Gumball 3000 to trwający kilka dni i ciągnący się przez blisko pięć tysięcy kilometrów rajd turystyczny, przyciągający celebrytów, milionerów i egzotyczne samochody z całego świata. Imprezę zapoczątkował w 1999 roku Maximillion Cooper wraz z przyjaciółmi, którzy wybrali się z Londyni do Rimini we Włoszech i z powrotem. W roku 2001 Gumball 3000 po raz pierwszy przetoczył się przez Polskę, a rok później po raz pierwszy wyjechał poza Europę.
W roku 2013 na trasie rajdu znalazły się przystanki w Warszawie i w Krakowie, a na liście 115 załóg po raz trzeci zagościła ekipa Team Galag z Arabii Saudyjskiej. Wcześniej zespół startował w Porsche 911 Turbo, a w roku 2012 jechał na dwa samochody: Mercedes-Benz SLS AMG oraz Lamborghini Aventador LP700-4. Na piętnastą edycję Gumballa 3000 przygotowano także dwa pojazdy, ale takie, których nie ma nikt inny na świecie: supercoupe Team Galag 1 oraz... replikę Tumblera, pojazdu bojowego Batmana z kinowej trylogii z reżyserią i scenariuszem Christophera Nolana ("Batman Begins", "The Dark Knight" oraz "The Dark Knight Rises")!
Oba wehikuły zbudowano w amerykańskim Parker Brothers Concepts na Florydzie, znanym z programu "Dream Machines" na kanale SyFy. Oba pokazano światu osiemnastego maja na starcie Gumballa 3000 w Kopenhadze w Danii, skąd trasa wiodła w kierunku Szwecji (w planie między innymi odwiedziny u Koenigsegga), Finlandii, Rosji, Estonii, Litwy, Łotwy, Polski, Austrii oraz Włoch. Trasa kończyła się dwudziestego piątego maja w Monte Carlo w Monako z linią mety tuż za słynnym zakrętem przed Hotelem Fairmont, który znamy choćby z najbardziej prestiżowego w całym sezonie Grand Prix Formuły 1.
Tumbler powstał właściwie od zera, ale TG1 oparto na sprawdzonych technologiach rodem prosto z Japonii. A konkretnie: na Nissanie GT-R, po którym na pierwszy rzut oka niewiele zostało, ale na który jednoznacznie wskazuje linia bocznych szyb. Samochód otrzymał zupełnie nową, wykonaną z włókien węglowych karoserię, którą zaprojektował Team Galag i Parker Brothers Concepts. W projekcie uczestniczyły także firmy Bazzy Designs, James Hausman Design oraz By Design Motorsport.
Auto postawiono na 21-calowych felgach od ADV.1 Wheels, a zamiast tradycyjnych reflektorów z przodu zastosowana lampy wyładowcze (HID - High Intensity Discharge). Nowa, lekka karoseria i inne zmiany pozwoliły na obniżenie masy samochodu do okolic 1630 kilogramów. To o około 100 kilogramów mniej, niż w przypadku seryjnego Nissana. Bliższe szczegóły na temat innych modyfikacji auta pozostają niestety tajemnicą.
Za jednostkę napędową auta odpowiada Litchfield Motors, brytyjski tuner specjalizujący się w między innymi w modelu GT-R, dla którego nie ma trudności w przekroczeniu granicy tysiąca koni mechanicznych. Podwójnie doładowane V6 o pojemności 3,8 litrów pod maską TG1 kipi mocą około 760 koni mechanicznych i momentem obrotowym rzędu 950 niutonometrów. Podobno twórcy ciągle zastanawiają się czy to aby na pewno wystarczająco.
Wszelkie wątpliwości rozwiewają osiągi auta. Galag TG1 ma rozwijać prędkość stu kilometrów na godzinę w czasie zaledwie 2,68 sekund, a po 5,58 sekundach przekraczać sto mil na godzinę (161 km/h). Prędkość maksymalną skalkulowano na co najmniej 340 km/h.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 18.05.2013