Od roku 2007 począwszy ofertę modelową Peugeota regularnie powiększają samochody w zazębiających się formatach crossover i SUV. Takie auta, jak 2008, 3008 czy 4008 adresowane są do szerokiego grona odbiorców, z których większość szuka jedynie środka sprawnej lokomocji, co z pustymi rękami pozostawia maniaków z drugiego końca skali. Właśnie dla pobudzenia wyobraźni takich osób przygotowano koncept Quartz, premierę salonu samochodowego w Paryżu w 2014 roku.
Punktem wyjścia dla modelu Quartz była platforma typu EMP2, na której produkowany jest seryjnie kompakt 308. Koncept crossovera o długości czterech i pół metrów postawiono na przerośniętych kołach o średnicy aż 23 cali z elementami ramion z kompozytów i oponami Continental o szerokości 305 milimetrów. Wszystkie koła zawieszono niezależnie: z przodu zastosowano kolumny McPhersona, z tyłu konstrukcję wielowahaczową. Dodatkowym atutem jest układ pneumatyczny z systemem optycznego odczytu nawierzchni, współpracującym z nawigacją satelitarną, który automatycznie dobiera wysokość prześwitu samochodu w zakresie od 300 do 350 milimetrów.
Karoserię auta podzielono na strefy wpływów trzech kolorów: matowego srebrnego, matowego czarnego oraz czerwonego, mające sprawiać wrażenie obcowania z ukruszonym miejscami monolitem. Przeszklony dach przechodzi w okolicy tylnych błotników w dwa spojlery, poprawiające docisk aerodynamiczny. Dostęp do środka ułatwiają składanie stopnie i unoszone do góry, przeciwstawne drzwi z szybami z poliwęglanu, których zawieszenie w ten sposób wyeliminowało konieczność zastosowania słupka środkowego. Obramowania drzwi wycięto z kompozytowych bloków, na których czerwienią zaznaczono linie pracy narzędzi.
Wnętrze wita materiałami pochodzenia naturalnego i tworzywami z odzysku. Największą egzotyką jest bazalt w stanie surowym, czyli kamień powstały z ulegającej gwałtownemu schłodzeniu magmy, który wkomponowano między innymi w konsolę środkową oraz - po raz pierwszy w samochodzie - tkaniny uzyskane w procesie druku cyfrowego z... włókien poliestrowych otrzymanych z recyklingu tworzyw sztucznych (na przykład butelek po wodzie). Taka forma produkcji tkanin pozwala uzyskać fragmenty o odpowiednich kształtach, których nie trzeba potem przycinać, a także grubości bez potrzeby późniejszego podkładania dodatkową pianką. Podłogę, słupki boczne i dach owinięto czarną skórą, a powierzchnie styku z ciałem pasażerów skórą płową.
Dla osób szykujących się do zajęcia miejsca w koncepcyjnym Peugeocie przygotowano osobne, kubełkowe fotele z 4-punktowymi, napinanymi automatycznie pasami bezpieczeństwa. W ręce kierowcy oddano kierownicę z przyciskami kontrolującymi najważniejsze funkcje samochodu oraz system i-Cockpit z wyświetlaczami przeziernymi i wielofunkcyjnym, poliwęglanowym ekranem.
Quartz jest hybrydą. Pod wentylowaną maską z przodu pracuje 1,6-litrowa, 16-zaworowa, benzynowa jednostka z turbodoładowaniem rodem z coupe RCZ R, która dostarcza 270 koni oraz 330 niutonometrów i współpracuje z automatyczną skrzynią o sześciu biegach. Z pomocą silnikowi spalinowemu spieszą dwa silniki elektryczne o mocy 85 kilowatów każdy. Pierwszy, z bezpośrednim przełożeniem umieszczono przy przednich kołach, drugi przy tylnych. Oba w trakcie wytracania prędkości mogą ładować akumulator o mocy 400V, a także asystować przy zmianie biegów. Moc całego układu napędowego dochodzi aż do 500 koni mechanicznych.
Samochód może pracować w jednym z trzech trybów jazdy: elektrycznym ZEV, w którym możliwe jest pokonanie do 50 kilometrów, drogowym, w którym pracuje silnik spalinowy i elektryczny z przodu lub Race, wykorzystującym pełne możliwości układu napędowego i podwozia. Układ jezdny wyposażono między innymi w samoblokujący mechanizm różnicowy oraz nowoczesny system ESP, który kontroluje rozłożenie siły hamowania pomiędzy wszystkie cztery koła. Akumulator można ładować także z domowego gniazdka lub stacji o większym napięciu.
Peugeot, którego korzenie sięgają 1810 roku z konceptem Quartz próbuje nie tylko odgadnąć przyszłość luksusowych crossoverów o sportowym zacięciu, ale również przyciągnąć do siebie nowych, wymagających klientów. Modelem tym firma deklaruje gotowość do budowania unikatowych samochodów, wykończonych wyszukanymi materiałami i zapewniających nieprzeciętne wrażenia nawet w stanie spoczynku.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014