W pierwszej połowie lat dwudziestych marka Bugatti, po kilkudziesięciu latach coraz aktywniejszej działalności, zainwestowała w projekt nowego samochodu, który wprowadziłby ją między bardziej zamożnych i wymagających klientów. Do tej pory Ettore Bugatti i jego załoga kojarzeni byli z małymi, sportowymi automobilami, które nie grzeszyły przestronnością i wygodami. Zmienić to miał model Type 30, jeden z najszybszych samochodów swoich czasów.
Type 30 był pierwszym Bugatti nastawionym na podróżowanie na większym dystansie: rozstaw osi od 2,55 do 2,85 metra, 8-cylindrowy silnik o pojemności dwóch litrów i mocy w zakresie od 75 do 100 koni mechanicznych, prędkość maksymalna od 120 do zawrotnych 145 kilometrów na godzinę i takie nowinki, jak hamulce bębnowe na wszystkich czterech kołach (z przodu początkowo hydrauliczne na własnych patentach). Na podwoziu Type 30 powstawały turystyczne automobile dla dwóch lub czterech osób, lekkie kabriolety i coupe oraz maszyny o charakterze wyścigowym, w których eksperymentowano z aerodynamiką. Eksperymenty te doprowadziły między innymi do powstania modelu Type 32, do którego przylgnęło określenie Tank - dosłownie "czołg". Produkcja wszystkich modeli z rodziny Type 30 osiągnęła poziom około 600 egzemplarzy.
Nietypowy Type 32 był przykładem na zupełnie nowe myślenie w zupełnie nowej dla motoryzacji dziedzinie. Pojazd zabudowano szczelnie, razem z kołami, opływową karoserią z aluminium z płatami blachy łączonymi widocznymi nitami i śrubami, która miała przypominać skrzydło... oraz która przypominała pierwsze czołgi z pierwszej wojny światowej, skąd wzięło się określenie Tank. Z przodu wydzielono niewielki otwór, przez który doprowadzano powietrze do chłodnicy i komory silnika, w samej pokrywie komory silnika wycięto dwadzieścia otworów wentylacyjnych, którym towarzyszyło co najmniej drugie tyle w obu bocznych ścianach. Tył ścięto ostro i poszatkowano kolejnymi kilkudziesięcioma otworami. W środku, zgodnie z obowiązującymi przepisami, musiało znaleźć się miejsce dla kierowcy i mechanika.
Tak samo, jak w przypadku Type 30, zainstalowano hamulce na obu osiach, a nie tylko z tyłu i z przodu zdecydowano się na układ hydrauliczny. Type 32 zbudowano na odchudzonym i obniżonym podwoziu ze skróconym rozstawem osi i stosunkowo krótkim rozstawem kół, co nie przysłużyło się proporcjom całego pojazdu. Masa auta miała sięgać tylko około 660 kilogramów.
Do napędu w dalszym ciągu wykorzystywano 8-cylindrowy, rzędowy silnik z żeliwnym blokiem i głowicą, który oryginalnie powstał z połączenia dwóch 4-cylindrowych silników starszego typu. Jednostka z trzema zaworami na cylinder oraz dwoma gaźnikami Zenith legitymowała się pojemnością prawie dwóch litrów i generowała maksymalnie 90 koni mechanicznych mocy. Napęd na tylne koła przenosiła ręczna skrzynia o tylko trzech bigach. Prędkość maksymalna wyścigowego auta dochodziła do 160 kilometrów na godzinę.
Bugatti zbudowało w sumie pięć egzemplarzy Type 32 Tank: jeden prototyp i cztery sztuki z myślą o udziale w różnego rodzaju wyścigach. Cztery sztuki stały się jedną z sensacji na starcie Grand Prix Francji w lipcu 1923 roku: wśród rywali z samochodami marek Sunbeam, Fiat czy Delage nie było niczego podobnego. Pod względem innowacji Bugatti mogło rywalizować z eksperymentalnymi maszynami marki Voisin, które odznaczały się samonośnym nadwoziem, inspirowanym lotnictwem. W oglądanym przez blisko 300-tysięczny tłum wyścigu na publicznych drogach w pobliżu miejscowości Tours - łącznie 35 okrążeń i dystans prawie 800 kilometrów - triumfowali kierowcy Sunbeama, a najwyżej sklasyfikowane Bugatti zajęło miejsce trzecie. Zamykający podium Type 32 Tank przejechał cały dystans w ciągu siedmiu godzin i 22,4 sekundy ze średnią prędkością ponad 110 kilometrów na godzinę.
Obiecujący debiut nie był zapowiedzią większych sukcesów. Prace nad modelem Type 32 Tank nie były kontynuowane, a Bugatti miało w planach zupełnie inne projekty, w tym słynne Type 35, które przyniosło marce tytuł mistrzowski w sezonie Grand Prix w roku 1926 i które wygrywało do początku lat trzydziestych.
Do eksperymentów z aerodynamiką Bugatti wróciło w latach trzydziestych, gdy postawiło sobie za cel zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Udało się to dwa razy: w roku 1936 triumfował model Type 57G Tank, a dwa lata później Type 57S Tank. Jeden z oryginalnych egzemplarzy Type 32 Tank spoczywa dziś w Musee National de l'Automobile w Mulhouse we Francji.
Tekst: Przemysław Rosołowski
Ostatnia aktualizacja: 08.07.2023