Pierwszą wersję legendarnego już dziś modelu Corvette pokazano w 1953 roku. Auta od początku budowano według klasycznej formuły "silnik z przodu, napęd na tył" i tak jest do czasów obecnych. Plany jednak nie zawsze zakładały, iż samochód będzie produkowany tylko w takim układzie. Już w 1959 roku ruszyły prace nad prototypem z silnikiem umieszczonym z tyłu, noszącym oznaczenie CERV, które można tłumaczyć jako Chevrolet Experimental Racing Vehicle bądź Chevrolet Experimental Research Vehicle (wyścigowy bądź rozwojowy, eksperymentalny pojazd). Jednoosobowe auto z kołami umieszczonymi na zewnątrz nie miało wiele wspólnego z modelem produkowanym seryjnie i napędzany było silnikiem o mocy ponad 350 koni. Prace nad prototypem CERV II rozpoczęto w 1963 roku, kończąc je w 1964. Pojazd napędzany silnikiem o mocy 507 KM odznaczał się podobno niewiarygodnymi osiągami jak na tamte czasy: 0-100 km/h w niespełna 3 sekundy i prędkość maksymalna rzędu 338 km/h!
Prace nad trzecim prototypem z serii CERV ruszyły w czerwcu 1985 roku z inicjatywy Dona Runkle'a (szefa działu inżynierskiego Chevroleta) oraz Tony'ego Rudd'a z brytyjskiego Lotusa. W tym przypadku skrót rozwija się jako Corporate Engineering Research Vehicle - pojazd badawczy inżynierii korporacyjnej. Pierwszą wersję pokazano na salonie w Detroit w 1986 roku i nazwano Corvette Indy. Nie był to jednak koncept jeżdżący i wiele elementów wymagało nie tyle dopracowania co opracowania.
Chevrolet Corvette CERV III został po raz pierwszy pokazany w styczniu 1990 roku na International Auto Show w Detroit. W przeciwieństwie do poprzedniego prototypu był w pełni sprawny i nadzwyczajnie zaawansowany technicznie. Silnik V8, poważne stuninowany przez Lotusa i umieszczony centralnie, dzięki dwóm turbosprężarkom rozwijał moc 659 koni mechanicznych i napędzał wszystkie koła (ponoć wszystkie były kołami skręcalnymi). Napęd przenoszony był poprzez... dwie skrzynie biegów! Hydrauliczną, 3-stopniową przekładnię połączono ze specjalnie skonstruowaną przekładnią dwupołożeniową. Otrzymano w ten sposób sześciobiegowy automat sterowany przez komputer pokładowy. Komputer kontroluje także system aktywnego zawieszenia a auto posiada między innymi ABS i system kontroli trakcji. W każdym z kół zamontowano podwójne tarcze hamulcowe (tworząc układ przypominający kanapkę), przez co w całym samochodzie jest ich aż osiem! I na tym wcale nie koniec. Nadzwozie pojazdu wykonano z włókiem węglowych, wierzchnią wartwę tworząc z włókien szklanych a przy innych elementach posłużono się kewlarem oraz aluminium o strukturze plastrów miodu (przypominamy - 1990 rok). Czyżby NASA maczała w tym palce?
CERV III podobnie jak poprzednie prototypy z tej serii odznaczał się znakomitymi osiągami jak na swoje czasy. Osiągniecie 100 km/h miało zajmować nie więcej jak cztery sekundy a prędkość maksymalna sięgać 225 mph, czyli 362 kilometrów na godzinę! Szacuje się, iż pojazd stworzony tylko w jednym egzemplarzu wart jest 300-400 tysięcy dolarów. Auto także wzorem poprzedników z silnikami nie umieszczonymi z przodu nigdy nie weszło do produkcji seryjnej, choć podobno nie było mu do niej aż tak daleko. A szkoda - cóż za pojazd by to był! Mieszcząc się stylistycznie między Jaguarem XJR-15 a XJ220 razem ze swoimi osiągami i rozwiązaniami technicznymi z pewnością zrobiłby spore zamieszanie.
W okolicach 1992 roku rozpoczęto utajone prace nad Corvette CERV-4 a końcowy efekt pokazano w 1993 roku. Niestety na temat samego samochodu niewiele wiadomo poza tym, iż cały projekt pochłonął około 1,2 miliona dolarów.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 31.08.2007