Współpraca Lamborghini i Zagato rozpoczęła się już w roku 1965 od dwóch egzemplarzy coupe 3500 GTZ na bazie modelu 350 GT, pierwszego, seryjnie produkowanego auta marki z Sant'Agata Bolognese. Pomysł na pojazd wyszedł od Stanzani'ego, Dallary oraz Elio Zagato, a wyjątkowe auto miało powędrować do Gerino Gerini'ego, byłego kierowcy Formuły 1 i dealera Lamborghini. Coupe pokazano na wystawie w Londynie, a kilka tygodni później do Zagato wpłynęło zamówienie na kolejną sztukę od kuzyna ówczesnego szefa Lancii.
Ciąg dalszy nastąpił dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to Zagato jako pierwsze studio projektowe oparło swoją pracę prawie w całości o aplikacje CAD/CAM (Computer Aided Design i Computer Aided Manufacturing: projektowanie i produkowanie wspomagane komputerowo). Takie podejście do tematu pozwoliło na przygotowanie w ciągu zaledwie czterech miesięcy sensacyjnego modelu Raptor na bazie Diablo, który pokazano w Genewie w 1996 roku.
Raptor nie wszedł do produkcji, ale Andrea Zagato i Michael Kimberly, będący wówczas szefem Lamborghini, zawarli porozumienie, na mocy którego studio Zagato miało przygotować kilka przyszłym modeli marki. Tak właśnie narodziło się supercoupe L147, znane też jako Canto lub "Super Diablo", które powstało tylko w kilku prototypowych egzemplarzach oraz projekt LM003 Borneo, następca LM002, pierwszy SUV w historii Zagato. Borneo nigdy nie zbudowano w rzeczywistości, zakończyło się jedynie na modelu w skali.
Kolejne Lamborghini od Zagato przyszło na świat wiosną 2014 roku pod nazwą 5-95: 5 jako piąty projekt tego typu i 95 w odniesieniu do lat działalności zakładu, który w 1919 roku w Mediolanie założył Ugo Zagato, ojciec Elio. Pojazd oparto na modelu Gallardo, najlepiej sprzedającej się maszynie w całej historii Automobili Lamborghini (jego produkcję zakończono w listopadzie 2013 roku z rekordowym wynikiem przeszło 14 tysiącach egzemplarzy).
Zaprojektowana od zera karoseria 5-95 wskazuje dość jednoznacznie na Zagato, a przy okazji nawiązuje w wielu miejscach do Raptora, z którym można skojarzyć przede wszystkim przód z wielkimi wlotami powietrza i dyskretnie narysowanym spoilerem. Cały tył auta celowo skurczono do jak najmniejszych rozmiarów, opięto ciasno wokół jednostki napędowej i ucięto pod ostrym kątem. Jednym z ciekawszych rozwiązań jest owiewka u podnóża przedniej szyby, która wydłuża przednią maskę, wspomaga pracę wycieraczek i poprawia aerodynamikę pojazdu. Nie mogło oczywiście obejść się bez wybrzuszonego dachu, którego wklęsły pas po środku usprawiedliwiono tym razem wlotem powietrza do komory silnika - kolejne nawiązanie do Raptora.
Mechanicznie auto oparto na Gallardo w specyfikacji LP570-4, która obejmuje warianty Superleggera, Blancpain Edition, Super Trofeo Stradale, Edizione Tecnica oraz Spyder Performante. Umieszczone centralnie V10 o pojemności 5,2 litra rozwija w takich przypadkach 570 koni mechanicznych i 540 niutonometrów, które przekazywane są na wszystkie cztery koła. Zagato nie zdradza pełnej specyfikacji swojego dzieła, ale zapewnia, że auto pozostało pod tym względem praktycznie nietknięte.
Lamborghini 5-95 Zagato zbudowano w tylko jednym egzemplarzu na specjalne zamówienie Alberta Spiessa ze Szwajcarii, jednego z największych i cieszących się najlepszą opinią kolekcjonerów Lamborghini. Spiess poza unikatowymi samochodami z Sant'Agana Bolognese, łącznie z prototypami i one-offami, posiada w zwoich zbiorach także pokaźną liczbę aut zaprojektowanych przez Zagato. Jest to między innymi Alfa Romeo SZ z 1990 roku, trzy lata młodsza Alfa Romeo RZ, Aston Martin V8 Zagato z 1985 roku oraz Aston Martin V12 Zagato, który wyszedł w 2012 roku. Jako czas i miejsce premiery 5-95 wybrano prestiżowe Concorso d'Eleganza Villa d'Este nad jeziorem Como.
Spiess: "Zawsze ceniłem sobie umiejętności Zagato do tworzenia ponadczasowych linii z wielką mocą oddziaływania na widza. Wierzę, że zmysłowy styl inspirowany naturą razem z najlepszą technologią tworzą idealną harmonię, którą można osiągnąć tylko we Włoszech. Lamborghini 5-95 będzie jednym z najważniejszych samochodów w mojej kolekcji."
Niedługo po premierze 5-95 okazało się, że pierwotny plan zbudowania jednego egzemplarza nie jest tym, co satysfakcjonuje Zagato jeśli chodzi o wynik finansowy i za przyzwoleniem pomysłodawcy projektu studio szykuje się do budowy kolejnych sztuk. Drugi egzemplarz, coupe w żółtym lakierze, ujawniono w sierpniu. Produkcję modelu zaplanowano na zaledwie sześć egzemplarzy z zamkniętą oraz otwartą karoserią.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Pierwsze opracowanie: 24.05.2014
Ostatnia aktualizacja: 04.09.2014