Bugatti Veyron Grand Sport Vitesse Les Legendes Jean-Pierre Wimille

Zobacz zdjęcia (38)

• 1200 KM
• 1500 Nm
• 2.6 s
• 410 km/h

Bugatti Veyron 16.4, który wszedł do sprzedaży w 2005 roku po przeszło sześciu latach przygotowania, nawiązywał swoją nazwą do jednego z przedwojennych kierowców marki. Chodzi oczywiście o Pierre'a Veyrona, który dla Bugatti wygrał między innymi 24-godzinny wyścig Le Mans. Ostatni z 300 egzemplarzy przeszło 1000-konnego coupe i 1200-konnej wersji Super Sport sprzedano w połowie 2011 roku, ale na chętnych czekała jeszcze pokaźna liczba z puli 150 sztuk odkrytych Veyronów Grand Sport.

Wczesną wiosną 2012 roku ofertę firmy powiększył Grand Sport Vitesse, czyli pozbawiony dachu odpowiednik Veyrona Super Sport. Półtora roku później Vitesse stał się bazą dla specjalnej serii "Les Legendes de Bugatti", złożonej z sześciu odcinków po trzy egzemplarze, przypominającej o najważniejszych postaciach i wydarzeniach w historii firmy. Jako pierwszy w kolekcji wyróżniony został Jean-Pierre Wimille.

Wimille, syn francuskiego dziennikarza, urodził się w Paryżu w lutym 1908 roku i w ciągu swojej kariery kierowcy wyścigowego jeździł w większości przypadków samochodami marki Bugatti. Ettore Bugatti zatrudnił Wimille'a na stałej posadzie fabrycznego kierowcy w 1933 roku. Francuz wygrał między innymi w Grand Prix Algierii, w roku 1935 za kierownicą Type 59 triumfował w słynnym wyścigu górskim La Turbie w okolicach Nicei, a niedługo później był drugi w Grand Prix Tunisu i czwarty w Grand Prix Hiszpanii. W 1947 roku Wimille przyniósł ostatnią wygraną Bugatti: pierwsze miejsce w wyścigu w Bois de Boulogne, który zdominował jadąc w jednoosobowym Type 59/50B z 4,7-litrowym silnikiem o mocy przekraczającej 300 koni mechanicznych.

Największym sukcesem Wimille'a były dwa zwycięstwa w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. W roku 1937 wygrał w parze z Robertem Benoist'em, prowadząc model Type 57 G Tank, a dwa lata później zwyciężył w samochodzie Type 57 C Tank, który prowadził na zmianę z Pierrem Veyronem. Wimille zginął za kierownicą bolidu Simca-Gordini podczas treningów przed Grand Prix Buenos Aires w 1949 roku.

Inspiracją dla specjalnej serii Veyrona Grand Sport Vitesse był samochód, którym Wimille wygrał w Le Mans w 1937 roku. Pojazd ten, zgodnie z obowiązującymi wówczas zwyczajami pokryto błękitnym lakierem, zarezerwowanym dla francuskich samochodów wyścigowych. Drzwi, część paneli bocznych, przednie nadkola, część przedniego zderzaka, lusterka boczne i przednią maskę Veyrona pokrywa jasnoniebieski lakier Bleu Wimille. Dolne pasy karoserii i cały tył wykonano z barwionych na ciemnoniebieski kolor włókien węglowych, które pokrywa tylko warstwa przezroczystego lakieru ochronnego.

Błękit w dwóch odcieniach - jasny Bleu Wimille i ciemny Lake Blue - wlewa się również do kabiny auta, którą wypełnia skóra, panele z włókien węglowych i niebieskie szycie. Na zagłówkach wyszyto podpis Wimille'a, który trafił także na klapkę wlewu paliwa i progi auta, gdzie towarzyszy mu wizerunek kierowcy. Na węglowej tabliczce między fotelami kierowcy i pasażera umieszczono aluminiowe logo EB i aluminiowy symbol toru de la Sarthe, na którym rozgrywany jest wyścig Le Mans. Ten sam kształt znalazł się na wewnętrznej stronie tylnego skrzydła, które działa również jako hamulec aerodynamiczny.

Bugatti, któremu przewodzi hasło "Art, Forme, Technique", jak zwykle nie pokusiło się o zaburzenie ostatniego filaru swojego jestestwa, techniki. Pod względem mechanicznym błękitny Vitesse pozostaje identyczny z samochodem bazowym. A to oznacza, że ważącą prawie dwie tony auto w ruch za pośrednictwem układu przeniesienia napędu na wszystkie koła i dwusprzęgłowej skrzyni o siedmiu biegach wprawia potężny silnik W16 z czterema turbosprężarkami. Jednostka o pojemności ośmiu litrów generuje 1200 koni mechanicznych i 1500 niutonometrów, które przekładają się na elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 410 km/h i sprint od zera do stu kilometrów na godzinę kończony już po 2,6 sekundach. Doświadczalnie sprawdzono też, że Vitesse ze zdjętym dachem może rozwinąć ponad 408 km/h.

Veyron dedytkowany Wimille'owi zadebiutował w połowie sierpnia podczas konkursu elegancji Pebble Beach w towarzystwie zabytkowego, odrestaurowanego modelu Type 57 G Tank, wypożyczonego na tę okazję z Simeone Foundation Automotive Museum w Filadelfii. Trzecią i ostatnią sztukę wartego ponad dwa miliony euro auta, nie wliczając podatków i innych opłat, sprzedano na początku grudnia 2013 roku. Egzemplarz, który powędrował na Bliski Wschód był jednocześnie 400 sztuką Veyrona, sprzedaną przez Bugatti. Do tego czasu marka przedstawiła drugi i trzeci z sześciu odcinków legend, które zadedykowano postaciom Jeana Bugatti'ego i Meo Costantini'ego. Wszystkie dziewięć samochodów znalazło właścicieli przed końcem lutego i premierą czwartego modelu.

Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2014