W 2002 roku na genewskim salonie modelem o nazwie Infidel pokazała się indyjska firma Dilip Chhabria Design. Oryginalne, agresywnie stylizowane, zgrabne auto było pierwszym sportowym coupe zaprojektowanym przez DC, bazując na podzespołach Toyoty. Autko budowane na specjalne zamówienie już kolejnej wiosny doczekało się powiększenia swojego do tego momentu jednomodelowego grona. Na salonie samochodowym w Genewie w 2003 roku zaprezentowano coupe Gaia, którego nazwa oznacza tyle co Matka Ziemia.
Muskularne auto, inspirowane historycznymi modelami takimi jak Bentley Blower i Bugatti Royale, mieści w swym eleganckim wnętrzu dwie osoby. Ręcznie wykonaną kabinę pasażerską wypełnia wysokiej klasy skóra w dwóch odcieniach oraz akcenty z lśniącego aluminium. W centralnej części deski rozdzielczej umieszczono ekran informacyjny.
Z przodu auta rozpościera się potężny grill, którego pewnie nie powstydziłaby się niejedna ciężarówka. Szerokość pojazdu przekracza dwa metry a panele nadwozia wykonano ręcznie. Tył Gaii to zupełnie inna historia - kombinacja ostrych i obłych linii oraz wystających elementów przypomina co najmniej statek obcych. Największe wrażenie robi jednak linia boczna. Długa maska, mała szczelina okna bocznego i połyskujące, 22-calowe alufelgi nie pozostawiają wątpliwości z samochodem jakiej klasy mamy do czynienia.
Technicznie Gaia bazuje na Mitsubishi Lancerze. Napędza ją także silnik zapożyczony od Japończyków. Jest to jednostka o pojemności tylko półtora litra, ale dzięki turbosprężarkom rozwijająca moc conajmniej 215 koni mechanicznych (niektóre źródła podają też 276 KM). Prędkość maksymalna ma oscylować w okolicach 150 mil na godzinę, czyli 241 km/h.
Gaia miała wejść do produkcji w 2006 roku a wytwarzaniem miała zająć się nowa fabryka w Europie, najpewniej w Niemczech. Auto pozostało jednak tylko efektownym prototypem.
Tekst: Przemysław Rosołowski.
Ostatnia aktualizacja: 06.09.2007