słabszy nie oznacza jednak wolniejszy - wręcz przeciwnie. Główną bronią aut z grupy 6 była ich niska masa, w przypadku 936 było to 700 kg, aż o 300 mniej niż 935, oraz zdecydowanie lepsza aerodynamika i wyścigowe podwozie. Dzięki temu na torze nie miały sobie równych.
936 zadebiutowało w 1976 roku, po zaledwie pół roku prac rozwojowych. Pierwsze wyścigi nie dały jakichś spektakularnych wyników, głównie ze względu na choroby wieku dziecięcego, na szczęście do najważniejszego wyścigu sezonu, 24-godzinnego maratonu Le Mans, wszystkie niedociągnięcia zostały wyeliminowane. 936 prowadzone przez załogę Jacky Ickx i Gijs van Lennep odniosło we Francji zdecydowane zwycięstwo, trzecie w historii Porsche. 936 zdominowało także World Sportcar Championschip, wygrywając wszystkie eliminacje w drugiej połowie sezonu. Wygrywając również grupę 5 Porsche potwierdziło swoją absolutną dominację.
W roku 1977 przyszedł czas na poważne zmiany w oprzyrządowaniu silnika. Stosowana dotychczas pojedyncza turbosprężarka została zastąpiona dwiema, mniejszymi, co poprawiło przebieg krzywej momentu obrotowego, przy okazji nieznacznie zwiększając moc (do około 540 KM). Analogiczne ulepszenie zastosowano w 935. W wyścigu Le Mans w 1977 roku wystartowały dwa egzemplarze Porsche 936, z których jeden odpadł już po 3 godzinach, a drugi borykał się z kłopotami technicznymi, przez które spadł aż na 41 miejsce. Kolejne godziny stanowiły popis Jacky Ickx'a oraz 936. Duet ten wysunął się na czoło stawki i nawet awaria silnika na pół godziny przed finiszem nie odebrała Porsche zwycięstwa. W 1978 roku Porsche 936 poddano jeszcze bardziej znaczącym zmianom, niż rok wcześniej, dotyczyły one zarówno silnika jak i nadwozia, których wynikiem był wariant 936/78.
Tekst: Piotr Talik
Ostatnia aktualizacja: 13.09.2009