Sporty motorowe stały się obiektem zainteresowania hiszpańskiego Seata w roku 1971, kiedy to powołano do życia komórkę Special Vehicles, z której później wyrósł oddział Seat Sport. Jesienią 1972 roku dzięki rajdowemu Seatowi 124-1500 odniesiono pierwsze zwycięstwo w europejskich mistrzostwach, a do roku 1983 zdominowano zawody hiszpańskie. Do tego czasu współpraca firmy z Fiatem osłabła, a w jego miejscu pojawił się Volkswagen.
Na liście sił zbrojnych marki najważniejsze miejsce zajmował wówczas model Panda 45. Niewielkie auto zbudowane z myślą o Grupie 2 napędzane było sinikiem o pojemności 903 centymetrów sześciennych z dwoma gaźnikami Webbera, z którego płynęły 62 KM. W takim właśnie, niepozornym aucie zawodników bardziej doświadczonych w mocniejszych samochodach niejednokrotnie zawstydzał 20-letni Carlos Sainz, późniejszy, dwukrotny mistrz świata i zwycięzca Rajdu Dakar. Niestety Seat nie miał środków na pokazanie więcej i budowę nowego auta od podstaw, wobec czego podjęto wkrótce inne, niecodzienne działanie: zbudowano rajdowy samochód z dwoma silnikami!
Tego wypu wynalazki pojawiały się w rajdach i wyścigach samochodowych już przed drugą wojną światową, a w roku 1958 osobowe auto z dwoma silnikami wprowadził na rynek Citroen pod postacią modelu 2CV Sahara. W przypadku Seata za punkt wyjścia posłużyła popularna Ibiza, której karoserię w pierwszej generacji zaprojektowano we włoskim studiu Italdesign, założonym przez Giorgetto Giugiaro. Pomysł zbudowania samochodu z dwoma silnikami wyszedł z zespołu jednego z kierowców Seata, Josepa Marii Servii z Barcelony, który za kierownicą zwykłej Ibizy nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Projekt wkrótce przejął nowo powołany do życia oddział Seat Sport i tak w 1986 roku narodziła się Ibiza Bimotor.
Nietypowy model uzbrojono w dwa, zsynchronizowane ze sobą silniki o pojemności blisko półtora litra każdy, w których palce maczali specjaliści Porsche: jeden umieszczony poprzecznie z przodu, drugi umieszczony poprzecznie z tyłu. Każda z jednostek rozwijała od 125 do 140 koni mechanicznych (w drogowych Ibizach podobne silniki dostarczały 80 KM), współpracowała z własną, uproszczoną skrzynią biegów o pięciu biegach i napędzała po jednej osi. W efekcie Ibiza Bimotor była jednocześnie pierwszym samochodem Seata z napędem na wszystkie cztery koła. Silniki miały po osiem zaworów i działały pod wpływem mieszanki paliwowo-powietrznej dostarczanej w każdym przypadku przez dwa gaźniki Webera.
Auto ze stalową karoserią oraz drzwiami i klapami silników z włókien szklanych ważyło tylko około tysiąca kilogramów i ze względu na krótkie odcinki rajdowe zostało wyposażone w zbiornik paliwa o pojemności jedynie trzydziestu litrów. Wszystkie koła zawieszono niezależenie na kolumnach McPhersona. W środku wszystko było podwójne: dwa obrotomierze, dwa wskaźniki temperatury silników, dwa wskaźniki ciśnienia oleju, dwa przyciski do odpalania maszyny i tak dalej.
Samochód nie wpisywał się w żadne regulaminy FIA, dlatego też głównym polem jego działania były hiszpańskie mistrzostwa na luźnej nawierzchni. W sezonach 1986 i 1987 Seat wyszedł z nich z tytułami wicemistrzowskimi. Na sezon 1988 oddział Seat Sport przygotował samodzielnie swoje pierwsze auto, turbodoładowaną Marbellę Proto i sięgnął po tytuł mistrzowski. Seat Ibiza Bimotor jeździ do dnia dzisiejszego ale tylko rekreacyjnie. W roku 2011 auto paradowało przed publicznością Festiwalu Prędkości w Goodwood, a w roku 2012 można było je zobaczyć na wystawie Techno Classica w Essen. Hiszpanie zbudowali tylko dwa egzemplarze Ibizy Bimitor.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 26.06.2014