Otwarte Gallardo, choć nigdy do słabeuszy nie należało, jeśli chodzi o nastawienie do wyczynowej jazdy od zawsze pozostawiało pole do popisu wersji coupe. Dlatego też gdy pojawiło się pierwsze, 530-konne Gallardo Superleggera pozostało ono wierne zamkniętemu nadwoziu. Podobnie mogło być z 570-konnym Gallardo LP570-4 Superleggera i jeśli trzymać się tylko nazewnictwa można odnieść wrażenie, iż tak właśnie się stało. To tylko pozory. Odchudzony i wzmocniony Spyder pojawił się pod zupełnie nowym imieniem - Performante.
Wyczynowa maszyna w porównaniu do słabszego o dziesięć koni mechanicznych Gallardo LP560-4 Spyder schudła o 65 kilogramów, pozostając jednak aż o 145 kilogramów cięższa od zamkniętej Superleggery. Cały proces odchudzania przebiegł przede wszystkim dzięki szerszemu wykorzystaniu elementów z włókien węglowych, z których wykonano nowe elementy nadwozia (m.in. pas przedni, ospoilerowanie, lusterka, pokrywa miękkiego dachu i silnika) oraz wnętrza (skorupowe fotele, panele konsoli środkowej, deski rozdzielczej, kierownica, panele drzwi). Zrezygnowano również ze skórzanej tapicerki, której miejsce zajęła czarna Alcantara, ale w ramach wyposażenia seryjnego pozostawiono klimatyzację i sterowane elektrycznie szyby. Ale to nie wszystko, co wyróżnia model spośród innych Gallardo.
Włosi z właściwą tylko sobie nonszalancją przyozdobili Performante wszędobylskimi elementami graficznymi. Dolne pasy auta dla efektu wizualnego pokryto czarnym lakierem, napis "Performante" wylądował nie tylko na progach, ale i "ustach" Gallardo, przez prawie całe nadwozie pociągnięto dwa czarne pasy, a pokrywę silnika pokryły barwy włoskiej flagi zamknięte w kształtach, które pojawiły się wcześniej jako symbol karbonowego konceptu Sesto Elemento. Pomysł przykuwa wzrok, ale czy gdyby Performance było facetem to załatwiłoby sobie właśnie takie tatuaże?
Modyfikacje modelu obejmują również płasko zabudowane podwozie, dyfuzor i końcówki układu wydechowego - wszystko wpływające pozytywnie na przepływ powietrza, a tym samym siły trzymające samochód na pożądanym torze jazdy. Na życzenie klienta Lamborghini może zamontować również większy spoiler z tyłu. Performante stoi na 19-calowych obręczach identycznych z Superleggerą, które ważą łącznie o 13 kilogramów mniej, niż te w zwykłym Spyderze. Chcąc oszczędzić jeszcze więcej masy i poprawić efektywność układu hamulcowego można zdecydować się na obarczone sporą dopłatą tarcze hamulcowe ze spieków ceramiczno-karbonowych (z przodu średnica 380 mm).
Silnik z "Iniezione Diretta Stratificata", czyli bezpośrednim wtryskiem paliwa, rozwija przy ośmiu tysiącach obrotów na minutę moc 570 koni mechanicznych, która katapultuje Performante od zera do 100 km/h w czasie 3,9 sekund. Prędkość maksymalna sięga 324 km/h. Patrząc na zwykłego Spydera w wydaniu LP560-4 to niezbyt imponujące wyniki: model ten rozpędza się do setki w 4 sekundy i według danych katalogowych rozwija taką samą prędkość maksymalną. Sens istnienia Performante dostrzeżemy dopiero przy prędkościach powyżej 100 km/h. Goniąc za wynikiem 200 km/h model będzie aż o sekundę szybszy, niż zwykła wersja.
V10 połączone jest z suchą miską olejową i układem dolotowym o zmiennej przepustowości. Jego mięsiste brzmienie to przede wszystkim zasługa pracy wału korbowego, którego wykorbienia w dwóch płaszczyznach pozwalają dzielić łożyska korbowodom przeciwległych tłoków i pojawiać się iskrze w odstępach 54 i 90 stopni. W rzeczywistości brzmi to oczywiście znacznie lepiej, niż na papierze.
W standardzie Performante posługuje się 6-stopniową, zautomatyzowaną, ręczną skrzynią biegów E-Gear, współpracującą z dwudyskowym sprzęgłem o średnicy 215 mm. Napęd przekazywany jest stale na wszystkie cztery koła. W warunkach zwykłej jazdy 30% momentu ląduje na przedzie. W procesie tym uczestniczy firmowe sprzęgło wiskotyczne, tylny dyferencjał o poślizgu ograniczonym w 45% oraz samoblokujący się mechanizm różnicowy z przodu. Jeśli sterowany łopatkami E-Gear nam nie odpowiada możemy zdecydować się na opcjonalną, ręczną skrzynię biegów sterowaną tradycyjnym drążkiem, którym trudno nam będzie jednak nadgonić automat (wymiana nie wiąże się z dodatkowymi kosztami). E-Gear może pracować w trzech trybach, w tym "Thrust mode", z którym ruszane z obrotami sięgającymi pięciu tysięcy nie powinno sprawiać większych trudności.
Gallardo LP570-4 Spyder Performante kontynuuje dzieło, które jeszcze w 1965 roku rozpoczęły dwie sztuki otwartego 350 GTS, podejmowała trzy lata młodsza, jedyna w swoim rodzaju Miura Roadster i na dobre w 1967 roku rozwinął model Silhouette z dachem typu targa i 250-konnym V8 na pokładzie. Gallardo Spyder, które pojawiło się na rynku w 2006 roku, przoduje całej linii otwartych Lamborghini, przynajmniej jeśli chodzi o liczbę wyprodukowanych egzemplarzy.
Gallardo LP570-4 Spyder Performante w czerwonym lakierze Rosso Mars, które zostało oddane w ręce pewnego kolekcjonera, było ostatnim Gallardo, jakie opuściło fabrykę Lamborghini. Produkcję małego coupe, które doczekało się według obliczeń twórców aż 32 wariantów, zakończono na rekordowej licznie 14022 egzemplarzy. Ostatnia sztuka została ukończona 26 listopada 2013 roku. Gallardo było najlepiej sprzedającym się modelem w całej historii działającej od 1963 roku firmy, stanowiącym prawie połowię wszystkich wyprodukowanych przez nią samochodów (około 30 tysięcy w chwili zmontowania pożegnalnego Spydera).
Tekst: Przemysław Rosołowski
Pierwsze opracowanie: 22.02.2011
Ostatnia aktualizacja: 26.11.2013