Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Mercedes-Benz oraz AMG pozostawały oddzielnymi, ale blisko współpracującymi ze sobą podmiotami. Koncern Daimler-Benz zagarnął pierwszy fragment AMG dla siebie w 1990 roku i wchłonął firmę w całości piętnaście lat później. Pierwszy Mercedes-Benz z fabrycznie umieszczanym znaczkiem AMG, 280-konny sedan C 36 AMG, pojawił się w 1993 roku. Ale czy oznacza to, że wcześniej w Stuttgarcie brakowało mocniejszych modeli? Oczywiście nie!
Kilka lat przed C 36 AMG na rynek weszło kilka ewolucji modelu 190 E, wywodzących się z wyścigowego pucharu DTM i działalności AMG, z których ostatnia dysponowała mocą 235 KM. Szczebel wyżej Mercedes-Benz miał na publicznych drogach inne zmartwienie: usportowione, 315-konne BMW M5, które doczekało się już drugiej generacji. Odpowiedź na ofertę konkurencji musiała być wymierzona bardzo precyzyjnie. I była! Pod koniec roku 1990 na salonie samochodowym w Paryżu zadebiutowała limuzyna 500 E, której prestiżu nadawało już samo wydzielenie produkcji z zakładów Mercedes-Benza do uczestniczącego w opracowaniu auta Porsche. Zakłady Daimlera w Sindelfingen zajmowały się tylko malowaniem i dystrybucją, a pierwsze sztuki wyjechały ze Stuttgart-Zuffenhausen w lutym 1991 roku.
Samochód o mogącym mylić oznaczeniu należał do aut klasy średniej serii W124, która ukazała się w listopadzie 1984 roku i oferowana była jako sedan z krótkim i długim rozstawem osi, coupe, kombi i kabriolet z napędem tylko na tylne lub wszystkie cztery koła oraz nowymi silnikami o czterech lub sześciu cylindrach. W przypadku 500 E można było mówić tylko o czterodrzwiowej limuzynie, która oprócz nowych zderzaków z przodu z lampami przeciwmgłowymi, znacznie poszerzanych nadkoli czy lekkich felg o średnicy 16 cali korzystała ze wszystkich zalet faceliftingu, który wprowadzono we wrześniu 1989 roku (nowy grill, lampy czy maska silnika). Seryjne wyposażenie obejmowało między innymi zestrojone na bardziej dynamiczną jazdę, obniżone o 23 milimetry, niezależne zawieszenie z hydro-pneumatycznym systemem samopoziomowania z tyłu oraz układ ASR (Antriebsschlupfregelung), zapobiegający poślizgowi kół podczas przyspieszania.
Do 500 E trafił silnik, który we wcześniejszej ewolucji można było znaleźć w wyżej pozycjonowanym roadsterze 500 SL: wolnossąca, widlasta ósemka o pojemności prawie pięciu litrów z czterema wałkami rozrządu i czterema zaworami na cylinder. W obu przypadkach motor rozwijał 326 koni mechanicznych, ale w limuzynie przy większych obrotach: 5,7 tysiącach na minutę. Czterodrzwiowe auto miało większy moment obrotowy: 480 niutonometrów przy 3,9 tysiącach obrotów na minutę zamiast 450 Nm. Różnice wynikały między innymi z powiększonych katalizatorów, zmienionego układu wydechowego, dodatkowego dopływu powietrza do komór spalania, nowego wału korbowego, bloku silnika, krótszych korbowodów oraz zmodyfikowanego układu wtrysku paliwa: zamiast mechaniczno-elektronicznego systemu Bosch KE-Jetronic zastosowano po raz pierwszy elektroniczny Bosch LH-Jetronic.
Silnik połączono ze sprawdzoną, automatyczną skrzynią o czterech biegach prosto z 500 SL, ale z krótszym przełożeniem przekładni głównej (lepsze przyspieszenie kosztem większego zużycia paliwa). 500 E potrzebował około sześciu sekund na rozwinięcie "setki" (producent podaje wartości od 5,9 do 6,1 sekund), a jego prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Jesienią 1992 roku dały się we znaki normy konsumpcji i emisji spalin i moc V8 po niezbędnych modyfikacjach zmniejszono do 320 KM.
Z początkiem lata 1993 roku średniej wielkości Mercedes-Benzy zaczęto oznaczać jako klasę E od "executive". Wcześniej litera ta odnosiła się do niemieckiego Einspritzung, wskazującego na wtrysk paliwa. Model 500 E - dzisiaj bardzo pożądany klasyk - stał się E 500 na bardzo krótko. Jego produkcję w zakładach Porsche, które opuszczało również 315-konne kombi Audi Avant RS2, zakończono w kwietniu 1994 roku po około 10,5 tysiącach egzemplarzy, wliczając limitowane do zaledwie 12 sztuk, 6-litrowe E 60 AMG z samej końcówki produkcji. Całą serię W124 po przeszło dekadzie panowania zastąpiła w 1995 roku nowa generacja W210, która doczekała się aż czterech wariantów firmowanych przez AMG: E 36 AMG, E 50 AMG, E 55 AMG oraz E 60 AMG.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 07.12.2014