W początkiem lutego 2014 roku w Ingolstadt zmieniło się przywództwo stylistyczne. Dowodzenie w Audi Design objął Marc Lichte, który z koncernem Volkswagena związał się już w 1996 roku, kiedy to studiował jeszcze w Pforzheim. Od tamtego czasu Niemiec pracował między innymi nad trzema generacjami Golfa, Passatem, Touaregiem i Phaetonem. Na nowym stanowisku powierzono mu m.in. przygotowanie pojazdów pokazowych i sportowych spod znaku czterech pierścieni. W listopadzie przy okazji salonu samochodowego w Los Angeles konceptem grand tourera Prologue otworzył nową erę we wzornictwie marki.
Lichte: "Symbole Audi to sportowy duch, lekka konstrukcja i stały napęd na cztery koła quattro. W Audi Prologue wszystkie te rozwiązania zyskały nowy wymiar, tworząc w efekcie najbardziej sportowy samochód w segmencie aut luksusowych. Nasz zespół wytyczył zupełnie nowe podejście do stylistyki zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej."
Prologue rozmiarami zewnętrznymi jest najbliższe limuzynie A8, od której jest krótsze i bardziej płaskie: coupe ma na długość o 35 milimetrów mniej, a na wysokość o 70 mniej. O ponad 50 milimetrów krótszy jest rozstaw osi. Sylwetkę auta z przodu definiuje wielka osłona chłodnicy typu Singleframe z rozdwajającymi się końcówkami żeber oraz adaptacyjne reflektory z laserami w technologii Matrix. Tył zrywa z dotychczasowymi tradycjami marki: z powierzchniami metalowymi walczą nowe światła w technologii LED, wklęsła szyba, w którą wgryza się klapa bagażnika, pociągnięte na jej całą szerokość trzecie światło stopu i zintegrowany ze spłaszczonymi końcówkami wydechu dyfuzor. Profil z muskularnymi nadkolami z tyłu to ukłon w stronę coupe Quattro z pierwszej połowy lat osiemdziesiątych.
Na zewnątrz nie ma klamek. Drzwi otwierają się elektromechanicznie po muśnięciu czujników zintegrowanych z aluminiowymi lusterkami bocznymi (całe nadwozie wykonano z aluminium i stali). Przy słupku C i drugiej parze bocznych szyb poprowadzono szerokie, matowe, aluminiowe ramki. W tej po prawej stronie samochodu ukryto wlew paliwa, który otwierany i domykany jest elektrycznie z wnętrza pojazdu i który dla ułatwienia tankowania nie ma już tradycyjnego, osobnego korka. Gotowość coupe do podróżowania z dużymi prędkościami podkreślają dwa niewielkie, czarne spoilery, wyrastające pod bocznymi wlotami powietrza z przodu.
Czteroosobową kabinę Prologue wypełniono panelami z aluminium, drewna i tapicerką z miękkich gatunków skóry, jak na przykład nubuk, dobranymi w oddziale Color & Trim. Przez całą deskę rozdzielczą rozciągają się trzy dotykowe, współpracujące ze sobą ekrany. Czwarty, zwróconym ku kierowcy znajdziemy w tunelu środkowym. Wykonano go z elastycznej folii z organicznymi LED'ami, z których zbudowano także trzy pozostałe. Taka konfiguracja znajduje wiele nowych zastosowań. Na przykład takie, w którym pasażer układa plan podróży, a następnie wysyła trasę przed oczy kierowcy. Auto może pracować w jednym z kilku trybów jazdy, w tym sportowym, w których zmienia się kolorystyka i rodzaj informacji wyświetlanych na desce rozdzielczej.
Dla posiadaczy smartfonów przygotowano stacje dokujące i ładowarki oraz elektronicznego "odźwiernego", który na podstawie przenośnych urządzeń rozpoznaje wsiadające osoby i automatycznie dopasowuje do nich ustawienia auta, takie jak pozycje foteli. Zagłówki foteli z tyłu unoszą się automatycznie dopiero po zajęciu miejsca przez pasażerów. Tuż za nimi ukryty jest ekran akustyczny, który podnosi się w momencie uruchomienia sprzętu grającego.
Prologue wyposażono w osobny układ elektryczny o napięciu 48 voltów z funkcją odzyskiwania energii z hamowania, współpracujący z tradycyjną siecią 12-voltową, którego wprowadzenie w seryjnych samochodach marki zapowiedziano kilka tygodni wcześniej. Nowy układ pozwala na dostęp do większej ilości energii, zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia problemów przy niższych temperaturach i pozwala na obniżenie zużycia paliwa. Druga nowość technologiczna to system skrętnych kół z tyłu, który zwiększa stabilność i zwrotność samochodu (kąt skrętu sięga pięciu stopni). Adaptacyjne, niezależne zawieszenie ze zmiennym stopniem tłumienia i prześwitem wzmocniono nową instalacją pięciowahaczową oraz węglowo-ceramicznymi tarczami hamulcowymi o średnicy 20 cali.
Duże coupe potrzebuje dużego silnika. Prologue w srebrnym lakierze Diva otrzymało widlastą, podwójnie doładowaną ósemkę, wywodzącą się z seryjnego RS6, z której wyciśnięto 605 koni mechanicznych i 700 niutonometrów, a w trybie overboost 15-sekundowe 750 Nm. Motor współpracuje z 8-stopniowym automatem Tiptronic, który przesyła napęd na wszystkie cztery koła i pozwala na rozpędzenie masy niecałych dwóch ton do 100 km/h w czasie 3,7 sekund.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2014